Jąkanie się – kiedy słowa nie chcą opuścić ust
5 maja 2013W Niemczech żyje około 800 tysięcy osób (jeden procent społeczeństwa), które zacinają się podczas mówienia i ten odsetek jest taki sam w innych krajach. Jąkanie pojawia się u dzieci, częściej u chłopców niż dziewczynek, w wieku od trzech do sześciu lat. 60-80 procent dzieci przestaje się jąkać z biegiem czasu. Z kolei inne muszą się nauczyć żyć z tym małym handicapem.
Przerwany potok słów
Do klasycznych objawów jąkania należy częste powtarzanie pojedynczych głosek, sylab lub całych słów. Ponadto następuje też przedłużanie dźwięków, które często kończy się całkowitą blokadą aparatu mowy. Przypadłość ta wpływa negatywnie na psychikę wielu osób, które często się izolują. Niektóre z nich starają się unikać pewnych słów lub sytuacji, które zmuszają ich do mówienia. To, co innym nie sprawia najmniejszej trudności, dla jąkającego się może stanowić barierę nie do pokonania.
Teorie i badania
W jaki sposób dochodzi do jąkania, jakie zaburzenia i odpowiadające za nie mechanizmy decydują o występowaniu wady wymowy, ciągle jeszcze jest przedmiotem badań. Od około piętnastu lat wykonuje się tomografię rezonansu magnetycznego, dzięki której można przyjrzeć się budowie mózgu człowieka. Zacinanie się wynika z zaburzeń powstałych w lewej półkuli mózgowej, odpowiedzialnej za generowanie mowy oraz połączeń nerwowych w tym obszarze. Utrudnia to właściwą pracę wielu mięśni nieodzownych w procesie płynnego mówienia.
Decydująca genetyka
Jąkanie się ma nie tylko podłoże neurologiczne, lecz także psychiczne – pod presją narastają zazwyczaj wszelkie zaburzenia. Genetyka ma tu również duże znaczenie, co – zgodnie z wynikami prowadzonych badań – dotyczy nawet dwóch trzecich zacinających się w trakcie mówienia.
Jednak z powodu jąkania się świat się nie kończy. Wiele osobistości życia politycznego, kulturalnego czy naukowego jąka(ło) się, m.in.: brytyjski pisarz George Bernard Shaw, fizyk Izaak Newton, aktor Bruce Willis lub grecki filozof Arystoteles.
Wiele osób jąkających się szuka pomocy i wsparcia w kręgach cierpiących na podobne zaburzenia. W Kolonii w 1974 roku powstał związek samopomocy „Koelner Stotterer-Selbsthilfe”, który – jak czytamy w broszurze informacyjnej – ma na celu „przekazanie wiedzy zainteresowanym, w jaki sposób otwarcie i świadomie walczyć z własnym jąkaniem, jak się płynniej wypowiadać”. W ofercie znajduje się zarówno trening telefoniczny, jak i czytanie w grupie lub trening wideo, z którymi to sytuacjami uczestnicy spotykają się na co dzień.
Ważną funkcję w związku pełni Peter Czolbe. - Mamy warsztaty, które prowadzą wysoko wykwalifikowani terapeuci i logopedzi. Prezentujemy różne metody od strony teoretycznej i praktycznej oraz pokazujemy, jak można dać sobie radę z własnym problemem - wyjaśnia. Jedną z metod terapeutycznych jest fluency shaping, która polega na kontrolowaniu oddechu za pomocą miękkich początków wypowiadanych głosek. Inna metoda polega na zatrzymywaniu się na poszczególnych sylabach, aby w ten sposób powoli i świadomie pozbywać się blokady mowy. Zdaniem twórcy tej terapii Charlesa Van Ripera, nie ma panaceum na zacinanie się. Jeśli „dotknięty” chce poczuć ulgę w „niedoli”, musi zmienić sposób, w jaki reaguje na własne jąkanie, na słuchaczy i na samego siebie.
Gudrun Heise / Monika Skarżyńska
red. odp.: Elżbieta Stasik