Kozieradka znika z aptek
9 lipca 2011Epidemia EHEC zebrała w Niemczech tragiczne żniwo: u 4190 osób stwierdzono infekcję tym groźnym szczepem bakterii, u 858 z nich wystąpił niebezpieczny zespół hemolityczno-mocznicowy HUS, 51 osób zmarło na skutek ciężkich powikłań.
Dochodząc źródeł śmiercionośnych bakterii stwierdzono, że ich nośnikiem były nasiona kozieradki importowane z Egiptu, których po kiełkowaniu używa się jako składnika sałatek.
Lecz nasiona te stosowane są nie tylko jako materiał do produkcji kiełków. Kozieradki używa się także jako składnika roślinnych środków wspierających system trawienny.
Składnik mieszanek ziołowych
W związku z tym Federalny Instytut Leków i Produktów Medycznych (BfArM) zalecił władzom krajowym, aby zarządziły wycofanie z rynku wszystkich leków i suplementów diety zawierających nasiona kozieradki, które były importowane z Egiptu w latach 2009-2011. Jest to zabieg profilaktyczny minimalizujący ryzyko wystąpienia dalszych infekcji, uzupełniający unijny zakaz importu z Egiptu nasion przeznaczonych do kiełkowania. Ponieważ rozporządzenie UE odnosi się tylko do produktów spożywczych, a nie obejmuje leków, nasiona kozieradki z tego źródła mogłyby być dalej sprzedawane w aptekach. Obecne zarządzenie władz krajowych zamyka tę lukę.
Nasion kozieradki często używa się w aptekach do sporządzania preparatów według indywidualnych receptur. Pacjenci przyjmują doustnie sproszkowane nasiona kozieradki popijając je wodą.
W ponad dwa miesiące po wystąpieniu pierwszych przypadków zakażenia bakteriami EHEC fala zachorowań w Niemczech już opadła. W ostatnich dniach do Instytutu Chorób Zakaźnych Roberta Kocha w Berlinie wpłynęło tylko 9 zgłoszeń nowych zachorowań.
Farma na skraju bankructwa
Po stwierdzeniu, że głównym źródłem zakażeń były kiełki kozieradki produkowane w ekologicznym gospodarstwie w Bienenbuettel w Dolnej Saksonii, zakład ten został zamknięty. Obecnie farma stara się uzyskać przed sądem zezwolenia na wznowienie produkcji i handlu, co przez procedury sądowe i badania laboratoryjne może potrwać jeszcze kilka tygodni. W tysiącu próbek pobranych w tym zakładzie po 9 czerwca nie stwierdzono żadnych skażeń bakteriami EHEC.
Właścicielom tego gospodarstwa nie grozi jednak proces o nieumyślne spowodowanie śmierci ani celowe działanie.
dapd / Małgorzata Matzke
red.odp.: Alexandra Jarecka