Niemiecka polityk krytykuje politykę kulturalną Polski

Niemiecka minister do spraw kultury i mediów Monika Gruetters (CDU) dostrzega „niebezpieczne tendencje w polityce kulturalnej” Polski, Czech i Węgier. Na corocznym spotkaniu biskupów katolickich diecezji Essen w Zagłębiu Ruhry chadecka polityk zarzuciła rządom tych państw upolitycznianie kultury m.in. przez obsadzanie stanowisk kierowniczych w placówkach kulturalnych zgodne z ideologią partii rządzących. Skrytykowała także próby uczynienia z kultury „służącej rządzących ideologii". – Należy stłumić zło w zarodku – powiedziała Gruetters.

– Kultura to krytyk w zdrowej demokracji – podkreśliła niemiecka polityk. Dodała również, że jest ona „lustrem, które odzwierciedla politykę danego kraju”. Zwłaszcza awangarda kulturalna jest, jej zdaniem, zagrożona.

Krytykować ale konstruktywnie

Natomiast biskup diecezji Essen Franz-Josef Overbeck w nawiązaniu do zbliżajacego się synodu Kościoła katolickiego w Niemczech, wezwał do „konstruktywnego rozwiązywania kofliktów". 

Odniósł się również do gorąco dyskutowanego tematu równości płci i podkreślił, że nie należy działać pochopnie i „przedwcześnie zatrzaskiwać niektórych drzwi”. 

Etyka seksualna tematem synodu

W synodzie, który odbędzie się w przyszłym tygodniu, wezmą udział niemieccy biskupi katoliccy oraz przedstawiciele  Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików (ZdK). Jego głównymi tematami mają być etyka seksualna, kapłański styl życia oraz znaczenie i rola kobiet w Kościele.

kna/horba