Niemcy: czekanie na deszcz
20 stycznia 2020Nijaka, bardziej jesienna niż zimowa pogoda sprawia, że wiele osób z utęsknieniem wyczekuje ciepła i słońca. Inaczej Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD), która ma nadzieję na długotrwałe, obfite deszcze.
Ostrzegając przed deficytem opadów, meteorolodzy powołują się na niezmiennie „dramatyczną” sytuację w głębszych warstwach gleby. Wprawdzie powierzchniowa warstwa doszła do siebie po dwóch ostatnich, upalnych latach, ale głębiej, do około 1,80 m gleba jest nadal o wiele za sucha. DWD opiera się na monitoringu suszy przez Centrum Badań Środowiska im. Helmholtza.
Upały rok po roku
Powierzchniowa warstwa ziemi mogła dojść do siebie po suszy przede wszystkim w październiku ub. roku. Ale dla jej głębszych warstw opady były w dalekim stopniu niewystarczające. Zwłaszcza 2019, ze średnią roczną temperaturą 10,2 stopni Celsjusza, bił znowu rekordy – był trzecim na liście najcieplejszych lat w historii pomiarów instrumentalnych rozpoczętych w 1881 roku..
Sytuacja jest trudna głównie na wschodzie Niemiec – według DWD odnotowano tam w ostatnich dwóch latach tylko dwie trzecie tzw. opadu normalnego (średniej sumy wieloletniej).
Proso, soczewica i owies
Po ekstremalnie suchym lecie 2018, który przyniósł rolnikom katastrofalne plony, także w ubiegłym roku związek rolników mówił o niższych od przeciętnych zbiorach zbóż. W efekcie coraz więcej gospodarstw rolnych przestawia się na rośliny bardziej odporne na suszę, takie jak proso, soczewica czy owies.
Według Niemieckiej Służby Meteorologicznej także w 2020, trzecim roku z kolei, rolnicy muszą się liczyć ze stratami spowodowanymi suszą, bo także ten rok rozpoczął się minimalną ilością opadów. Ledwo pokropiło zwłaszcza na południu Niemiec i na Łużycach, gdzie spadło „zaledwie 10 do 20 litrów na metr kwadratowy”, mówi meteorolog DWD Robert Hausen. Sucha jest już nawet wierzchnia warstwa gleby. „W miarę odprężona” sytuacja panuje tylko na południowym zachodzie Niemiec i na północy Szlezwiku-Holsztyna.
Susza zagraża drzewostanowi
Potrzebne byłyby teraz wilgotne miesiące z długotrwałymi opadami obejmującymi swoim zasięgiem duże obszary. Jednak w ostatnich latach typowe są raczej pojedyncze, za to bardzo intensywne opady deszczu.
Ale nie tylko dla rolników kolejny suchy rok może być trudny. W ubiegłym roku cała Europa zmagała się z licznymi pożarami lasów – od Portugalii, przez Grecję, po Szwecję. Ogień szalał także w Niemczech, na przykład w Brandenburgii.
Suszą zagrożony jest zwłaszcza świerk, który „wymiera na coraz większych areałach”, jak mówi meteorolog Robert Hausen. Ale źle wiedzie się także sosnom, dębom i bukom. Rozwiązaniem byłyby lasy mieszane i zalesianie gatunkami bardziej odpornymi na suszę, takimi jak północnoamerykańska jodła olbrzymia lub daglezja zielona. Ale to wymaga czasu.