1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NATO szykuje Ukrainę na ciężką zimę

30 listopada 2022

Najbardziej potrzebujemy teraz Patriotów i transformatorów – powiedział szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba podczas obrad NATO. UE zaproponowała kształt trybunału ds. rosyjskich zbrodni.

https://p.dw.com/p/4KIym
Romania NATO Foreign Ministers Meeting I  Antony Blinken
Zdjęcie: Andreea Alexandru/AP/picture alliance

Dwudniowe posiedzenie szefów dyplomacji krajów NATO zakończyło się w środę [30.11.22] w Bukareszcie. To tam przed 14 laty przywódcy Sojuszu – bardzo ogólnikowo i bez żadnej określonej perspektywy czasowej – otwarli dla Ukrainy i Gruzji drzwi do członkostwa w NATO ku protestom obecnego tam wówczas Władimira Putina przekonującego George'a W. Busha, że Ukraina nie jest nawet prawdziwym państwem.

– Zdecydowanie podtrzymujemy nasze zaangażowanie w politykę „Otwartych Drzwi Sojuszu”. Potwierdzamy decyzje, które podjęliśmy na szczycie w Bukareszcie w 2008 roku oraz wszystkie późniejsze decyzje w odniesieniu do Gruzji i Ukrainy – wspólnie potwierdzili teraz ministrowie wszystkich państw Sojuszu.

Tym zapewnieniom towarzyszy jednak przeświadczenie, że nie dotyczą przewidywalnej przyszłości. – Teraz najpilniejszym zadaniem jest zapewnienie Ukrainie przewagi jako suwerennemu, niezależnemu demokratycznemu krajowi w Europie. W tym celu musimy nadal mobilizować wsparcie militarne, ekonomiczne, finansowe, humanitarne dla Ukrainy. Jeśli Ukraina nie zwycięży, to kwestia członkostwa w ogóle nie będzie na stole – powiedział dziś po obradach Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

Sojusz zamierza, jak zapowiedział Stoltenberg, zwiększyć dostawy generatorów prądu, innych elementów infrastruktury energetycznej, ale też odzieży dla Ukrainy, by pomóc jej przetrzymać ataki Rosji na jej sieci energetyczne i wodociągowe. – Musimy zapobiec zabiegom Putina, by uczynić z zimy skuteczną broń w jego wojnie – powiedział Stoltenberg.

NATO-wskie spotkanie w Bukareszcie poprzedza zaplanowaną na 13 grudnia i skoncentrowaną na pomocy humanitarnej konferencję darczyńców w Paryżu, której gospodarzem jest francuski prezydent Emmanuel Macron. Także instytucje UE obecnie zwiększają wysiłki na rzecz przetransportowania sprzętów dla choćby doraźnej odbudowy sieci energetycznej w Ukrainie. Unia wkrótce dostarczy Ukrainie 200 transformatorów, 40 wielkich generatorów i utworzy nowy hub w Polsce, by koordynować przyszłe dostawy sprzętu energetycznego.

Jednak w Bukareszcie padały ostrzeżenia, by nie zaprzestawać, a właściwie – by nadal zwiększać dostawy nowoczesnej broni dla Ukraińców. – Choć dostawy humanitarne są ważne, to sojusznicy nie powinni tracić z oczu, czego Ukraina potrzebuje najbardziej – podkreślił szef MSZ Litwy Gabrielius Landsbergis. – A podstawą nadal jest ciężka broń. Owszem, powinniśmy dostarczać generatory i odzież. Ale nie zamiast broni, bo Ukraińcy muszą przecież wygrać wojnę – podkreślał Landsbergis.

Patrioty na stole NATO

– W skrócie: Patrioty i transformatory są tym, czego Ukraina potrzebuje najbardziej. I rozmawiamy o tym tutaj w Bukareszcie – powiedział wczoraj w Bukareszcie minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba. Tematem wspólnych obrad ministrów NATO nie było zamieszanie wokół niemieckiej oferty rozmieszczenia baterii Patriot w Polsce oraz polskich propozycji, by ta niemiecka bateria trafiła do Ukrainy. Jednak potrzeba wzmacniania obrony przed rakietami z Rosji, które niszczą cywilną infrastrukturę, uporczywie wracały podczas rozmów z Bukareszcie.

