Niemcy: wpadli kolejni handlarze „chrzczonego” diesla
3 kwietnia 2019Funkcjonariusze służb celnych zatrzymali na terenie Brandenburgii dwóch mężczyzn w wieku 22 i 26 lat oraz 50-letnią kobietę. To kolejne aresztowania związane z oszustwami paliwowymi.
O aferze informują w środę (3.04.2019) niemieckie gazety powołując się na komunikat berlińsko-brandenburskiego Urzędu Ścigania Przestępstw Celnych.
Ponad stu funkcjonariuszy przeszukało dwa budynki w Kollwitz i Cottbus. Rewizje miały miejsce także po polskiej stronie granicy.
Podejrzani zakupili we wrześniu 2017 roku 30 mln litrów oleju do smarowania i zmieszali go z paliwem do silników Diesla oraz innymi substancjami.
Przestępcza grupa wprowadzała w błąd polskich celników transportując paliwo nie w cysternach, lecz w specjalnych kontenerach (Intermediate Bulk Container) przeznaczonych do przewozu płynnych substancji. Niemiecki fiskus stracił na tym procederze 15 mln euro.
Pierwsze aresztowania w marcu
W marcu niemiecka i polska policja aresztowała 11 osób z polsko-niemieckiej grupy przestępczej, która sprzedawała w Polsce jako paliwo do Diesli olej służący do ogrzewania. W tym przypadku niemiecki budżet stracił co najmniej sto milionów euro.
Podejrzanym z Berlina i Brandenburgii postawiono zarzut, że w latach 2014-2018 zorganizowali 6000 transportów oleju grzewczego do Polski, gdzie następnie wywabiano z niego farbę, którą był specjalnie oznakowany. Potem był sprzedawany jako olej do diesli.
Wysoki zysk z przestępczego procederu wynika z faktu, że olej grzewczy jest w Niemczech stosunkowo nisko opodatkowany. W oszustwo zaangażowane były dwa przedsiębiorstwa handlowe z siedzibą w Berlinie.