1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Zamieszanie po wypowiedzi dyrektora kliniki

17 grudnia 2020

Dyrektor kliniki w Żytawie (Zittau) znalazł się na czołówkach prasy po swojej wypowiedzi o lekarzach podejmujących skrajnie dramatyczne decyzje w tej placówce. Głos zabrali także politycy.

https://p.dw.com/p/3mqX6
Oddział intensywnej terapii podczas pandemii
Lekarz na oddziale intensywnej terapii (archiwum)Zdjęcie: Bodo Schackow/picture-alliance/dpa

Dyrektor kliniki w Żytawie (Saksonia) Mathias Mengel napisał we wtorek (15.12.2020) wieczorem na internetowym forum obywatelskim, że w jego szpitalu już wielokrotnie musiano stosować triaż. Oznacza to decyzję, który pacjent zarażony koronawirusem zostanie w podłączony do respiratora, a który nie, ze względu na niewystarczającą liczbę urządzeń.

"Sam decydujesz i sam ponosisz konsekwencje"

Jak donosi dziennik "Saechsische Zeitung", powołujący się na uczestników tego forum, Mathias Mengel wyjaśnił w odpowiedzi na zadawane mu pytania, że w jego klinice nieraz trzeba było też podejmować decyzję, który pacjent powinien zostać przewieziony do innego szpitala i czy ma szansę przeżyć transport. "To decyzja, którą podejmuje się samotnie i na koniec samemu boryka się z jej skutkami", powiedział Mengel w rozmowie z portalem internetowym "T-Online".

Operator szpitali w powiecie Goerlitz potwierdził w międzyczasie, że sytuacja jest krytyczna. Oddział intensywnej terapii w klinice w Żytawie "pracuje na granicy wydolności". Na dwóch oddziałach dla pacjentów chorych na COVID-19 w Żytawie i w Ebersbach, dysponujących łącznie stoma łóżkami, brakuje personelu i placówki te nie mogą udzielić pomocy wszystkim potrzebującym.

Szef rządu Saksonii Michael Kretschmer
Premier Saksonii Michael KretschmerZdjęcie: John MacDougall/AFP via Getty Images

"To wołanie o pomoc"

Po wypowiedzi dyrektora żytawskiej kliniki, która odbiła się dużym echem w mediach, głos zabrał także premier Saksonii Michael Kretschmer. "Ta wiadomość z Żytawy jest wołaniem o pomoc", oświadczył. Zwrócił jednocześnie uwagę na "obowiązujące standardy etyczne i medyczno-prawne", których przestrzega się w całej Saksonii. Pandemia COVID-19 nie wpłynęła na wprowadzenie do nich jakichś nowych reguł, dodał.

Minister zdrowia Saksonii Petra Koepping z kolei powiedziała, że mamy do czynienia z "sygnałem alarmowym". Lekarze dają nam do zrozumienia, że "już wkrótce nie będą wiedzieli, w jaki sposób przyjść z pomocą swoim pacjentom", oświadczyła na marginesie debaty w saksońskim landtagu.

Wschodnia Saksonia należy do największych ośrodków rozprzestrzeniania się koronawirusa w Niemczech. Z danych tamtejszej centrali szpitalnej wynika, że w ostatnich dniach trzeba było przewieźć pewną liczbę pacjentów z powiatów Budziszyn i Goerlitz do odległych klinik. Na razie chodzi tu o pojedyncze przypadki, ale w nadchodzących dniach może ich być znacznie więcej, powiedział kerownik centrali Christian Kleber.

Decyzja o życiu i śmierci

Słowo triaż (triage) pochodzi z języka francuskiego i oznacza dokonanie wyboru. W medycynie, zwłaszcza ratunkowej, odnosi się do sytuacji, w której lekarze, wskutek dużej liczby poszkodowanych albo niewystarczających środków, muszą podjąć decyzję, komu należy udzielić pomocy w pierwszej kolejności. W praktyce często jest to decyzja na wagę życia lub śmierci i wiąże się zawsze z dużymi obciążeniami i dylematami natury etycznej oraz moralnej dla lekarzy i sanitariuszy.

Tymczasem, liczba zmarłych na koronawirusa osiągnęła w Niemczech nowy, rekordowy poziom. Instytut Roberta Kocha doniósł o 952 ofiarach śmiertelnych i 27 728 nowych infekcjach w ciągu ostatnich 24 godzin. Wczoraj (16.12.2020) ponownie wprowadzono w Niemczech twardy lockdown dla opanowania kronakryzysu. Restrykcje na razie będą obowiązywać do 10 stycznia. Zamknięto sklepy, z wyjątkiem tych, które oferują niezbędne artykuły spożywcze i inne, a także większość szkół i przedszkoli. W niektórych landach wprowadzono ograniczenia w wychodzeniu z domów.

Merkel o szczepionkach "Nie da się podważyć grawitacji"

"Powrót do normalności w lecie"

Federalny minister zdrowia Jens Spahn uważa, że nawet w razie szybkiego dopuszczenia do stosowania w Niemczech szczepionki przeciwko koronawirusowi, zachowanie dystansu społecznego i przetrzeganie zaleceń dotyczących higieny, będą kształtować obraz dnia codziennego w kraju. W wywiadzie dla stacji telewizyjnych RTL i n-tv Spahn powiedział, że jest optymistą i że od lata życie zacznie powracać do normalnego stanu. Europejska Agencja Leków (EMA) zdecyduje prawdopodobnie w poniedziałek 21 grudnia o dopuszczeniu do stosowania szczepionki opracowanej przez firmy BioNTech i Pfizer.

Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała wprowadzenie pewnych poprawek do akcji masowych szczepień. Chodzi tu o zalecenia dotyczące szczepionek dla określonych grup osób, na przykład dzieci, powiedziała w Bundestagu. Niemcy zamówiły szczepionki u sześciu różnych producentów. W pierwszej kolejności otrzymają je osoby najbardzie zagrożone. Średniookresowym celem akcji szczepień będzie uzyskanie odporności zbiorowej, co zdaniem ekspertów wymaga zaszczepienia od 65 do 75 procent ludności. Kanclerz Merkel ponownie podkreśliła, że w Niemczech nie planuje się wprowadzenia szczepień obowiązkowych.

(DPA, AFP, RTR, EPD/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>