1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polak podejrzany o podwójne morderstwo zatrzymany w Hesji

9 kwietnia 2024

Dzięki informacjom w mediach społecznościowych, polscy imigranci pomogli niemieckiej policji zatrzymać domniemanego mordercę dwóch kobiet spod Krakowa.

https://p.dw.com/p/4eZ8U
Podejrzany o morderstwo mężczyzna ma zostać przekazany Polsce
Podejrzany o morderstwo mężczyzna ma zostać przekazany PolsceZdjęcie: David Inderlied/dpa/picture alliance

W niedzielę, 7 kwietnia, 54-letni Mirosław M. został zatrzymany w Hesji. Jak przekazał DW Rolf Schwarz, rzecznik sądu okręgowego Bad Hersfeld, który zajmuje się sprawą wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Polaka, w niedzielę polscy robotnicy, pracujący w okolicach centrum logistycznego Niederaula, ok. 10 kilometrów od Bad Hersfeld, na podstawie informacji w mediach społecznościowych rozpoznali samochód Mirosława M. Podejrzany o zabójstwo od kilku dni przebywał na parkingu, śpiąc w swoim aucie. Robotnicy zaalarmowali policję, która zatrzymała całkowicie zaskoczonego mężczyznę. 

Od ubiegłej środy był on poszukiwany przez polskie organa ścigania, w związku z podejrzeniem zamordowania dwóch kobiet, swojej matki i siostry, w podkrakowskich Spytkowicach. Ponieważ istniało podejrzenie, że mężczyzna uciekł za granicę, najprawdopodobniej do Niemiec, w piątek krakowski sąd okręgowy wydał Europejski Nakaz Aresztowania. 

Polskie media i policja początkowo informowały o tym, że Mirosław M. zatrzymany został w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, niedaleko polskiej granicy. Kwerenda dziennikarzy Deutsche Welle wykazała jednak, że niemiecka policja zatrzymała Polaka we wschodniej Hesji, niedaleko Bad Hersfeld we wschodniej części tego kraju związkowego – i dlatego przebywa w tamtejszym areszcie. 

W poniedziałek zatrzymany został przesłuchany w sądzie. Jego obrońca podważył tożsamość zatrzymanego jako Mirosława M., w związku z czym Polak przekazany został do aresztu śledczego w pobliskiej Fuldzie. Tam, jak poinformował DW rzecznik Rolf Schwarz, podjęta zostanie decyzja dotycząca wydania Polsce podejrzanego. Rzecznik sądu okręgowego w Krakowie, Janusz Kowalski,  w rozmowie z DW wyraził przekonanie, że procedura nie powinna potrwać dłużej niż tydzień. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>