1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

130508 Merkel LA

Iwona D. Metzner13 maja 2008

Przed szczytem UE-Ameryka Łacińska w Limie, do Brazylii, Peru, Kolumbii i Meksyku pojechała niemiecka kanclerz. Chodzi m. in. o współpracę w ochronie klimatu, handel i walkę z ubóstwem.

https://p.dw.com/p/DzBd
Logo Szczytu UE-Ameryka Łacińska. Szczyt odbędzie się 16 maja

Amerykę Łacińską cechuje dziś pokaźne tempo wzrostu gospodarczego, jest zasobna w surowce i zyskuje coraz więcej znaczenia na arenie międzynarodowej. Według Urzędu Kanclerskiego to region o szczególnej dynamice rozwoju. Kanclerz Angela Merkel podejmie tam głównie takie tematy jak: ochrona klimatu, polityka energetyczna, ochrona gatunków oraz zwalczanie ubóstwa. Takie kraje jak Meksyk i Brazylia należą do najważniejszych partnerów gospodarczych Niemiec. Także ich polityczne znaczenie na arenie międzynarodowej rośnie. Dlatego niemiecka kanclerz zechce również rozmawiać o tkwiących w impasie negocjacjach w sprawie układu o handlu światowym oraz o reformie ONZ.

Na 5. Wielkim Szczycie UE-Ameryka Łacińska w Limie, Merkel chciałaby zastanowić się z przedstawicielami rządów państw tego regionu nad sposobami wypełnienia wspólnego partnerstwa strategicznego życiem. W Brazylii ma dojść do podpisania układu energetycznego. Niepoślednia rola przypadnie tu kwestii produkcji biopaliw. Brazylijscy producenci będą musieli dowieść, że produkcja bioenergii w tym kraju nie wpłynie na degradację lasów tropikalnych.

Rywalizacja o surowce

Flagi krajów UE przed centrum kongresowym w Limie
Flagi krajów UE przed centrum kongresowym w LimieZdjęcie: AP

Unia Europejska obecnością na szczycie w Limie zechce utrwalić swą uprzywilejowaną pozycję w tym regionie, a to dlatego, że Azja, a zwłaszcza Chiny, Amerykę Łacińską odkryły przede wszystkim jako źródło surowców, choć coraz częściej również jako partnera handlowego. Bruksela jest co prawda nadal największym dawcą pomocy rozwojowej, największym inwestorem i drugim najważniejszym partnerem handlowym, ale nie oznacza to, że tak będzie zawsze. Obecnie mści się bowiem fakt, że region nie był priorytetem dla Europy (z wyjątkiem Hiszpanii) ani pod względem politycznym ani też gospodarczym.

Z kolei Berlin, również z dala od szczytu, przyjrzy się nie tylko wykwitom gospodarki rabunkowej w tym regionie, lecz również innym cieniom historii sukcesu jak choćby powiększającej się przepaści między biednymi i bogatymi, grasującemu masowemu bezrobociu, czy gwałceniu praw człowieka. Spotkań z lewicowo-radykalnymi prezydentami Boliwii i Ekwadoru niemiecka delegacja wprawdzie nie zaplanowała, choć podkreśla, że ich nie wyklucza.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel
Kanclerz Niemiec Angela MerkelZdjęcie: AP

Podróż kanclerz Niemiec po krajach Ameryki Łacińskiej ma również posłużyć promowaniu niemieckiej gospodarki, której szanse w tym regionie Hans-Hartwig Lohmeyer, ekspert ds Ameryki Łacińskiej w Fundacji Konrada-Adenauera, uważa za niezłe. Niemcy mogą tam jego zdaniem nie tylko inwestować, lecz wraz z Brazylijczykami, Meksykańczykami, Chilijczykami i Kolumbijczykami rozwijać i udoskonalać wspólne technologie, na przykład w dziedzinie ochrony środowiska.