Niemiecka gospodarka zwalnia. Są nowe dane

Niemiecki PKB wzrósł w 2018 r. o 1,5 procent. W poprzednich dwóch latach wzrost ten wynosił jeszcze 2,2 procent  – podał Federalny Urząd Statystyczny.

Rok 2018 był tym samym dziewiątym rokiem wzrostu z rzędu po recesji w 2009 r. Jednak 2018 r. był pod względem tempa wzrostu najgorszy od pięciu lat.

Koniunkturę w 2018 r. napędzał przede wszystkim popyt wewnętrzny. Do tego doszły rosnące inwestycje wielu przedsiębiorstw w wyposażenie i infrastrukturę. Nie bez znaczenia był też boom budowlany. Także wydatki państwa, między innymi na cele socjalne oraz podwyżki uposażeń odbiły się pozytywnie na koniunkturze.

Natomiast eksport przestał być motorem napędowym koniunktury. Według przejściowych wyliczeń wartość eksportu wzrosła wprawdzie o 2,4 proc, ale był to niższy wzrost niż ubiegłych latach. Bardziej wzrósł import – o 3,4 proc.

Zainicjowane przez administrację prezydenta Trumpa konflikty handlowe obciążają eksport. Do tego dochodzą problemy ważnego dla Niemiec przemysłu motoryzacyjnego z wprowadzeniem nowych standardów emisji spalin. Producenci musieli z tego powodu przejściowo ograniczyć produkcję. Odbiło się to szczególnie na wynikach w trzecim kwartale.

Na pozytywnej koniunkturze i ciągle jeszcze tanich kredytach korzysta także skarb państwa. Po raz piąty z rzędu budżety szczebla komunalnego, landowego i federalnego zanotowały w 2018 roku nadwyżki. Wyniosły one łącznie równowartość 1,7 proc. PKB.
 

(AFP/du)