1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Josephine Baker w Pantheonie. „Najwyższy czas”

Marek Brzeziński
1 grudnia 2021

Legendarna gwiazda Josephine Baker spoczęła w Pantheonie. Na wzgórzu Świętej Genowefy chowane są osoby najbardziej zasłużone dla Francji. Co sądzą o tym wydarzeniu paryżanie?

https://p.dw.com/p/43gYO
Josephine Baker
Josephine BakerZdjęcie: AFP

Amerykanka z pochodzenia, Francuzka z wyboru. Josephine Baker podbijała sceny Nowego Jorku i Paryża, ale też w czasie wojny aktywnie walczyła we francuskim Ruchu Oporu. „Francja tyle dla mnie uczyniła, że jestem gotowa za nią umrzeć” – powiedziała dowódcy oddziału. Popierała de Gaulle'a, stała u boku Martina Luthera Kinga, biorąc udział w marszu protestu przeciwko rasizmowi, w co była zaangażowana, jak i w zwalczanie antysemityzmu.

Czarna kobieta w świątyni wielkich Francuzów 

Baker spoczęła w Pantheonie, gdzie chowane są osoby najbardziej zasłużone dla Francji. Co o tym wydarzeniu sądzą paryżanie?

– Dla mnie to rewolucja – mówi ochroniarz w jednym ze sklepów wielkich sieci. Jest czarny jak prawie wszyscy ochroniarze w sklepach Francji. Po chwili zastanowienia dodaje: – Źle to ująłem. To nie jest rewolucja. To jest pierwszy krok w kierunku zmian w dobrą stronę, uznania społeczności kolorowych, a co do samej Josephine Baker – to była wielką artystką.

Od takich samych słów rozpoczyna się rozmowa z przysadzistym mężczyzną, także czarnym, zapytanym o przeniesienie prochów Josephine Baker z Monako, gdzie spoczywała na tamtejszym cmentarzu. – Była wspaniałą artystką, tancerką w kabarecie i piosenkarką – mówi 40-latek. – Nie tylko artystką i nie tylko za to przeniesiono ją do Pantheonu. Walczyła o Francję z okupantem. Była aktywną działaczką społeczną. Włączała się w walkę o prawa człowieka i sama była fantastycznym człowiekiem. Bardzo dużo zrobiła dla Republiki Francuskiej i to za te zasługi spoczywa w Pantheonie – wyjaśnia.

Legendarna gwiazda Josephine Baker spoczęła w Pantheonie
Legendarna gwiazda Josephine Baker spoczęła w PantheonieZdjęcie: Sarah Meyssonnier/ASSOCIATED PRESS/picture alliance

W naszej rozmowie pojawia się kwestia miejsca dla kolorowych w „białej Francji”. – Francuzi myślą, że są pępkiem świata, że są najważniejsi, że dyktują trendy i kierunki w różnych dziedzinach życia i często, aby się w tym utwierdzić, wspinają się po ramionach innych, których spychają w dół. Tymczasem, jak się pojeździ po świecie, to się zobaczy, że ta nasza Francja to taki malutki kraj. Ale wielu tak myśli o swoich krajach, dopóki nie spojrzy na nie z zewnętrznej perspektywy, światowej. I dlatego ta uroczystość na Pantheonie ma taki wymiar – symboliczny.

Dopiero szósta kobieta

– Nareszcie! – mówi studentka prawa w Paryżu, zapytana o Josephine Baker. – Najwyższy czas! Ile jest kobiet w Pantheonie, a ilu mężczyzn? Josephine Baker jest dopiero szóstą, która tam spoczęła. A ile kolorowych? Jest pierwszą, a przecież kolorowi, czarni, Arabowie czy Azjaci mają tak ogromny wkład w budowę naszej Republiki. Często większy niż biali. Ja już nie wspomnę o Senegalczykach i innych Afrykanach, którzy tracili życie za Francję w czasie pierwszej wojny światowej. To były kolonie, ale o tym trzeba mówić, to trzeba uszanować. Naszą Republikę budują nie tylko biali Francuzi i Francuzki – kończy studentka.

Jej kolega dorzuca: – Dla mnie Josephine Baker to nie jest kolor skóry. To nie ma znaczenia. Liczy się osobowość. To, czego dokonała. Jej postawa wobec życia.

„Była wspaniałą matką”

Josephine Baker adoptowała dwanaścioro dzieci, różnego pochodzenia etnicznego i różnych wyznań. „Była wspaniałą matką” – wspominała Marianne, jedna z córek Josephine Baker. Nosi to imię nieprzypadkowo. Marianne to nieoficjalny symbol narodowy Republiki Francuskiej i ucieleśnienie wolności. „Dla mojej mamy Marianne to był symbol Francji”.

Pod koniec listopada francuska poczta wypuściła do obiegu serię znaczków z podobizną Josephine Baker, a zakłady komunikacji miejskiej RATP nazwały jedną ze stacji metra „Gaite – Josephine Baker”. W jej pobliżu znajduje się teatr Bobino, w który artystka wystąpiła ze swoim ostatnim koncertem.