1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Fala oburzenia po brutalnym pobiciu rabina w Berlinie

Partycja Osęka31 sierpnia 2012

W Berlinie doszło do brutalonego pobicia rabina. Policja poszukuje sprawców. Organizacje żydowskie i politycy apelują o większe wyczulenie na antysemityzm.

https://p.dw.com/p/161dx
ARCHIV - Ein Mann trägt am 27.01.2011 in der Synagoge eine Kippa mit einem aufgenähtem Stern (Foto vom 27.01.2011). Mitten in Berlin wird ein Rabbiner von Jugendlichen verprügelt und beleidigt. Der kleinen Tochter des Mannes drohen die vermutlich arabischstämmigen Täter mit dem Tod. Die antisemitische Tat löst Entsetzen aus. Foto: Fredrik von Erichsen dpa (zu dpa 0057 vom 29.08.2012) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Jarmułka wystarczyła, by sprowokować atak arabskich chuliganówZdjęcie: picture-alliance/dpa

We wtorek (22.08.2012) czterech nieznanych sprawców, przypuszczalnie pochodzenia arabskiego zaatakowało rabina, który szedł ze swoją 6-letnią córką ulicą w dzielnicy Berlina Friedenau. Mężczyzna został brutalnie pobity, a dziewczynce grożono śmiercią.

Uwagę napastników zwróciło tradycyjne żydowskie nakrycie głowy - jarmułka. 53-letni mężczyzna zapytany o to, czy jest Żydem odpowiedział twierdząco, w wyniku czego został zaatakowany. Napastnicy zadali ofierze liczne ciosy w głowę, ubliżali mu obrażając jego religię, a 6-letniej dziewczynce grozili zabiciem.

Powszechny protest

Izraelski MSZ ostro potępił napad, który określił "odrażającym czynem" i przejawem "brutalnego rasizmu". Ponadto zaapelował do niemieckich władz bezpieczeństwa o szybkie ujęcie sprawców, pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej oraz o zagwarantowanie, że podobne akty "niesłychanej przemocy", więcej się nie powtórzą.

Vorderansicht der Neuen Synagoge in der Oranienburger Straße in Berlin, einem Gebäude von herausragender Bedeutung für die Geschichte der jüdischen Bevölkerung der Stadt und ein wichtiges Baudenkmal aus der zweiten Hälfte des 19.Jahrhundert, aufgenommen am 11.10.2008. Foto: Karlheinz Schindler +++(c) dpa - Report+++
Nowa Synagoga przy Oranienburger Straße w BerlinieZdjęcie: picture-alliance/dpa

Gideon Joffe, przewodniczący gminy żydowskiej w Berlinie podkreśla, że "na nowo odrodziły się antysemickie stereotypy", w związku z czym zaapelował do Żydów, by jarmułki nie nosili w każdej dzielnicy Berlina, gdyż jest to dla nich zbyt niebezpieczne.

Antysemityzm wciąż żywy

Wtorkowy incydent na rabina wywołał publiczną debatę na temat nadal obecnego w Niemczech antysemityzmu. W wywiadzie dla "Ostsee-Zeitung", Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP), federalna minister sprawiedliwości, wstrząśnięta całym zajściem powiedziała, że jako pierwszy przyszedł jej na myśl holokaust. - Ten napad pokazuje, że osoby odpowiedzialne politycznie mają jeszcze wiele do zrobienia, by wyznawcy różnych religii mogli żyć w tym kraju obok siebie. Nie możemy dopuścić do kolejnej fali antysemityzmu w Niemczech. To jest właśnie zadanie polityków oraz cywilizowanego społeczeństwa - powiedziała liberalna polityk.

Graumann Zentralrat der Juden
Dieter GraumannZdjęcie: DW

Maria Böhmer (CDU), pełnomocniczka do spraw migracji, uchodźców i integracji nawołuje do większej odwagi cywilnej. - Każdy z nas powinien przyczynić się do tego, by wspólne życie przebiegało w spokoju. Jesteśmy również zobowiązani stawać w obronie ludzi, którzy są zastraszani lub których wyklucza się ze środowiska - powiedziała.

Werbalna agresja

Przewodnicząca fundacji im. Amadeu Antonio Anetta Kahane twierdzi, że coraz częściej dochodzi do "werbalnej agresji" wobec Żydów. - Z tym zjawiskiem mamy do czynienia najczęściej w dużych miastach i aglomeracjach, a sprawcy to przede wszystkim młodzi imigranci z krajów arabskich, którzy są bardzo negatywnie nastawieni do Żydów. Jedną z przyczyn jest konflikt izraelsko-arabski, który sprawa, że Arabowie postrzegają siebie jako ofiary Izraela - zaznaczyła.

Centralna Rada Żydów w Niemczech zaapelowała do muzułmańskich związków oraz zrzeszeń, by wykazały się większym zaangażowaniem w walce z antysemityzmem. Dieter Graumann, przewodniczący Rady udzielił wywiadu "Berliner Zeitung", w którym podkreślił, że byłby bardzo zadowolony, gdyby "związki zaczęły w końcu zdecydowanie zwalczać antysemityzm wśród Arabów ". Zdaniem Graumanna przeprosiny były wprawdzie "miłe i szczere", lecz czyny "byłyby znacznie lepsze".

Sama ofiara napaści jest w stanie przebaczyć sprawcom, jeśli ci zrozumieją, że ich postępowanie było niewłaściwe, pisze "Berliner Kurier" i "Tagesspiegel" cytując Graumanna.

dpa / Patrycja Osęka

red.odp.: Małgorzata Matzke