1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: matury pod znakiem zapytania

5 kwietnia 2021

Wobec rosnącej liczby zakażeń koronawirusem związek zawodowy GEW wystąpił ze śmiałą propozycją zrezygnowania w tym roku z matur i zastąpienia ich ocenami za wyniki w nauce. Zdania są podzielone.

https://p.dw.com/p/3rb3t
Matury w Niemczech
Turyngia, kwiecień 2020: uczniowie podczas próbnej maturyZdjęcie: picture-alliance/dpa/B. Schakow

Niektórzy uczniowie od końca 2020 roku nie byli w swojej szkole. Trzecia fala pandemii koronawirusa w wielu miejscach budzi niepokój, że ten stan rzeczy może utrzymać się jeszcze długo. Tegorocznych abiturientów stawia to w trudnej sytuacji. Związek zawodowy "Wychowanie i Nauka" (GEW) chce przyjść im z pomocą.

GEW za ewentualną rezygnacją z matury

Pomysł GEW jest niecodzienny i dla wielu może być szokujący. Związek bowiem proponuje rezygnację, w razie konieczności, z przeprowadzenia w tym roku szkolnym egzaminu maturalnego.

- Jeśli sytuacja epidemiczna zmieni się tak bardzo na niekorzyść, jak można się tego spodziewać po trzeciej fali pandemii koronawirusa w innych, sąsiadujących z Niemcami, państwach europejskich, to kraje związkowe Republiki Federalnej muszą na nią zareagować elastycznie i zrezygnować z egzaminów maturalnych - oświadczyła przewodnicząca związku zawodowego GEW Marlis Tepe w rozmowie z siecią redakcji Redaktionsnetzwerks Deutschland (RND).

Matury w Niemczech
Przewodnicząca GEW Marlis TepeZdjęcie: Kay Herschelmann

- Podstawą oceny uczniów wówczas mogłyby być, na przykład, ich wyniki w nauce - wyjaśniła Marlis Tepe. - Związek GEW opowiada się za tym, żeby ministrowie kultury krajów związkowych Republiki Federalnej zdobyli się na oświadczenie, że będą wzajemnie uznawać wyniki matur przeprowadzonych w różny sposób i opartych na różnych zasadach - podkreśliła.

Według propozycji, takie zobowiązanie musi zostać dotrzymane w razie, gdyby wskutek pandemii koronawirusa trzeba było zrezygnować z przeprowadzenia matury. - Matury z roku 2021 muszą być uznane tak samo, jak wszystkie inne - dodała szefowa GEW.

Związek Nauczycieli Niemieckich odrzuca pomysł GEW

Propozycję zrezygnowania z matury w tym roku stanowczo odrzucił Zwiazek Nauczycieli Niemieckich. Jego przewodniczący zwrócił uwagę w wywiadzie dla dziennika "Rheinische Post", że zwiazek zawodowy GEW podobny pomysł wysunął już w ubiegłym roku, ale "na szczęście" nie został on przyjęty przez władze poszczególnych landów.

Heinz-Peter Meidinger podkreślił także, że egzaminy maturalne w 2020 roku odbyły się bez większych problemów, chociaż ówczesna sytuacja epidemiczna w kraju bardzo przypominała obecną. - W tej chwili mamy spore doświadczenia w walce z pandemią, a w tych krajach związkowych, gdzie liczba nowych zakażeń obecnie niepokojąco wzrasta, matury już przesunięto na czerwiec - dodał.

Matury w Niemczech
Przewodniczący Zwiazku Nauczycieli Niemieckich Heinz-Peter MeidingerZdjęcie: picture-alliance/dpa/A. Weigel

Pomysł zastąpienia egzaminu maturalnego ocenami opartymi na wynikach w nauce jest, jak powiedział przewodniczący Związku Nauczycieli Niemieckich, niedobry także dlatego, że utrudniałoby to porównanie rzeczywistych dokonań uczniów różnych landach i porównanie ich stanu wiedzy z wcześniejszymi rocznikami maturzystów. Nie mówiąc o tym, że taka zaimprowizowana "nibymatura" zawsze uchodziłaby za gorszą i mniej wartą od normalnej. Sprawiłaby, jak dodał nauczyciel, także trudności uczelniom wyższym podczas naboru studentów.

