Neonazistowski terroryzm: surowsze kary?
22 stycznia 2012Minister spraw wewnętrznych w Berlinie, Hans-Peter Friedrich, (CSU), nie widzi potrzeby zaostrzania przepisów prawa w zakresie przestępstw o podłożu neonazistowskim. Na łamach popularnego magazynu ilustrowanego Super-Illu, którego numer ukaże się niebawem w sprzedaży, Friedrich stwierdził, że wystarczy konsekwentne stosowanie obowiązujących ustaw. „Mogę sobie wyobrazić, że sędziowie w przyszłości baczniej będą przyglądać się temu, czy za danym sprawcą nie stoją struktury prawicowo-ekstremistyczne“. Friedrich wyraził w wywiadzie przekonanie, że przy pomocy centrum zwalczania prawicowego ekstremizmu (GAR) i nowego banku danych szybciej uda się identyfikacja struktur.
Supermózg: bank danych
„Gdyby taki bank danych istniał już 10 lat temu, to można przypuszczać, że udałoby się wcześniej ustalić zachodzące związki między popełnionymi przestępstwami, a tym samym prawdopodobnie wcześniej udałoby się też odnaleźć ślad, prowadzący do trójki sprawców z Zwickau“ – stwierdził minister spraw wewnętrznych na łamach najnowszego numeru magazynu Super-Illu. Hans-Peter Friedrich stwierdził w wywiadzie, że mimo iż troje podejrzanych o prowadzenie działalności terrorystycznej członków NSU (Podziemie Narodowo-Socjalistyczne) pochodzi z Niemiec wschodnich, zjawisko terroryzmu nie jest typowe tylko dla tej części RFN. Minister przypomina, że prawicowych ekstremistów nie brak także na przykład w Zagłębiu Ruhry czy w regionie Akwizgranu.
Narodowo-socjalistyczne podziemie
Friedrich przestrzega przed pośpiechem podczas drugiego podejścia w sprawie delegalizacji partii NPD. Minister uznaje prymat skrupulatności nad pośpiechem. Jego zdaniem nie da się przeprowadzić delegalizacji w kilka tygodni (NPD nie zarzuca się działalności przestępczej). Komórka prawicowych terrorystów o nazwie Podziemie Narodowo-Socjalistyczne (NSU), w skład której wchodzili Uwe Mundlos, Uwe Böhnhardt i Beate Zschäpe miała jakoby w latach 2000 - 2007 zabić 9 imigrantów i policjantkę. Ponadto zarzuca się NSU, latami działającej w podziemiu, przeprowadzenie dwu zamachów bombowych w Kolonii (2001 i 2004) w wyniku których obrażenia odniosły 23 osoby, a także liczne napady na banki.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.:Alexandra Jarecka