1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Co drugi Niemiec jest za delegalizacją NPD

25 listopada 2011

W obliczu zagrożenia prawicowym ekstremizmem, co drugi obywatel RFN jest za delegalizacją NPD - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie telewizji publicznej ARD.

https://p.dw.com/p/13H3d
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Niemieccy politycy szukają w dalszym ciągu odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną niewybaczalnych błędów popełnionych podczas śledztwa ws. serii zabójstw o podłożu skrajnie prawicowym.

Nie ustaje także dyskusja nad możliwością delegalizacji NPD. Za takim rozwiązaniem opowiada się 52 procent Niemców. 42 procent jest za zaostrzeniem przepisów.

Bundesrat (Rada Federalna Niemiec) domaga się od rządu i krajów związkowych dokładnego sprawdzenia, czy wyniki dotychczasowego przebiegu śledztwa mogłyby dać podstawy do delegalizacji NPD. Pierwszą próbę jej delegalizacji podjęto w 2003 roku. Nie powiodła się, ponieważ konfidenci pracujący dla Urzędu Ochrony Konstytucji należeli do przywódczych gremiów NPD.

Wyjaśnić za wszelką cenę

Flash-Galerie Bilder der Woche KW 47
Wolfgang Bosbach i Hans-Peter FriedrichZdjęcie: picture-alliance/dpa

Szef MSW Hans-Peter Friedrich (CSU) podkreślił w czwartkowym (24.11) programie telewizyjnym Maybrit Illner, że dołoży wszelkich starań, by wyjaśnić podłoże i motywy serii zabójstw i przywrócić zaufanie społeczeństwa.

"Chciałbym, żeby obywatele obcego pochodzenia przestali się bać"- powiedział  Hans-Peter Friedrich. Przy tym uwypuklił konieczność wyciągnięcia konsekwencji, do których należy m.in. reorganizacja struktur bezpieczeństwa oraz usprawnienie przepływu informacji między policją i Urzędami Ochrony Konstytucji.

Brak jednomyślności

W gremiach politycznych brakuje jednomyślności co do tego, czy seria zabójstw powinna zostać wyjaśniona z pomocą komisji śledczej Bundestagu oraz specjalnego śledczego, czy raczej z pomocą komisji, w której skład weszliby przedstawiciele federacji i landów. Zdaniem przewodniczącego parlamentarnej komisji spraw wewnętrznych Wolfganga Bosbacha (CDU) na skorzystanie z pomocy komisji śledczej jest jeszcze za wcześnie. "Radzę poczekać na wyniki śledztwa" - powiedział w rozmowie z gazetą Finacial Times Deutschland." Włączenie komisji śledczej Bundestagu miałoby sens tylko wtedy, gdyby stwierdzono błędy na płaszczaźnie krajów związkowych"- dodał.

Według sondażu przeprowadzonego przez Infratest dimap na zlecenie telewizji publicznej ARD, 55 procent respondentów opowiada się za dalszym korzystaniem z informacji konfidentów ze środowiska skrajnej prawicy. 33 procent jest zadania, że  utrudniają oni zwalczanie skrajnie prawicowego terroru.

dpa/ tagesschau/ Alexandra Jarecka

red.odp Iwona D. Metzner: