1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Czerwona Księga: coraz więcej zagrożonych gatunków

5 września 2021

Czerwona Księga zagrożonych gatunków zwierząt i roślin jest coraz dłuższa ze względu na zmiany klimatyczne oraz ingerencję człowieka w naturę. Zagrożony jest nawet słynny waran z Komodo.

https://p.dw.com/p/3zvG4
Czerwona Księga zagrożonych gatunków
Waran z Komodo i żarłacz czarnopłetwy to gatunki krytycznie zagrożone

Około 28 procent z ponad 138 000 zarejestrowanych gatunków jest obecnie uważanych za zagrożone, jak ogłosiła Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) podczas kongresu w Marsylii. IUCN ujęła w swojej ocenie zagrożenia nie tylko nowe gatunki, ale również te już wcześniej figurujące w Czerwonej Księdze.

Smok w niebezpieczeństwie

Spośród 138 374 zarejestrowanych gatunków 38 543 uważa się obecnie za zagrożone. Do wyższych kategorii zagrożenia dodano liczne jaszczurki i żółwie. IUCN dzieli zagrożone wyginięciem gatunki na trzy kategorie: „narażone”, „zagrożone” i „krytycznie zagrożone”.

Waran (smok) z Komodo, którego na wolności żyje jeszcze kilka tysięcy okazów, był wcześniej uważany za „zagrożony”. Obecnie został sklasyfikowany jako „krytycznie zagrożony”. Los największej jaszczurki na świecie szczególnie dobrze ilustruje wpływ zmian klimatycznych, wyjaśniła IUCN. Siedlisko tych zwierząt, które mają do trzech metrów długości i ważą nawet 90 kilogramów, jest zagrożone zarówno przez globalne ocieplenie, jak i działalność człowieka.

„Przewiduje się, że wzrost temperatur, a tym samym i poziomu mórz, zmniejszy ich przestrzeń życiową o co najmniej 30 procent w ciągu najbliższych 45 lat” – ostrzega organizacja. Podczas gdy smoki z Komodo są „dobrze chronione” w parku narodowym w Indonezji, zwierzętom na zewnątrz grozi „znacząca utrata ich siedlisk” z powodu ludzi.

Czerwona Księga zagrożonych gatunków
Słynny smok z Komodo jest zagrożony wyginęciemZdjęcie: McPhoto-Schul/Bildagentur-online/picture alliance

Rekiny, tuńczyki, żółwie...

Jeszcze gorzej niż smok z Komodo radzą sobie wielki żółw Cantora oraz żółw olbrzymi (Heosemys grandis). Zmieniono im klasyfikację z „zagrożone” lub „krytycznie zagrożone” na „zagrożone wyginięciem”.

Ponad jedna trzecia (37 procent) z ponad tysiąca zbadanych gatunków rekinów i płaszczek również uważana jest za zagrożone. W roku 2014 było to 24 procent. Według IUCN wszystkie sklasyfikowane w ten sposób gatunki są zagrożone przełowieniem. 31 procent cierpi z powodu pogorszenia warunków lub utraty swojego siedliska, a dziesięć procent boryka się z konsekwencjami zmiany klimatu. Na przykład żarłacze czarnopłetwe, które figurowały w Czerwonej Księdze jako „nisko zagrożone”, teraz sklasyfikowano jako „zagrożone”.

IUCN podkreśliła, że kroki podjęte w celu ochrony zwierząt jednak również okazały się skuteczne. Dzięki wprowadzeniu regionalnych kwot połowowych udało się odbudować cztery gatunki tuńczyka. Spośród siedmiu najliczniej poławianych gatunków, tym czterem obniżono w związku z tym kategorie zagrożenia.

Spektakularną poprawę zanotowano w zasobach atlantyckiego tuńczyka błękitnopłetwego, wcześniej zagrożonego gatunku, który został usunięty z wykazu. IUCN jednak ostrzegła, że ​​„pomimo ogólnej poprawy, wiele regionalnych zasobów tuńczyka wciąż na wyczerpniu”.

Syberia: Rosnące temperatury zagrażają reniferom

Szóste masowe wymieranie

„Jesteśmy na skraju szóstego masowego wymierania” – powiedział Craig Hilton-Taylor, który jest odpowiedzialny za sporządzenie listy. „Jeśli wzrost będzie kontynuowany w tym tempie, wkrótce staniemy w obliczu poważnego kryzysu”. Do tej pory za zagrożone uznawano 28 procent z ponad 134 000 zarejestrowanych gatunków.

Kongres IUCN w Marsylii będzie do 11 września obradował w sprawie ochrony bioróżnorodności. Ma wyznaczyć cele dotyczące ochrony gatunków i klimatu oraz bezpieczeństwa żywnościowego. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody przygotowała już w przeszłości ważne międzynarodowe umowy o ochronie gatunków.

W związku z nowymi danymi organizacja ochrony przyrody WWF ostrzegła przed „katastrofalną eskalacją globalnego wymierania gatunków”. W konsekwencji zagraża to również ludziom, którzy są przyczyną takiego rozwoju sytuacji.

WWF prognozuje, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat może wyginąć około miliona gatunków. Według szacunków naukowych na całym świecie istnieje około ośmiu milionów gatunków zwierząt i roślin, jak pisze WWF. Wiele z nich to gatunki prawie w ogóle albo całkowicie niepoznane.

(AFP/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>