1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Dyskryminacja ukraińskich uchodźców romskich

6 sierpnia 2022

Pomoc dla uciekających z Ukrainy Romów często do nich nie dociera - alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. antycyganizmu.

https://p.dw.com/p/4FDK5
Prawnik Mehmet Daimagüler jest pełnomocnikiem rządu Niemiec ds. antycyganizmu
Prawnik Mehmet Daimagüler jest pełnomocnikiem rządu Niemiec ds. antycyganizmuZdjęcie: Revierfoto/dpa/picture alliance

– Czas ucieka – stwierdził podczas konferencji prasowej pełnomocnik rządu Niemiec ds. antycyganizmu, podsumowując sytuację ukraińskich uchodźców romskich. Jego zdaniem wojna jeszcze wyraźniej pokazała, że członkowie tej mniejszość są narażeni na ciągłą dyskryminację strukturalną w ich kraju.

– Problem antycyganizmu nie jest nowy – wskazał Mehmet Daimagueler. Jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie miało miejsce zjawisko wyobcowania, braku współpracy, nieuznawania Romów jako mniejszości, zmuszania do życia w katastrofalnych warunkach. Ograniczony był także dostęp do edukacji i systemu opieki zdrowotnej. Ale obecnie wielu Romów jest jeszcze bardziej dyskryminowanych i to zarówno jako uchodźcy we własnym kraju, jak i za granicą; także w Niemczech.

Razem z wiceprzewodniczącym Federalnego Związku Sinti i Romów Danielem Straussem oraz europosłem Romeo Franzem, Mehmet Daimagueler odwiedził w ostatnich dniach Ukrainę i zapoznał się z ofertą pomocową rządu Niemiec.

Potrzebna natychmiastowa pomoc

Aktualnie w Ukrainie żyje 400 tysięcy Romów. Tylko około 30 procent mieszka w „normalnych warunkach”, jak poinformował Daniel Strass. Podkreślił, że uchodźcy romscy potrzebują natychmiastowej pomocy. A wszelkie długoterminowe strategie pomocy powinny służyć jednakowemu traktowaniu tej  mniejszości. Przy tym należy zadbać o monitoring poszkodowanych osób. W tym kontekście Strauss wymienił Fundację Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość EVZ, która troszczy się szczególnie o tych Romów w Ukrainie, którzy przeżyli Holokaust.

Z kolei Romeo Franz, europoseł z ramienia Zielonych, stwierdził, że antycyganizm występuje nie tylko w Ukrainie, lecz także w Rumunii, Bułgarii, na Słowacji i w Czechach. Jak podkreślił: „antycyganizm jest problemem europejskim”. Jednocześnie wyraził zadowolenie z faktu, że przedstawiciele mniejszości romskiej udali się wraz z pełnomocnikiem rządu Niemiec ds. antycyganizmu do Ukrainy, aby na własne oczy przekonać się o katastrofalnej sytuacji Romów w tym kraju.

Incydenty antycygańskie 

Według Mehmeta Daimaguelera powodem wizyty w Ukrainie było także kilkanaście incydentów o podłożu antycygańskim, które zostały zgłoszone w różnych regionach Niemiec. Chodziło o przypadki romskich uchodźców z Ukrainy, którzy musieli opuścić pociąg. Jak podkreślił pełnomocnik rządu, było to dla niego „nie do przyjęcia”, aby potomkowie tych, którzy w wagonach Reichsbahn zostali wywiezieni do nazistowskich obozów koncentracyjnych, 70, 80 lat później narażeni byli na rasistowskie ataki w pociągach niemieckiej kolei DB.

Mehmet Daimagueler zaznaczył, że antycyganizm jest zarówno problemem niemieckim, jak i europejskim, i musi być rozwiązany wspólnie z udziałem stowarzyszeń Sinti i Romów bez „zbędnego dogmatyzmu”. Zapytany przez DW o antycyganizm w Niemczech, który został udokumentowany w raporcie Niezależnej Komisji ds. Antycyganizmu (UKA), pełnomocnik powiedział, że został zobowiązany przez komisję do wdrożenia jej zaleceń. Jednocześnie zaapelował o stworzenie nowej strategii wobec Romów w krajach UE. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>