Droga do Europy - policja, straż graniczna, straż pożarna Niemiec i Polski zacieśniają współpracę

Pułkownik Maciej Bekier, polski ataché wojskowy w Berlinie mówi, że Niemcy należą do największych partnerów Polski, nie tylko politycznych, gospodarczych, handlowych. Również współpraca między policjami obu państw, służbą graniczną, współpraca innych służb, resortów jest bardzo intensywna i układa się wspaniale. Potwierdza to wiceprezydent Prezydium Generalnego Straży Granicznej Północ w Schleswiku-Holsztynie, generał Hans-Georg Lison. Z żadnym innym krajem sąsiadującym z Niemcami wpółpraca nie rozwija się tak dobrze, jak z Polską.

Zniesienie kontroli na wewnętrznych granicach zmusiło państwa Unii Europejskiej do wspólnych działań policji i służb granicznych. Kiedy wskutek wprowadzenia ruchu bezwizowego na niemiecko-polskiej granicy wzmogła się działalność zorganizowanych grup przestępczych, zamiast wznosić zasieki i mury, rozpoczęli współpracę także policjańci i straż graniczna z Polski i Niemiec. Utworzono 3 punkty kontaktowe wzdłuż granicy w Zgorzelcu/Görlitz, Słubicach/Frankfurcie nad Odrą oraz w Kołbaskowie/Pomellen nieodzowne dla szybkiego przepływu informacji. Organizowano intensywne kursy nauki niemieckiego i polskiego oraz szkolenia w ramach unijnego programu PHARE. Odnowiono także wyposażenie techniczne. Z polsko-niemieckiej inicjatywy odbywają się co roku “Rozmowy Gdańskie” z udziałem 11 krajów wschodnioeuropejskich i Niemiec. Wraz z wejściem Polski do Unii i przesunięciem granicy unijnej na Wschód rozszerzenie ram współpracy na granicach unijnych stanie się po prostu nieodzowne. Przestępczość już od dawna ma charakter międzynarodowy.

Generał Lison mówi, że kocha polską straż graniczną. A zna ją rzeczywiście na wylot. Półtora roku temu przygotował na zlecenie Komisji Europejskiej raport o stanie zabezpieczenia wschodniej granicy Polski. I wypadł on pozytywnie.

Powodzenie niezwykle owocnej współpracy polsko-niemieckiej straży granicznej należy upatrywać w tym, że rozwijała się ona na dawnej granicy z NRD w momencie zniesienia podziałów politycznych w Europie. Generał Lison mówi, że była straż graniczna NRD i polski WOP wiedzieli, że nikt w pojedynkę nie będzie w stanie ochraniać granicy na Odrze i Nysie. Od samego początku, od 1990 roku, uczyli się wszystkiego razem, razem dojrzewali tu na wschodzie Niemiec i w zachodniej Polsce .

Nawet z Francuzami nie udało się niemieckiej straży granicznej rozwinąć takiej współpracy jak z Polską. Jedyne wspólne patrole odbywa niemiecka policja i francuska żandarmeria. Tymczasem niemiecka i polska straż graniczna odbyła od 1998 roku już około 6500 wspólnych patroli.

Współpraca polskiej i niemieckiej policji wojskowej sięga czasów przednatowskich Polski w ramach “Partnerstwa dla pokoju”. Niemiecka policja wojskowa pełni rolę doradcy, gdy proszą o polscy partnerzy – mówi generał Heinrich Erdmann.Współpraca ta nabrała obecnie charakteru regionalnego i jest bardzo intensywna na szczeblu batalionów. A rozwija się ona w opini generała Erdmann w tak szybkim tempie ze względu na dobry stan sąsiedzkich stosunków pomiędzy Polską a Nimcami.

Współpraca w NATO polskiej i niemieckiej żandarmerii przybiera bardzo konkretne formy. Niemiecki oficer łącznikowy zasiada na przykład w stabie policji wojskowej w Szczecinie. W marcu generał Erdmann jedzie do Warszawy, gdzie będzie przysłuchiwał się rozmowom o inicjatywie utworzenia przez Polaków wielonarodowego batalionu żandarmerii. Generał Erdmann jest przekonany, że już wkrótce polska i niemiecka policja wojskowa brać będzie udział także we wspólnych misjach.

Od lat współpracują ze sobą na pograniczu bardzo intensywnie polscy i niemieccy strażacy.Współpracę tą można określić jako bardzo dobrą – mówi szef berlińskiej straży pożarnej Albrecht Broemme. Conajmniej 5-6 razy w roku odbywają się wspólne ćwiczenia w powiatach i województwach na pograniczu. Strażacy spotykają się także prywatnie. Berlińska straż pożarna zapraszana jest na ćwiczenia w różne regiony Polski. Wspólna akcja w czasie ostatniej powódzi na Odrze dostarczyła najbardziej wymownego przykładu dobrej polsko niemieckiej współpracy.

Jedno tylko niepokoi berlińskich strażaków - nielegalny import petard z Polski, które przysparzają berlińskiej straży pożarnej niemało kłopotu. Stanowią bowiem zagrożenie dla ludzkiego życia.