1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jeśli Rosja wygra, do Europy trafią miliony uchodźców

2 kwietnia 2024

Rosja przejęła inicjatywę na frontach wojny w Ukrainie. Czy Niemcy muszą się z tego powodu liczyć ze wzrostem liczby uchodźców? Ekspert do spraw migracji Gerald Knaus uważa to za prawdopodobne.

https://p.dw.com/p/4eLXu
 Deutschland | Flüchtlingsunterkunft in der Turnhalle des Gymnasiums Kirchseeon, Geflüchtete aus der Ukraine
Wiele samorządów już nie wie, gdzie umieszczać kolejnych uchodźców. Sala gimnastyczna liceum w Kirchseeon w Bawarii w marcu 2022 r. Zdjęcie: Wolfgang Maria Weber/IMAGO

Scenariusz może być dramatyczny: – Jeśli górą będzie Putin, a Ukraina  przegra wojnę, to dziesięć milionów ludzi może zostać uchodźcami. Tak mówi w rozmowie z DW ekspert do spraw migracji Gerald Knaus.

Rosja  donosi obecnie prawie codziennie o nowych zdobyczach terytorialnych w Ukrainie. Obie strony ostrzeliwują się na dużą skalę rakietami i dronami. Wyraźnie widać jednak, że Rosjanie są w natarciu, dysponują lepszym uzbrojeniem, a od niedawna nazywają również wojnę wojną, nie zaś „specjalną operacją wojskową”. Jednocześnie chwieje się międzynarodowa pomoc dla Kijowa.

Migrationsexperte Gerald Knaus
Gerald Knaus, szef think tanku European Stability Initiative (ESI)Zdjęcie: Francesco Scarpa

Gerald Knaus przestrzega: – Jeśli teraz zostaną zniszczone wielkie miasta takie jak Charków, jeśli wzrośnie liczba ofiar i załamie się nadzieja, to możemy być świadkami największego globalnego napływu uchodźców od lat czterdziestych XX wieku. Mniej pesymistyczny obraz kreśli w rozmowie z DW ekspert SPD Helge: – Nie przewiduję tak ogromnych liczb, jakie pojawiają się w prognozach. Natomiast ich dalszy wzrost, przy coraz bardziej dramatycznym przebiegu działań wojennych, byłby całkiem możliwy. Nie ma jednak powodu, żeby mówić teraz o groźbie powstania olbrzymiej fali uchodźców.

Kiedy z górą dwa lata temu rosyjska armia wbrew prawu międzynarodowemu zaatakowała całą Ukrainę, Niemcy  okazały wielką solidarność. Uchodźcy z Ukrainy napotkali spontaniczną pomoc ludzi i świata polityki. W Niemczech nie muszą oni przechodzić biurokratycznej procedury azylowej. Mogą od razu podejmować pracę, mają prawo do świadczeń socjalnych, opieki medycznej i kursów językowych.

Według danych Mediendienst Integration 1,15 mln spośród łącznie 4,3 mln uchodźców wojennych przebywa w Niemczech. Liczba ta stale rośnie. Politycy konserwatywnych partii CDU i CSU patrzą na to z zaniepokojeniem: – Jako Europejczycy jesteśmy w szczególny sposób odpowiedzialni za uchodźców wojennych z naszego bezpośredniego sąsiedztwa. Ale oczywiście również nasze możliwości osiągną kiedyś swoje granice – mówi DW polityk CDU Thorsten Frei.

Nowe życie ukraińskiej projektantki mody w Niemczech

Tuż po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej wojny większość ludzi uciekała do sąsiadujących z Ukrainą państw Europy Środkowo-Wschodniej, zwłaszcza do Polski. W pewnym momencie było tam zarejestrowanych ok. 1,6 mln uchodźców. Dziś jest ich niespełna milion. W tej chwili najwięcej uciekinierów z Ukrainy znajduje się w Niemczech. W przeliczeniu na łączną liczbę ludności sytuacja wygląda jednak inaczej. Według obliczeń Geralda Knausa w Bułgarii odsetek uchodźców wynosi 3,4 procent, w liczącej ok. 38 mln mieszkańców Polsce oraz w Czechach po 2,6 procent, a w Niemczech  zaledwie 1,4 procent.

Apele o solidarność europejską

Thorsten Frei z CDU krytykuje fakt, że główny ciężar problemu uchodźców napływających z Ukrainy  biorą na siebie Niemcy. Dlatego rząd w Berlinie powinien jego zdaniem pilnie podjąć działania na rzecz równomiernego rozłożenia ich strumienia w Europie. – Sama Badenia-Wirtembergia przyjęła więcej uchodźców wojennych z Ukrainy niż cała Francja – podkreśla chadecki polityk. Badenia-Wirtembergia ma 11 milionów mieszkańców, a Francja ok. 68 milionów.

Helge Lindh z rządzącej SPD rozumie motywację uciekinierów: – Jeśli uchodźcy mają wybrać: do jakiego kraju wyjechać – do Francji, Belgii, Włoch, a warunki socjalne w Niemczech z możliwością bezpośredniego podjęcia pracy i lepszymi świadczeniami socjalnymi są czytelne, to zrozumiałe, że przyjeżdżają raczej do Niemiec.

Helge Lindh I SPD
Ekspert SPD do spraw migracji Helge LindhZdjęcie: Fionn Große

Czy Niemcy mogą przyjąć jeszcze więcej uchodźców wojennych z Ukrainy?

Rozpętana przez Rosję wojna z Ukrainą pociąga za sobą coraz więcej ofiar. Powoduje ucieczkę i wypędzenia ludności. Prezydent Władimir Putin może nawet odnieść zwycięstwo. Albo trwale zaanektować część kraju i szerzyć terror. – Unia Europejska nie jest przygotowana na najgorszy scenariusz – twierdzi Gerald Knaus. Politycy rządu i opozycji są bezradni, bo coraz więcej ludzi także z innych krajów szuka ochrony w Niemczech.

Thorsten Frei liczy się z kolejnymi 300 tysiącami wniosków o azyl w tym roku. – To przekłada się bezpośrednio także na ukraińskich uchodźców wojennych, dla których brakuje wtedy możliwości zakwaterowania, a zwłaszcza integracji – wskazuje polityk CDU.

Polityk SPD Helge Lindh niepokoi się: – Samorządy już teraz mówią, że jesteśmy na granicy możliwości. To znaczy, że jeśli liczba osób z Ukrainy jeszcze raz wyraźnie wzrośnie, to w Niemczech natychmiast znów będziemy mieć debatę o migracji.

Lindh, Frei i Knaus zgadzają się jednak co do jednego: najlepszą metodą byłoby udzielenie Ukrainie zdecydowanego wsparcia wojskowego, żeby ludzie nie musieli już uciekać przed wojną.

Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Niemieckiej DW

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>