Neonazistowska siatka działa za kratkami
10 kwietnia 2013Kontrola, jaką przeprowadzano w celach neonazistów odsiadujących kary więzienia, przyniosła duże żniwo. Znaleziono dowody na istnienie brunatnej siatki w co najmniej dwóch do trzech heskich więzieniach oraz wskazówki o planach rozszerzenia jej na inne zakłady karne w Niemczech. Istnienie neonazistowskiej siatki w więziennym podziemiu potwierdził we wtorek (9.04) minister sprawiedliwości Hesji Jörg-Uwe Hahn (FDP), w środę (10.04) zaś poinformował o zasięgu jej działania oraz podejmowanych przez więźniów próbach nawiązania kontaktów z otoczeniem terrorystycznej NSU.
Znaleziono też informacje o liście skierowanym bezpośrednio do Beaty Zschäpe z zakładu karnego w Hünfeld we wschodniej Hesji. Treść listu jest śledczym nieznana. – Nie wiemy też, czy dotarł on do rąk adresatki – powiedział Hahn. Nie jest też wiadomo, co konkretnie nadawcy tego listu chcieli od Beaty Zschäpe.
Zaszyfrowane wiadomości w poczcie
Informacje odbywający karę neonaziści wysyłali sobie pocztą w formie zaszyfrowanych wiadomości. Brunatną siatkę utworzono w celu „prowadzenia ideologicznych szkoleń, oraz organizowania finansowego wsparcia dla więźniów i ich rodzin”, poinformował rzecznik heskiego ministerstwa sprawiedliwości. Potwierdził on, że wśród więźniów podejrzanych o utworzenie brunatnej siatki w zakładach karnych, uwaga śledczych skupia się szczególnie na 38-letnim mężczyźnie, który odbywa karę w Hünfeld. Jak poinformowała monachijska gazeta „Süddeutsche Zeitung”, po ujawnieniu istnienia NSU mężczyzna ten w grudniu 2011 zaproponował śledczym, że dostarczy „informacji o różnych siatkach”. Wiadomo też, że spotkał się w Kassel z Uwe Mundlosem i Uwe Böhnhardtem.
Brunatni terroryści z Zwickau
Uwe Mundlos i Uwe Böhnhardt założyli razem z Beatą Zschäpe organizację terrorystyczną Narodowo Socjalistyczne Podziemie (NSU), której istnienie służby specjalne ujawniły dopiero w 2011 roku. Trójka neonazistów przez 11 lat jeździła po kraju mordując imigrantów - z ich rąk zginęło dziewięciu niemieckich Turków, jeden Grek, a także niemiecka policjantka. Brunatne trio z Zwickau wpadło przez przypadek po napadzie na bank. Mundlos i Böhnhardt popełnili samobójstwo, zaś Zschäpe podpaliła wspólny dom, w którym odnaleziono dowody na dokonane i planowane mordy.
17 kwietnia Zschäpe stanie przed sądem w Monachium. Będzie sądzona za udział w dziesięciokrotnym morderstwie, podpalenie oraz członkostwo w organizacji terrorystycznej.
Dokształcanie pracowników zakładów karnych
Krajowe ministerstwo sprawodliwości Hesji zapowiedziało szkolenia pracowników zakładów karnych, które mają ich wyczulić na organizowanie się więźniów w konspiracyjne, skrajnie prawicowe siatki. Neonaziści są trudno rozpoznawalni, co stanowi problem. Jako więźniowie nie rzucają się w oczy, aby nie wzbudzać podejrzeń, tłumaczono.
Już jesienią 2011 roku zdelegalizowano podobną skrajnie prawicową siatkę. Wówczas federalny minister sprawiedliwości Hans-Peter Friedrich (CSU) wydał zakaz prowadzenia działalności prawicowo-ekstremistycznej Organizacji Pomocy Więźniom HNG.
(dpa, ard) Barbara Cöllen
red. odp.: Elżbieta Stasik