Dziesięć zapomnianych kryzysów 2023 roku
11 stycznia 2024Organizacja pomocowa CARE przedstawiła dziś (11.01.2024) swój doroczny raport na ten temat. Susze, powodzie i głód sprawiły, że w ubiegłym roku ponad siedem milionów ludzi w Angoli potrzebowało pomocy humanitarnej. Ten kraj w Afryce Zachodniej znalazł się na pierwszym miejscu w rankigu już w 2022 roku.
– Globalne kryzysy humanitarne nigdy nie były większe niż w 2023 roku – powiedział sekretarz generalny niemieckiego oddziału CARE Karl-Otto Zentel. Tymczasem na pierwszych stronach gazet znalazły się nowe wydarzenia, jak trzęsienia ziemi w Syrii i Turcji, wojna w Ukrainie i eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie.
– Wiele kryzysów w Afryce utrzyjmuje się od dawna i mało się w nich zmienia. Dlatego trudno jest skupić uwagę na ich rozwoju – mówi Karl-Otto Zentel. Ponadto media mają kłopoty kadrowe i finansowe, co odbija się zwłaszcza na relatywni drogim relacjonowaniu przez nie wydarzeń zachodzących za granicą.
Po Angoli na drugim miejscu w rankingu CARE znajduje się Zambia, w której na głód cierpi 1,35 mln ludzi. Kraj ten szczególnie boleśnie odczuwa skutki zmian klimatycznych. To samo dotyczy Burundi, które zajmuje trzecie miejsce na liście zapomnianych kryzysów. W Burundi jej ludność regularnie walczy z powodziami, wskutek których prawie 70 tysięcy osób musiało opuścić swoje domy.
Smutnym rekordzistą w rankingu jest Republika Środkowoafrykańska. Przez siedem lat niewiele informowano o około 3 mln ludzi w tym kraju, którzy potrzebują pomocy humanitarnej. Także Burundi stale pojawia się na liście organizacji CARE, która od 2016 roku publikuje raport na temat regionów kryzysowych, niewystarczająco reprezentowanych w mediach. W ciągu dziewięciu miesięcy przeanalizowano 5 mln artykułów online w pięciu obszarach językowych na temat 48 kryzysów, które dotykają ponad milion osób.
Zapomniane kryzysy
Na tej podstawie wyróżniono dziesięć kryzysów, o których najmniej się mówi i pisze. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Angola: Wskutek suszy, powodzi i głodu w Angoli w ubiegłym roku pomocy humanitarnej potrzebowało 7,3 miliona ludzi. Tylko 28 procent ludności wiejskiej ma tam dostęp do czystej wody. Ponadto Angola jest uważana za jeden z krajów o największej liczbie min na świecie położonych podczas toczonych w niej wojen.
Zambia: W Zambii 1,35 miliona ludzi cierpi głód. Ponad 60 procent jej ludności żyje za mniej niż 1,90 euro dziennie. Zmiany klimatyczne powodują, że po powodziach następują ekstremalne upały i wielomiesięczne okresy suszy.
Burundi: Burundi uważane jest za najbiedniejszy kraj na świecie. 5,6 mln dzieci cierpi na chroniczne niedożywienie. Wysoka inflacja powoduje, że ceny podstawowych artykułów spożywczych rosną w Burundi o ponad 40 procent.
Senegal: W Senegalu 1,4 mln ludzi nie ma dostatecznej ilości pożywienia. Zwłaszcza w porze suchej liczba osób cierpiących z powodu głodu lub niedożywienia gwałtownie wzrasta.
Mauretania: W Mauretanii co czwarty mieszkaniec żyje w biedzie. Około 12,5 procent dzieci w wieku od 5 do 14 lat musi pracować w rolnictwie. 37 procent kobiet wychodzi za mąż przed 18 rokiem życia.
Republika Środkowoafrykańska: Republika Środkowoafrykańska ma szósty co do wielkości współczynnik umieralności dzieci na świecie. Tylko 55 procent dzieci kończy szkołę podstawową. Dziewczęta mają ograniczony dostęp do edukacji. Przemoc wobec kobiet jest powszechna.
Kamerun: W Kamerunie jedna na sześć osób stale potrzebuje pomocy humanitarnej. Trzy miliony ludzi dotkniętych jest groźnym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego. Konflikty zbrojne destabilizują kraj.
Burkina Faso: W Burkina Faso 8,8 mln ludzi żyje poniżej progu ubóstwa. Na obszarach kontrolowanych przez grupy zbrojne mieszka ponad 800 tysięcy ludzi.
Uganda: W Ugandzie dostęp do opieki medycznej jest utrudniony; śmiertelność matek wynosi 284 przypadków na 100 tysięcy żywych urodzeń. Nieurodzaje związane ze zmianą klimatu prowadzą do klęski głodu.
Zimbabwe: Prawie 8 mln ludzi w Zimbabwe dotkniętych jest skrajnym ubóstwem. Ryzyko epidemii jest wysokie ze względu na niedostateczną higienę.
(KNA, EPD/jak)