1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
GospodarkaGlobalnie

Globalna gospodarka. Recesja po inflacji?

Jo Harper
11 czerwca 2023

Jeszcze niedawno największym zmartwieniem gospodarczym dla wielu osób była inflacja. Spadające ceny pszenicy oraz energii jednak budzą obawy, że może zbliżać się globalna recesja.

https://p.dw.com/p/4SRfv
Żółte ziarna kukurydzy z glinianą miską w lnianym woreczku
Ceny podstawowych produktów spożywczych, jak kukurydza czy pszenica, spadają na całym świecie po osiągnięciu rekordowych poziomów w 2022 r.Zdjęcie: Olena Mykhaylova/Zoonar/picture alliance

Według wskaźnika Bloomberg Commodity Spot Index, ceny żywności osiągnęły rekordowy poziom w maju 2022 roku, dwa miesiące po inwazji Rosji na Ukrainę. Z danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że w ciągu dwóch poprzednich lat ceny wzrosły już o prawie 40 procent na całym świecie. Oczekuje się jednak, że w 2023 roku ceny spadną o 21 procent.

Recesja raczej nie, ale…

– Ceny surowców spadają już od jakiegoś czasu. Spadające ceny surowców są częściowo spowodowane niższym wzrostem gospodarczym na całym świecie, ale nie należy tego postrzegać jako oznaki zbliżającej się globalnej recesji – wyjaśnia w rozmowie z DW Ayhan Kose, zastępca głównego ekonomisty Banku Światowego. – Spodziewamy się, że światowa gospodarka będzie słaba, ale nie popadnie w recesję w latach 2023/24. Jeśli jednak zmaterializują się poważne zagrożenia, może się to zdarzyć.

Jego prognozy opierają się na założeniu, że zawirowania w sektorze bankowym w USA i innych rozwiniętych gospodarkach nie wzrosną. Ayhan Kose tłumaczy spadek indeksu cen surowców Banku Światowego w pierwszych pięciu miesiącach 2023 roku przekierowaniem eksportu kluczowych surowców z Rosji i Ukrainy, sprzyjającą zimową pogodą i niedawnym spowolnieniem globalnej aktywności gospodarczej.

Ukraińskie zboże powróci na światowy rynek
Skutki wojny nie pozwalają na dokładną prognozę, ile zboża Ukraina będzie w stanie wyeksportować w najbliższej przyszłościZdjęcie: Efrem Lukatsky/AP/picture alliance

Zniszczona tama powoduje wzrost cen

Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FOA) rejestruje zmiany cen najczęściej sprzedawanych produktów spożywczych na całym świecie takich, jak zboża, produkty mleczne i oleje roślinne. Według jej indeksu cen, ceny żywności spadły w ubiegłym roku o 22 procent.

Najbardziej spadły ceny olejów roślinnych: aż o 48 procent dzięki niższym cenom oleju palmowego, sojowego, rzepakowego i słonecznikowego. Prawie połowa oleju słonecznikowego sprzedawanego na całym świecie jest produkowana w Ukrainie. Gdy Rosja dokonała inwazji, ceny wzrosły, ale teraz, gdy znów może eksportować więcej, ceny również spadły.

Ceny zbóż takich, jak pszenica i kukurydza, również spadły o jedną czwartą w stosunku do rekordowego poziomu sprzed roku. W ubiegłym miesiącu cena pszenicy spadła o 3,5 procent. Według Banku Światowego, przedłużenie czarnomorskiej inicjatywy zbożowej do lipca tego roku przyniosło tymczasową ulgę, ale to, czy nastąpią dalsze jej przedłużenia, jest nadal niepewne. Możliwy jest zatem niedostatek pszenicy jeszcze w tym roku.

– Co więcej, walki między Rosją a Ukrainą doprowadziły do zniszczenia ogromnej tamy. Rodzi to nowe obawy o to, w jaki sposób można zabezpieczyć dostawy ze strefy wojny przez Morze Czarne – zaznaczył w rozmowie z DW Ole Hansen, szef strategii towarowej w Saxo Banku.

