1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: więcej wilków, więcej ataków na owce

16 lutego 2019

Rośnie liczba wilków w Niemczech, a z nimi ataków na zwierzęta hodowlane. Minister rolnictwa opowiada się za odstrzałem drapieżników. Eksperci zalecają „dostosowanie się do obecności wilków”.

https://p.dw.com/p/3DUuA
Deutschland Herdenschutzhund bewacht Schafe bei Scheeßel
Zdjęcie: Rainer Dückerhoff

Wilki wróciły do brandenburskich lasów

Drastycznie wzrosła w Niemczech liczba ataków wilków na zwierzęta hodowlane, wynika z bilansu Federalnego Ośrodka Dokumentacji ds. Wilków (DBBW) za rok 2017.  Zgodnie z nim w 2017 r. odnotowano w całych Niemczech 472 ataki, 66 procent więcej niż w 2016 r. Liczba zabitych, ranionych lub zaginionych zwierząt pastwiskowych wzrosła o 55 procent do 1667. Najczęściej ofiarami napaści są owce.

Klöckner: „Umiarkowana redukcja"

Federalna minister rolnictwa Julia Klöckner opowiedziała się na łamach „Neue Osnabrücker Zeitung” za „umiarkowaną redukcją populacji wilków” poprzez odstrzał pojedynczych zwierząt. „Znaczny wzrost ataków wilków pokazuje, że istnieje potrzeba działania i ministerstwo środowiska musi się nareszcie ruszyć” – stwierdziła polityk CDU.

Mobilny partol z psami pasterskimi w Turyngii - wraz z wilkami wraca rola psów użytkowanych pierwotnie do strzeżenia owiec
Mobilny partol z psami pasterskimi w Turyngii - wraz z wilkami wraca rola psów użytkowanych pierwotnie do strzeżenia owiecZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Przed ponad stuleciem wilki zostały w Niemczech całkowicie wybite. Pierwsze egzemplarze pojawiły się znowu w początkach 2000 roku. Przywędrowały z Polski. Są objęte ścisłą ochroną i mimo nasilających się incydentów ministerstwo środowiska, na którego czele stoi polityk SPD Svenja Schulze, nie ma zamiaru tego zmieniać.

DBBW: Odstrzał pomoże najwyżej przejściowo

Eksperci Federalnego Ośrodka Dokumentacji podkreślają, że jeżeli odstrzał wilka w ogóle pomoże, to tylko na krótką metę. W opanowaniu problemu może pomóc tylko długofalowa ochrona zwierząt pastwiskowych, głównie owiec i kóz, na wilczym terytorium. Sposób hodowli zwierząt użytkowych „znowu musi zostać dopasowany do obecności wilków” – utrzymują eksperci.

Do większości ataków dochodzi z reguły „na nowych terytoriach wilków, na których nie nastawili się jeszcze na ich obecność hodowcy owiec i kóz” – argumentuje w swoim raporcie DBBW. Po roku, dwóch, napaści na tych terenach z reguły ustają, o ile „hodowcy stosują właściwe środki zapobiegawcze i ochronne przed wilkami”.

Wilk uczy się szybko

Eksperci zalecają, by hodowcy reagowali możliwie szybko po pojawieniu się wilków na danym terenie. Drapieżniki szybko uczą się, że owce i kozy są dla nich łatwym łupem, jeżeli nie są dostatecznie chronione. „Im częściej atak kończy się sukcesem, tym bardziej intensywnie wilk nastawia się na zwierzęta gospodarskie na łąkach” – tłumaczą eksperci DBBW. W efekcie wilk przestaje się bać np. pastuchów elektrycznych, które z zasady odstraszają drapieżniki.

Najnowsze dane DBBW dotyczące populacji wilków w Niemczech pochodzą z listopada 2018. Według nich w siedmiu niemieckich krajach związkowych żyją 73 watahy, 30 par wilków i trzy pojedyncze osobniki. Najwięcej wilków stwierdzono w południowo-wschodniej Brandenburgii.