W obronie dumy maturzysty

Konferencja Ministrów Edukacji i Kultury dla landów Republiki Federalnej Niemiec (Kultusministerkonferenz / KMK) jednak wychodzi z założenia, że tegoroczne matury odbędą się w całym kraju. Heski minister edukacji oświadczył w podkaście RND "Die Schulstunde", czyli "Godzina lekcyjna", że zrezygnowanie z egzanimu dojrzałości byłoby niekorzystne dla uczniów.

- Przez całe życie ciągnęłaby się za nimi opinia, że są tymi, którzy zdali doraźną maturę w koronakryzysie, zamiast tej normalnej, takiej jak wszyscy inni - uzasadnił Alexander Lorz, który w KMK koordynuje kraje związkowe rządzone przez chadeków.

Tymczasem, jak podkreślił, wszyscy tegoroczni maturzyści mają słuszne prawo stwierdzić z dumą: "zdałem normalną maturę, taką samą jak inne i to pomimo trudnych warunków spowodowanych pandemią koronawirusa".

Matury w Niemczech
Minister edukacji Anja KarliczekZdjęcie: picture-alliance/dpa/B. von Jutrczenka

"Obecność w szkołach wisi na włosku"

Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała nauka w szkołach po Wielkanocy. Minister edukacji Anja Karliczek (CDU) zwraca uwagę na możliwość wzrostu liczby osób zarażonych koronawirusem w nadchodzących dniach.

- Wszędzie mamy do czynienia ze stale zmieniającą się sytuacją i wiele tu zależy od warunków lokalnych. Najbliższe tygodnie w szkołach na pewno znowu będą bardzo trudne, a obecność tam uczniów nadal wisi na włosku - stwierdziła.

Minister Karliczek dodała, że wiele zależy tu także od zdyscyplinowanej postawy całego społeczeństwa w koronakryzysie, która rzutuje na sytuację w szkołach.

Anja Karliczek opowiedziała się za nauką w systemie hybrydowym, pod warunkiem przestrzegania obowiązujących zaleceń higieny i dobrych wyników testów na koronawirusa przy wskaźniku nowych zakażeń na sto tysięcy mieszkańców w ciągu tygodnia na poziomie nieprzekraczającym liczby 100.

Po Wielkanocy niemieccy uczniowie będą dwa razy w tygodniu testowani na koronawirusa. W niektórych krajach związkowych będzie to miało charakter obowiązkowy. W razie przekroczenia wskaźnika wynoszącego 100 "będziemy musieli potraktować to jako sygnał alarmowy, a obecność uczniów na zajęciach da się utrzymać tylko wtedy, gdy będą ściśle przestrzegane wszystkie zalecenia dotyczące higieny i bezpieczeństwa" - zapowiedziała minister edukacji.

Matury w Niemczech
Katja Suding (FDP) krytykuje pomysł resortu edukacjiZdjęcie: picture-alliance/dpa/B. von Jutrczenka

Krytyka propozycji resortu

Jej wypowiedź skrytykowała wiceprzewodnicząca klubu poselskiego partii FDP w Bundestagu Katja Suding: "Jeżeli minister oświaty Karliczek chce zapobiec temu, żeby obecność uczniów na zajęciach nie wisiała, jak mówi, na włosku, musi przystąpić do działania i zadbać o to, żeby wspomniane przez nią przepisy higieny obowiązywały wszędzie, bez żadnych wyjątków".

Zdaniem Katji Suding maski ochonne i filtry powietrza powinny być standardowym wyposażeniem wszystkich klas szkolnych w Niemczech, a wszędzie powinno się także przeprowadzać regularne, szybkie testy na koronawirusa.

Obecną sytuację w szkołach w najbliższy czwartek mają ocenić ministrowie kultury krajów związkowych.

(AFP, DPA/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>