Wystawa „Dzieciństwo od renesansu po czasy współczesne"
28 stycznia 2013500 lat temu dzieci traktowano jak małych dorosłych. Dopiero w XVIII wieku pojawiła się definicja dzieciństwa, jako pewnej fazy w życiu człowieka. Wystawa w Muzeum Sztuki i Kultury w Oldenburgu pokazuje na przykładzie obrazów, grafik i przedmiotów ewolucję postrzegania dzieci, ich życia w różnych środowiskach społecznych, przypisywanych im ról. Elementem ekspozycji są też zabawki, jakimi się bawiły dzieci na przestrzeni wieków.
Jeden z eksponatów to flet ze srebra z drobnymi dzwoneczkami. Na dolnym końcu ozdobiony filigranowymi, srebrnymi listkami. To grzechotka, która bardziej przypomina królewskie berło niż dziecięcą zabawkę. Podobne skojarzenia nasuwają dzieci w pozach władców uwiecznione na portretach zawieszonych na wystawie zatytułowanej „Okres dzieciństwa – Dzieciństwo od renesansu po czasy współczesne”.
Mały książę
Z portretów z XVI wieku na zwiedzających z powagą patrzą dzieci w bogato haftowanych ubrankach. „Jestem kimś” – taki jest przekaz pełnego powagi wyrazu twarzy dziecka, wyjaśnia kuratorka Alice Anna Klaassen. Arystokracja zlecała w XVI i XVII wieku sporządzenie portretów swoich potomków do celów reprezentacyjnych. Portret księcia von Noer z XVIII wieku zdrzadza już więcej szczegółów z dzieciństwa małego księcia, który z pąsami na twarzy i zwyczajnej dziecięcej koszulce bawi się drewnianym konikiem, bębenkiem i szpicrutą. Uwiecznione na obrazie zabawki symbolizują rolę, jaką dwulatek ma pełnić w przyszłości – dowódcy wojsk.
Łobuziaki, sieroty i mali arystokraci
Na wystawie zgromadzono 90 eksponatów, wielkoformatowe malowidła, grafiki, akwarele w tym m.in. dzieła Paula Modersohn-Beckera, Ernsta Ludwika Kirchnera i Käthe Kolwitz oraz obiekty takie jak figurki cynkowe czy kołyska.
Dzieci pozujące grzecznie na obrazach z okresu biedermeierowskiego znajdują się w pobliżu rycin przedstawiających łobuziaków walczących o jabłko z ilustracji do książek Wilhelma Buscha. Także sieroty pracujące w szwalni czy chłopiec bawiący się w śmieciach z arystokratycznych domostw dopełniają prezentacji w oldenburskim muzeum. – Chcieliśmy przedstawić wszystkie aspekty dzieciństwa na przestrzeni wieków – opowiada kuratorka wystawy. Dlatego eksponaty wybierano pod kątem trzech aspektów: portrety, wychowanie i zabawa. Wystawę można oglądać do 12 maja 2013.
DPA / Barbara Cöllen
red. odp. Bartosz Dudek