1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieccy politycy nie walczą ze smogiem. Pójdą za kratki?

27 sierpnia 2018

Prośby i groźby – nic nie pomaga. Nawet kary grzywny. Teraz bawarski Trybunał Administracyjny chce aresztować polityków za brak walki ze smogiem.

https://p.dw.com/p/33qfc
Zakaz dla diesli w Monachium? Demonstracja w stolicy Bawarii w lutym 2017
Zakaz dla diesli w Monachium? Demonstracja w stolicy Bawarii w lutym 2017Zdjęcie: Imago/M. Westermann

Bawarski wymiar sprawiedliwości chce aresztować polityków i wysokich funkcjonariuszy za brak walki ze smogiem – podał dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Bawarski Trybunał Administracyjny sprawdza możliwość osadzania polityków w areszcie, aby zmusić ich do efektywnego działania na rzecz czystego powietrza w Monachium. Do tej pory nawet grzywny w tym zakresie nie przyniosły pożądanych rezultatów – stwierdza monachijski dziennik, cytując z pisma Trybunału Administracyjego. Obiecujące jest „tylko wyznaczenie w tym kontekście aresztu dla osób pełniących funkcje polityczne” – czytamy. 

W ubiegłym roku w 65 niemieckich miastach zostały przekroczone dopuszczalne granice stężenia dwutlenku azotu, głównie przez ruch samochodów z silnikiem diesla. Najbardziej w Monachium, potem w Stuttgarcie i Kolonii. Dopuszczalna granica dla tlenku azotu wynosi 40 mikrogramów na metr sześcienny powietrza. W stolicy Bawarii zaś średnie stężenie w 2017 r. wyniosło prawie dwukrotnie więcej (78 mikrogramów).

Pytanie do Trybunału Sprawiedliwości UE

Mimo to rządząca w Bawarii CSU nie chce słyszeć o wprowadzeniu zakazu ruchu na najbardziej uczęszczanych odcinkach dróg. Trybunał Administracyjny zamierza zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu o wydanie opinii, czy zastosowanie aresztu byłoby zgodne z prawem. Dotyczyłoby to czołowych polityków bawarskiego rządu, ministra środowiska Marcela Hubera i premiera Bawarii Markusa Soedera.

Premier Bawarii Markus Soeder nie chce zakazów dla diesli
Premier Bawarii Markus Soeder nie chce zakazów dla diesliZdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Kneffel

Od lat Monachium, podobnie jak dziesiątki innych niemieckich miast, ma problem ze smogiem. Dlatego władze tego landu musiałyby zmienić swoje plany działania na rzecz czystego powietrza i wprowadzić w Monachium przynajmniej zakaz jazdy samochodów z silnikiem diesla – jak orzekły już sądy administracyjne różnych instancji.

Grzywna i nic

Władze miały jednak na to czas do końca 2017 r. Dlatego Trybunał Administracyjny sięgnął już po grzywny w wysokości 100 tys. euro. Na razie bez skutku. Rząd Bawarii zapłacił, ale swojej polityki nie zmienił. Grzywna nie naraża Bawarii na żaden uszczerbek finansowy, bo pieniądze i tak płyną z powrotem do landowego ministerstwa finansów – konkluduje „Sueddeutsche Zeitung". Bawarski sekretarz stanu Florian Herrmann powiedział dziennikowi, że „z wielkim spokojem" czeka na decyzję sądu. „Grożenie aresztem dla urzędników i polityków nie ma w Niemczech żadnych podstaw prawnych" – stwierdził dodając, że to „aburdalny” pomysł.

(dpa, sz)/dom