1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Supermocarstwa rywalizują o wpływy w środku Europy

13 października 2020

Za pomocą kredytów i inwestycji USA i Chiny zabiegają o względy rządów w Europie środkowej i wschodniej – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Ocenia, że Inicjatywa Trójmorza to element tej gry.

https://p.dw.com/p/3jq3l
Amerykański sekretarz stanu podczas wizyty w Warszawie
Amerykański sekretarz stanu podczas wizyty w Warszawie Zdjęcie: Reuters/J. Skarzynski

Niemiecka gazeta opisuje we wtorek (13.10.2020) rywalizację „supermocarstw” Chin i USA, ale także Rosji o wpływy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Najnowszy przykład to podpisana w piątek przez Stany Zjednoczone i Rumunię umowa o współpracy i finansowaniu budowy dwóch reaktorów w elektrowni jądrowej Cernavoda. Według ambasadora USA Adriana Zuckermana wartość przedsięwzięcia to 8 miliardów euro.

„W umowie chodzi o coś więcej, niż tylko budowę dwóch reaktorów jądrowych. Amerykanom chodzi o to, by wypchnąć Chiny, rozszerzające swe wpływy w Europie Wschodniej, a Rosję trzymać za drzwiami. Podpisane w piątek w Waszyngtonie porozumienie rządowe pokazuje niczym w soczewce jak wielkie mocarstwa, Ameryka, Chiny i Rosja walczą o wpływy we wschodniej Europie – w środku UE” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Pole walki o hegemonię

Gazeta powołuje się na analizę warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich, według której strategia bezpieczeństwa Rumunii opiera się na założeniu, że Europa i region Azji i Pacyfiku w największym stopniu będą narażone na konsekwencje rywalizacja Ameryki i Chin o globalną hegemonię. „Bukareszt zdecydował się na Amerykę” – pisze „FAZ”. I przypomina, że rumuński rząd „wydał regulacje, aby wyprzeć z rynku chińskiego giganta technologicznego HUAWEI”, zwalczanego przez USA, które oskarżają koncern o szpiegostwo.

Niemiecka centrala Huawei w Duesseldorfie
Niemiecka centrala Huawei w Duesseldorfie Zdjęcie: picture-alliance/dpa/R. Vennenbernd

„Rumunia, tak jak Bałtowie obiecała Amerykanom, że będzie unikać ryzyka dla bezpieczeństwa, związanego z udziałem chińskiego koncernu telekomunikacyjnego w rozbudowie jej sieci 5G” – dodaje „FAZ”. Jak pisze, to w sprawie HUAWEI amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo aż dwa razy objeżdżał region, odwiedzając Polskę, Czechy, Austrię, Słowację, Chorwację i Słowenię. „Przesłanie brzmiało: HUAWEI to ryzyko dla bezpieczeństwa” – pisze gazeta.

Chiny chętnie rozdają kredyty

Jak zauważa „FAZ”, Chiny z kolei dużo inwestują na południowym wschodzie Europy. „Mają na miejscu instytuty kultury, w normalnych czasach wysyłają tam setki tysięcy turystów, inwestują miliardy w lokalne firmy i hojnie udzielają kredytów na kolej i drogi, które potem budowane są przez chińskich robotników. Inna sprawa, że z powodu związanych z koronawisusem ograniczeń w podróżowaniu autostrada w Czarnogórze nie powstanie zgodnie z planem, jak podają lokalne media, albo że nie rusza budowa szybkiej kolei z Belgradu do Budapeszcie” – pisze niemiecki dziennik.

Dodaje, że Chiny chcą zainteresowane „politycznymi przyczółkami, surowcami i szlakami handlowymi”, chcą też eksportować nadwyżki w sektorze budowlanym. „Dlatego uzgadniają z rządami w regionie budowę dróg, kolei i elektrowni w zamian za chińskie kredyty” – zauważa „FAZ”, dodając, że często projekty częściowo finansowane są przez UE, jak mosty w Chorwacji, co niektórych irytuje.

Amerykański sekretarz stanu podczas wizyty w Warszawie
Amerykański sekretarz stanu podczas wizyty w Warszawie Zdjęcie: picture-alliance/PAP/P. Supernak

„Premier Węgier uchodzi na przykład za bliskiego towarzysza. Nie ma obaw w związku z udziałem HUAWEI w rozbudowie sieci 5G. Chiny otworzyły w Budapeszcie banki i własny, gorliwie publikujący instytut badań na temat Europy Wschodniej. Bank Narodowy Węgier dysponuje linią kredytową w Pekinie. Niektóre dokumenty robocze publikuje nawet po chińsku” – dodaje „FAZ”.

Jak pisze, politycznym wsparciem tej strategii jest inicjatywa „17+1” z 2012 roku, będąca formatem współpracy krajów Europy środkowej i południowowschodniej i Chin.

Trójmorze przeciwko Rosji i Chinom

„Za to Amerykanie powołali w 2016 roku własną platformę, Inicjatywę Trójmorza, forsowaną przez Polskę i Słowenię” – pisze „FAZ”. Skupia ona 12 państw, położonych w regionie między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatykiem. „Inicjatywa Trójmorza to odpowiedź Ameryki na chiński format 17+1 i ma także cele geoekonomiczne, aby sprzedawać w regionie amerykański gaz LNG i pomóc w dywersyfikacji zaopatrzenia w energię i odwrocie od rosyjskiego gazu” – mówi gazecie szef wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Gospodarczych Studiów Porównawczych (WIIW) Mario Holzner.

„Politycznie inicjatywa na wschodzie UE, która sama nie jest w nią zaangażowana, skierowana jest przeciwko Chinom i Rosji” – ocenia „FAZ”, dodając, że częścią tych planów jest to, że „Ameryka zyskać ma na eksporcie «gazu pokoju», jak mówi administracja Trumpa”.

Holzner uważa, że „z punktu widzenia niektórych populistów i autokratów” na wschodzie UE, dobrze jest mieć poza UE i Ameryką także innych graczy, którzy zabiegają o ich względy, jak Chiny, Rosja czy Turcja. Daje to możliwość rozgrywania ich przeciw sobie, by na końcu otrzymac wsparcie od wszystkich – ocenia badacz. Jako przykład takiego balansowania „FAZ” podaje Serbię, która zabiega o członkostwo w UE, utrzymuje sojusznicze relacje z Rosją i dobre relacje z Chinami.