Niemcy: zero tolerancji dla palenia flag
15 maja 2020Kto pali w Niemczech flagę Unii Europejskiej lub obcego państwa, musi się liczyć w przyszłości z grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat. Odpowiedni zapis w Kodeksie Karnym przyjął w czwartek późnym południem (14.05.2020) Bundestag.
- Palenie flag w miejscach publicznych nie ma nic wspólnego z pokojowym protestem - powiedziała niemiecka minister sprawiedliwości Christine Lambrecht (SPD). Takie czyny mają raczej „podsycać nienawiść, złość i agresję” - dodała. Lambrecht wskazała na przykłady, jakimi jest palenie podczas manifestacji flag izraelskich czy tureckich.
- Palenie flag rani uczucia wielu ludzi - tłumaczyła szefowa resortu sprawiedliwości. Jeżeli podważane jest jeszcze przy tym prawo do egzystencji Izraela, „nigdy nie możemy tego w Niemczech tolerować”.
„Ekscesywna ingerencja w wolność słowa"
Do tej pory grzywny lub kary aresztu groziły tylko za znieważenie symboli narodowych Republiki Federalnej Niemiec. Porównywalna ochrona symboli narodowych państw obcych była w najlepszym wypadku stosowana tylko pod pewnymi warunkami. I tak Niemcy musiały utrzymywać z danym państwem stosunki dyplomatyczne, ponadto rząd RFN musiał wydać zgodę na ściganie przestępstwa.
Zmianie przepisów wprowadzających karalność za znieważenie symboli UE sprzeciwiła się populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD). W złożonym przez siebie wniosku, który odrzuciła zdecydowana większość posłów Bundestagu, AfD mówiła o „ekscesywnej ingerencji w wolność poglądów i wolność artystyczną”.
(DPA,AFP/stas)