1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Gauck w miejscu niemieckiej hańby

Barbara Coellen5 września 2013

Wizyta prezydenta RFN Joachima Gaucka w Oradour, wiosce-Miejscu Pamięci oraz wymieniane tam gesty pojednania, to tematy komentarzy w prasie niemieckiej.

https://p.dw.com/p/19cGO
French President Francois Hollande (L) and German President Joachim Gauck hug after a ceremony at the cemetery of the French martyr village of Oradour-sur-Glane, near Limoges, September 4, 2013. Six hundred forty-two inhabitants of Oradour-sur-Glane, men, women and children, were massacred by soldiers of a German Waffen-SS Panzer division who also destroyed the entire village on June 10, 1944. A new village was built nearby after the war, but the remains of the original village has been maintained as a permanent World War II memorial and museum. REUTERS/Philippe Wojazer (FRANCE - Tags: POLITICS CIVIL UNREST CONFLICT)
Gauck und Hollande in Oradour-sur-Glane 04.09.2013Zdjęcie: REUTERS

Die Welt” komentuje: „Oradour-sur-Glane: Wioska w centralnej Francji, albo raczej to, co z niej pozostało po masakrze dokonanej przez SS 10 czerwca 1944 roku, jest wraz z wypalonymi domami i wspomnieniem zasztrzelonych i spalonych mieszkańców, jeste miejscem, które każdemu człowiekowi, niezależnie od pochodzenia, ale szczególnie Niemcom, wyciska łzy z oczu. Prezydent RFN miał do wypełnienia misję o wiele trudniejszą niż jego poprzednicy. Wystąpienie Gaucka dotykało sedna. W miejscach takich jak Oradour – ale też takich jak Drezno czy Warszawa czy Conventry – żadnej polityk, nawet najwyższej rangi nie pozwoli, aby przeszłość poszła w niepamięć”.

„Prezydent Gauck dokonał razem z prezydentem Hollande'm jednego z ostatnich rozliczeń niemiecko-francuskich dziejów (…) Dzieje wojenne odgrywały zawsze wielką i szczególną rolę dla jedności Europy.(…) Pojednawczym tonem z Oradour Holland mógłby zapoczątkować też nową fazę sztuki kompromisów, których zabrakło w pierwszym roku sprawowania przez niego urzędu i stawiania pierwszych kroków. Sporów na temat reform we Francji czy też konieczność wprowadzenia płac minimalnych w Niemczech, krótko mówiąc: o modelu gospodarczym czy socjalnym, nie można złagodzić w jednym dniu o tak symbolicznym znaczeniu. Ale może dzięki pojednawczym gestom powróci może pewien luz w niemiecko-francuskich relacjach” - podsumowuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung

Münchner Merkur” zwraca uwagę, że „Kilkadziesiąt lat po wojnie zdjęcia z Oradour ciągle zawierają ważne przesłanie: Uświadamiają one, na ilu mozolnie wniesionych i przypłaconych krwią fundamentach musiała być budowana Europa – i pomagają też rozwiązać niektóre pilne i wyolbrzymiane problemy w kontaktach politycznych".

Dziennik „Westfälische Nachrichten” podkreśla, że „Dzisiaj prawie całkowicie jest niewyobrażalne, aby Niemcy i Francuzi zgotowali sobie coś takiego jak Oradour. (…) Przy codziennych sporach wokół tematów ekonomicznych, politycznych, czy też dotyczących waluty, zdaje się, że wszyscy zapominają, że jedność kontynentu czy Unii Europejskiej to o wiele więcej niż tylko kryzys w strefie euro. Integrowanie Europy jest i pozostanie, wielkim pokojowym przedsięwzięciem, który słusznie zostało uhonorowane Nagrodą Nobla. (…) Wyraźnie wstrząśnięty prezydent RFN znów wiedział, co powiedzieć, jakie wzruszające i ludzkie gesty wykonać”.

Landeszeitung Lüneburg” podsumowuje: „To jest dobry prezydent dla Niemiec. Prawie 70 lat od chwili, kiedy oddziały Waffen SS przemierzały Europę zostawiając po sobie skrwawioną ziemię, Joachim Gauck odwiedza miejsce niemieckiej hańby. Dojrzaliśmy do tego – ale nie jest to czas, jak niektórzy by chcieli, żeby definitywnie z tym skończyć. (…) To jest czas na pokorę, jaką Gauck okazał w Oradour. Należy podziękować wielkiemu sąsiadowi, że pomimo tych ogromnych zbrodni, był skłonny do pojednania. Ale także w Niemczech, należy chronić pamięć przed zagrożeniem rytualizacją”.

Barbara Cöllen

red. odp. Bartosz Dudek