1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kara dla Mercedesa-Benza. Chodzi o emisję spalin

7 lutego 2022

Niemieckiemu producentowi zarzuca się, że fałszywie reklamował swoje pojazdy, twierdząc, iż mogą zmniejszać emisję tlenków azotu o 90 procent.

https://p.dw.com/p/46ccn
Korea Południowa: kara dla Mercedes-Benz
Korea Południowa: kara dla Mercedes-BenzZdjęcie: Daimler/dpa/picture alliance

Z powodu fałszywych danych dotyczących emisji spalin Mercedes-Benz ma zapłacić w Korei Południowej karę w wysokości 20,2 mld wonów (14,7 mln euro). Koreański urząd ds. konkurencji (FTC) zarzucił niemieckiemu producentowi instalowanie w samochodach zakazanego oprogramowania do kontroli emisji spalin. Według urzędu emisja tlenków azotu jest niezgodna z obowiązującymi normami. Koreański urząd ds. konkurencji wezwał firmy Mercedes-Benz AG i Mercedes-Benz Korea do podjęcia odpowiednich środków zaradczych.

Nieprawdziwe dane w reklamie

Niemiecki producent samochodów oświadczył, że współpracuje z urzędami i przedstawi im swoje stanowisko. Nie chciał jednak szerzej komentować sprawy.

Jak informuje FTC, producentowi zarzuca się, że fałszywie reklamował produkowane przez siebie pojazdy, twierdząc, iż mogą zmniejszać emisję tlenków azotu o 90 procent. Taką reklamę Mercedes-Benz serwował klientom od kwietnia 2012 r. do listopada 2018 r. Dotyczy to 15 modeli z silnikiem wysokoprężnym.  

Stosowane przy tym systemy do tzw. selektywnej redukcji katalitycznej SCR (technologii mającej redukować w gazach wylotowych emisję cząstek stałych i tlenków azotu). Jednak parametry emisji ulegały znacznemu pogorszeniu po 30 minutach normalnej jazdy. Samochody emitowały do 14 razy więcej tlenków azotu niż dopuszczają południowokoreańskie normy.

FTC odrzuciła twierdzenia producenta samochodów, że jego reklama 90-procentowej redukcja emisji tlenków azotu była tylko potocznym zwrotem używanym przez branżę i naukowców.

Nie pierwsza kara

Dwa lata temu południowokoreańskie ministerstwo środowiska nałożyło na producenta samochodów ze Stuttgartu (jeszcze wtedy figurującego pod nazwą Daimler) grzywnę w wysokości 77,6 mld wonów za instalowanie zakazanego oprogramowania do emisji spalin w dieslach. Koncern zapowiedział wówczas odwołanie się od tej decyzji. Postępowanie dotyczyło pojazdów spełniających normę emisji spalin Euro 6b, których produkcja została wstrzymana najpóźniej w połowie 2018 r.

Od 1 lutego Daimler AG operuje pod nową nazwą – Mercedes-Benz Group AG.

(DPA/dom)

Nowe testy do pomiaru spalin