1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Francusko - niemiecki podręcznik do nauki historii

Marta Przybylik31 maja 2006

Na wspólny polsko–niemiecki podręcznik do historii będziemy musieli jeszcze długo poczekać. Francuzi szybciej wzięli sprawy w swoje ręce i wraz Niemcami wydali właśnie pierwszą książkę do historii.

https://p.dw.com/p/BIek
Ludwik XIV to nie jedyna postać historyczna interpretowana odmiennie przez piśmiennictwo niemieckie i francuskie. Nowy podręcznik uwzględnia oba spojrzenia.
Ludwik XIV to nie jedyna postać historyczna interpretowana odmiennie przez piśmiennictwo niemieckie i francuskie. Nowy podręcznik uwzględnia oba spojrzenia.Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Na pomysł wydania podręcznika wpadli sami uczniowie. 3 lata temu spotkali się w Strasburgu na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego Młodzieży. Uznali wtedy, że nadszedł czas, by wspólnie przyjrzeć się historii i na pewne sporne zagadnienia popatrzeć także z innej strony. Pomysł podchwycili prezydent Francji Jaques Chirac i ówczesny kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder. Przez dwa lata niemieccy i francuscy naukowcy pracowali nad dziełem, które właśnie ukazało się po francusku, a latem zostanie wydane także w języku niemieckim. Tytuł będzie prosty „Historie-Geschichte” : Europa i świat po roku 1945. W Liceum Henryka IV w Paryżu uczniowie już zajrzeli do nowej książki.

W odróżnieniu do innych książek do historii, w tej znalazł się dodatkowy rozdział o Niemcach i Francji, jako państwach, które rozpinają dach nad Europą.

Nauczyciel historii w tej szkole, Frederic Munier, podkreśla, że podręcznik uczy dziejów powojennych z naciskiem na niełatwy proces francusko niemieckiego pojednania.

To dobra książka dla tych, którzy już kończą szkołę, bo daje szersze spojrzenie na Europę, na wspólny los Niemiec i Francji po drugiej wojnie światowej.

Nauczyciel zastrzega jednak, że książka nie ogranicza się do kontaktów niemiecko francuskich. Dorothea Vogt jest nauczycielką w Niemieckiej Szkole w Paryżu. Współpracuje z francuskimi szkołami partnerskimi i wie, że spojrzenia na historię i metody jej nauczania różnią się. We francuskich szkołach ważne są fakty, w niemieckich natomiast większą wagę przywiązuje się do praktycznej nauki, poprzez najróżniejsze projekty. Dorothea Vogt jest ciekawa, jak będzie wyglądała nauka z nowej książki.

Na pewno będę z tej książki korzystać. Jestem bardzo ciekawa. Wspólne spojrzenie na historię jest bardzo ważne podczas pracy z młodzieżą. Można się wtedy zastanawiać: czego uczy przeszłość i jak można ją wykorzystać dla naszej wspólnej przyszłości.

Na razie przygotowano niemiecko francuski podręcznik dla maturzystów. Nie jako lekturę obowiązkową, lecz dla ochotników. Edycja przeznaczona dla młodszych uczniów ma się ukazać w przyszłym roku. Dorotea Vogt z niemieckiej szkoły w Paryżu jest pewna jednego: nadal Francja i Niemcy będą miały różne spojrzenia na historię:

Myślę, ze ta książka przyczyni się do ożywionej debaty na ten temat. I to właśnie jest celem owego projektu.