1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Maas o praworządności: Nie ma problemu „czy”, ale „jak”

5 grudnia 2020

Podważanie zasad mechanizmu praworządności nie jest możliwe – powiedział szef MSZ w wywiadzie dla tygodnika "Spiegel".

https://p.dw.com/p/3mGOI
Heiko Maas
Heiko MaasZdjęcie: Felix Zahn/photothek/imago images

„Z istotnych powodów zabiegaliśmy o mechanizm praworządności. Teraz ten mechanizm został przyjęty. Podważanie jego zasad nie jest ze względu na Parlament Europejski i postawę wielu krajów członkowskich możliwe. Nie chodzi już o to czy, lecz jedynie o to jak” – powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych, odpowiadając na pytanie, czy można złagodzić mechanizm warunkowości.

Heiko Maas zapewnił, że celem Niemiec jest rozwiązanie do końca roku problemu, który powstał wskutek groźby weta ze strony Polski i Węgier wobec wieloletniego budżetu UE oraz funduszu odbudowy.

„Wiele krajów w Europie jest skazanych na środki z funduszu odbudowy Europy. Musimy znaleźć rozwiązanie” – powiedział. „Nawet gdybym miał takie rozwiązanie, nie ogłaszałbym go tutaj” – dodał.

Pytany o przyszłość Nord Stream 2, Heiko Maas powiedział, że pomimo utrzymującej się różnicy zdań między Berlinem a Waszyngtonem „liczy na postęp”.

Postęp w sprawie Nord Stream 2?

„Nie ulegamy złudzeniom. Między Republikanami a Demokratami nie ma w kwestii (Nord Stream 2) większych różnic zdań. Nowy ton rozmów oraz inna forma sporu przyczynią się jednak do tego, że także na tym polu osiągniemy postęp” – wyjaśnił szef niemieckiej dyplomacji.

Jak dodał, Europejczycy są zdania, że „eksterytorialne sankcje” są niezgodne z prawem. Na sugestię dziennikarza, by Niemcy w imię dobrych relacji z nowym prezydentem USA zrezygnowały z projektu, Maas odparł: „Patrząc na sprawę z czysto ekonomicznego punktu widzenia, Ameryce chodzi też o sprzedaż własnego gazu skroplonego. Nie widzę problemu w tym, by poprawić w Niemczech infrastrukturę konieczną (do odbioru tego gazu)”.

Heiko Maas zastrzegł, że Berlin inaczej widzi polityczne implikacje tego projektu. „Nord Stream 2 nie uzależnia Niemiec od żadnego innego kraju” – podkreślił.

Odnosząc się do swoich słów wypowiedzianych podczas obejmowania stanowiska szefa MSZ, że „wszedł do polityki ze względu na Auschwitz”, Maas zapewnił, że ten aspekt jest nadal motywacją dla jego działań. „Pogłębiliśmy relacje z Izraelem, stając się tam (na Bliskim Wschodzie) mediatorem” – powiedział.

„Zabiegam również o rozsądne relacje z Polską. Chyba żadnego innego kraju nie odwiedzałem tak często (jak Polskę) – powiedział Maas w wywiadzie dla „Spiegla”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>