Mrozy zwiększają ryzyko zawału serca
9 lutego 2018Wszystko wygląda niewinnie, a może zakończyć się bardzo groźnie dla pacjentów z grupy podwyższonego ryzyka. Mrozy powodują wzrost liczby zawałów serca – informuje Niemiecka Fundacja Kardiologiczna (Deutsche Herzstiftung).
Szczególnie w zimie nie wolno bagatelizować bólu w klatce piersiowej czy trudności w oddychaniu – ostrzega kardiolog Thomas Vogtlaender. Kiedy u zdrowego człowieka przy mroźnej pogodzie nagle wystepują bóle, ucisk czy pieczenie w klatce piersiowej i ma on trudności z oddychaniem – powinno być to sygnałem ostrzegawczym. W takim przypadku należy natychmiast udać się do lekarza, który dokładnie powinien zbadać serce – radzi fundacja. Niektórym osobom wydaje się, że bóle te pochodzą z podrażnienia oskrzeli zimnym powietrzem – wyjaśnia Thomas Meinertz, przewodniczący Deutsche Herzstiftung. Jest to fatalne, ponieważ te objawy mogą być sygnałem nadchodzącego zawału lub stenokardii czyli zwężenia naczyń wieńcowych.
Przeczytaj także: Ibuprofen i diklofenak. Niebezpieczne dla sercowców
Obciążenie dla serca
Silny mróz jest obciążeniem dla układu wieńcowego. Naczynia krwionośne zwężają się, pogarsza się dokrwienie mięśnia sercowego, który dostaje mniej tlenu. Jednocześnie zwężają się naczynia w całym organizmie i serce musi pompować krew pokonując większy opór. Przede wszystkim pacjenci z chorobami układu wieńcowego czy stenokardią są szczególnie zagrożeni. Mroźna pogoda jest także ryzykiem dla osób po zawale.
Szczególnie duże zagrożenie występuje we wczesnych godzinach rannych, kiedy organizm przechodzi z trybu snu na tryb dzienny i podnosi się ciśnienie krwi oraz puls. Osoby, które mają wysokie ciśnienie, nie powinny przy mroźnej pogodzie rano chodzić po bułki albo po gazetę bez uprzedniego zażycia lekarstw.
Inne czynniki: jedzenie, kontakty i ruch
Oprócz niskich temperatur i obciążeń organizmu, istotnymi czynnikami ryzyka jest także niezdrowe odżywianie i brak kontaktów socjalnych. Zazwyczaj zimą ludzie jedzą bardziej tłusto i niezdrowo, spożywając mniej owoców i warzyw.
Szczególnie starsze osoby unikają wychodzenia z domu przy mroźnej pogodzie. Oznacza to, że mają też mniej bezpośredniego kontaktu z otoczeniem. Prace badawcze wykazały, że u ludzi żyjących samotnie występuje podwyższone ryzyko zawału serca czy udaru. Kto musi zostać w domu, ten powinien zadbać o więcej kontaktów socjalnych przy pomocy nowoczesnych środków komunikacji.
W zimie nie trzeba też rezygnować z uprawiania sportów. Fundacja Deutsche Herzstiftung radzi, by także zimą zażywać ruchu co najmniej trzy razy w tygodniu po 30 min. Zaleca się długie spacery, bez większego wysiłku. Idealnie jest wybrać się na spacer przy słonecznej pogodzie, bo światło słoneczne wyzwala hormon szczęścia, co z kolei jest dobroczynne dla serca.
Lekarze radzą jednak, by osoby z grupy podwyższonego ryzyka unikały wysiłku fizycznego. Na spacerze najlepiej zasłonić usta i nos szalikiem, bo w ten sposób do organizmu dostaje się już nieco ogrzane powietrze.
Małgorzata Matzke (DHS)
Pisaliśmy także: Zabójczy ostatni raz. Kiedy seks kończy się zgonem