1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: na drodze do krainy ekoenergii

23 marca 2011

Niemcy pokrywają 17 procent zapotrzebowania na energię elektryczną ze źródeł odnawialnych. Wielu ekspertów uważa, że da się uzyskać i 100 procent. Rosną nadzieje na wzrost kursów akcji, które straciły na wartości.

https://p.dw.com/p/10gBi
Fotowoltaika przegrywa z wiatremZdjęcie: BMU/H.-G. Oed

Fotowoltaika, energia wiatrowa, wodna i biomasa wyraźnie zwiększyły swój udział w energetyce. Tylko siłownie wiatrowe, o wydajności 27 gigawatów, produkowały w 2010 roku prawie 6 procent energii elektrycznej. Trzęsienie ziemi, tsunami i katastrofa w elektrowni atomowej w Japonii w ich wyniku, wywołały w Niemczech szok i uskrzydliły branżę energetyki na bazie surowców odnawialnych. Do 2020 roku pragnie ona całkowicie zastąpić energetykę jądrową. Hans-Josef Fell, rzecznik Zielonych do spraw energetyki, jest przekonany o tym, że szok po katastrofie w japońskiej elektrowni „przyśpieszy tę historię sukcesu”, jak mówi. Jego zdaniem "na całym świecie, a także i w Niemczech, branża energetyczna na bazie surowców odnawialnych przeżywać będzie wielki boom”.

Trzęsienie w Japonii, przyśpieszenie w Niemczech

Japan Erdbeben Tsunami Nuklear Krise
Katastrofa w Japonii sprzyja ekoenergetyce w NiemczechZdjęcie: AP

Najbardziej – energetyka wiatrowa. Holger Gassner z RWE Innogy niemal całkowicie stawia na siłę wiatru, bowiem jest ona już dziś opłacalna. "Inwestujemy w technologie, za pomocą których każde zainwestowane euro zaowocuje maksymalną produkcją kilowatogodzin", mówi szef działu rynku i polityki energii odnawialnych w koncernie RWE. "A dotyczy to bardziej wiatru, niż innych technologii, z fotowoltaiką włącznie", dodaje Gassner. Także Zrzeszenie Gospodarcze Siłowni Wiatrowych po katastrofie w Fukushimie reklamuje, jak może, własną technologię. Wolfgang von Geldern, prezes Zrzeszenia, uważa, że niebawem da się czterokrotnie zwiększyć moc siłowni wiatrowych, a to dzięki systemowi repowering. Branża zaciera ręce, tym bardziej, że nie wyszła jeszcze z szoku na skutek kryzysu.


Niemcy: początek końca ery przemysłowej?

Tor des alten Mischfutterwerks in Fürstenberg, Brandenburg
Droga energia, czyli zmierzch epoki przemysłowej w Niemczech?Zdjęcie: Cornelia Kästner

W okresie ostatnich dwu lat inwestycje w urządzenia fotowoltaiczne, wiatrowe i bioenergetyczne po latach boomu spadły aż o 85 procent. Katastrofa w Japonii przyniosła branży nadzieję na wyjście z kryzysu. Teraz będzie inaczej: Klaus Breil, rzecznik FDP do spraw energetycznych, opowiada się po katastrofie w Fukushimie za rozwojem energii odnawialnych. Przestrzega on jednak zarazem przed radykalnym odejściem od energetyki atomowej: na skutek drogiej ekoenergii Niemcy mogą stracić zainteresowanie inwestorów branż tradycyjnie energochłonnych, jak chemicznej, metalowej czy produkcji cementu, a to zagrażałoby wzrostem bezrobocia. "Jeśli nie uda się nam opanować kosztów, to szybko możemy wejść na drogę deindustrializacji Niemiec” – przestrzega Breil.

ag, Richard A. Fuchs, Andrzej Paprzyca

red. odp.: Małgorzata Matzke