– Na południu Ukrainy znajdują się ogromne połacie rolne, które ucierpiały w wyniku zniszczenia tamy. Jej odbudowa zajmie lata i może znacząco wpłynąć na zdolność Ukrainy do utrzymania poziomu produkcji zbóż – obawia się Scott Irwin, profesor ekonomii rolnictwa na Uniwersytecie Illinois.

Oczekuje się, że ceny gazu ziemnego spadną o połowę na całym świecie w 2023 r.
Oczekuje się, że ceny gazu ziemnego spadną o połowę na całym świecie w 2023 r.Zdjęcie: Stefan Sauer/dpa/picture alliance

Wzrosty i spadki cen energii

Wojna w Ukrainie miała w ubiegłym roku inne drastyczne skutki gospodarcze. Według indeksu giełdowego S&P 500, wartość spółek z sektora energetycznego wzrosła najbardziej w 2021 i 2022 roku. Odnotowały one 50-procentowy wzrost w 2022 roku, w którym inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała wzrost cenropy naftowej.

Ale teraz sytuacja się zmieniła. Od początku roku sektor energetyczny spadł o 5 procent, podczas gdy cały rynek wzrósł o 8 procent. Ocenia się, że ceny energii spadną w tym roku o 26 procent. Możliwe, że cena za baryłkę ropy Brent wyniesie średnio 84 dolary (78 euro) w 2023 roku; to o 16 procent mniej niż średnia cena w ubiegłym roku.

Przypuszcza się również, że ceny gazu ziemnego spadną o połowę w latach 2022-2023 w Europie i USA, podczas gdy ceny węgla spadną w tym roku o 42 procent. Według amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA), zwiększenie zdolności produkcyjnych skroplonego gazu ziemnego (LNG) zmniejszyło presję na rynki gazu ziemnego.

Niedobory podaży na rynkach ropy naftowej mogą spowodować ponowny wzrost jej cen, ponieważ awarie rurociągów w Iraku, pożary lasów w Kanadzie, protesty w Nigerii i prace konserwacyjne w Brazylii, a także cięcia w wydobyciu ropy dokonane przez OPEC+, mogą doprowadzić do spadku produkcji.

Wpływ Chin na ceny metali

Ceny dla nabywców osiągnęły w tym tygodniu najniższy poziom od sześciu miesięcy, ponieważ spekulanci zwiększyli krótką sprzedaż. W Chinach popyt krajowy odradza się wolniej niż oczekiwano, przyczyniając się do niższych cen metali przemysłowych. W ubiegłym roku przemysł budowlany odpowiadał za 23 procent popytu na metale.

Unia Europejska: 2023 bez recesji

Niższy wzrost w tym obszarze prowadzi zatem do niższego popytu na stal, aluminium i miedź. Większa podaż metali również przyczyniła się do ich niższych cen. Najwięksi dostawcy, jak Rio Tinto, Vale i Glencore, zwiększyli swoje dostawy. Według Banku Światowego stabilność cen metali w 2023 roku, zależy od tego, jak bardzo wzrośnie sektor produkcyjny w Chinach.

Inflacja nadal pozostaje zmartwieniem

Znaczący wzrost cen energii i żywności znalazł odzwierciedlenie w wysokiej inflacji w ubiegłym roku. Było to szczególnie widoczne w okresie po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Po osiągnięciu szczytowego poziomu w drugiej połowie 2022 roku, „inflacja prawdopodobnie będzie powoli spadać w 2023 roku wraz ze spowolnieniem globalnego wzrostu, złagodzeniem ograniczeń podaży i spadkiem cen surowców”, jak przypuszcza Ayhan Kose. – Spadek cen surowców z pewnością pomoże obniżyć globalną inflację – dodaje.

Ale ekspert zwraca również uwagę, że inflacja w większości gospodarek rozwiniętych pozostanie powyżej oczekiwanego przez nie poziomu do 2024 roku. – Spadek cen surowców będzie tylko jednym z kilku czynników, które banki centralne wezmą pod uwagę w walce z presją cenową – wyjaśnia zastępca głównego ekonomisty Banku Światowego.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>