Stoltenberg nie odpowiadał dziś jednoznacznie na pytania o Patrioty, ale przedstawiciele władz USA nie wykluczali takiej opcji w rozmowach z dziennikarzami. – Patrioty jest jedną z możliwości w co do obrony powietrznej, które są rozważane – odpowiadał wysoki urzędnik USA na pytanie, czy na stole leży teraz opcja dostarczenia Ukraińcom tego systemu, w tym – z jednego z krajów europejskich (wedle zapisu briefingu na stronie departamentu obrony USA).

Turcja nadal hamuje

W NATO-wskich obradach w Bukareszcie uczestniczyli ministrowie z Szwecji i Finlandii, czyli kandydatów do NATO. Czekają na ratyfikowanie decyzji już tylko przez Węgry i Turcję.

Turecki szef dyplomacji Mevlut Cavusoglu powiedział, że oba kraje nadal muszą podjąć „konkretne kroki”, by uzyskać zgodę Turcji na ich członkostwo w NATO. – Potrzeba dalszych postępów w sprawie ekstradycja podejrzanych poszukiwanych przez Turcję oraz zamrożenie aktywów terrorystów – przekonywał Cavusoglu. Chodzi głównie o Kurdów w Szwecji.

Rumänien Bukarest | Treffen der NATO-Außenminister | Jens Stoltenberg, NATO-Generalsekretär & Mevlut Cavusoglu, Türkei
Jens Stoltenberg i Mevlut CavusogluZdjęcie: Stoyan Nenov/REUTERS

Również dzisiaj Komisja Europejska zaczęła naciskać na przyspieszenie prac nad wykorzystaniem rosyjskiego mienia do odbudowy Ukrainy oraz nad powołaniem trybunału sądzącego zbrodnie wojenne oraz samą bezprawną napaść Rosji na Ukrainę.

– Szacuje się, że do tej pory zginęło ponad 20 tys. cywilów i 100 tys. ukraińskich wojskowych. Po pierwsze, Rosja musi zapłacić za swoje przerażające zbrodnie, w tym za zbrodnię napaści na suwerenne państwo. Po drugie, Rosja musi również zapłacić finansowo za spowodowane przez siebie zniszczenia. Szkody poniesione przez Ukrainę szacuje się na 600 miliardów euro. Rosja i jej oligarchowie muszą zrekompensować Ukrainie szkody i pokryć koszty odbudowy kraju – powiedziała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

Jednak roboczy dokument, który Komisja przedstawiła dziś państwom UE, podkreśla, że obecnie nie ma podstaw prawnych do konfiskaty i przekazania objętych sankcjami aktywów (prywatnych, państwowych) czy też zamrożonych rezerw rosyjskiego banku centralnego na odbudowę Ukrainy. Zachód czekają zatem skomplikowane debaty prawne, by w miarę bliskiej przyszłości przynajmniej zyski z obrotu zamrożonym majątkiem Rosjan i Rosji móc przekierować na fundusz pomocowy.

Trybunał dla osądzenia wojny w Ukrainie

– Proponujemy utworzenie wyspecjalizowanego sądu, wspieranego przez ONZ, w celu zbadania i ścigania zbrodni agresji Rosji. Jesteśmy gotowi rozpocząć współpracę ze społecznością międzynarodową w celu uzyskania jak najszerszego międzynarodowego poparcia dla tego wyspecjalizowanego sądu – powiedziała von der Leyen.

I rzeczywiście z kolejnego roboczego dokumentu z analizami prawnymi, który przekazano dziś państwom Unii, wynika, że – skoro Rosja nie uznaje i nie uzna jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego i zawetuje w Radzie Bezpieczeństwa powołanie klasycznego trybunału ONZ-owskiego – najdostępniejszym rozwiązaniem wydaje się „opcja hybrydowa”. Chodziłoby o sąd powołany np. na bazie prawa ukraińskiego, ale umiędzynarodowiony przez udział nieukraińskich sędziów i wsparty przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.

Tomasz Bielecki, Bruksela