1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Budżet UE: Szwecja mówi basta!

Iwona D. Metzner2 listopada 2012

Szwecja, licząc na głowę mieszkańca, wpłaca najwięcej do budżetu Unii Europejskiej. Gdyby kompromisowa propozycja ws. kształtu unijnego budżetu została zaaprobowana, Szwecja wyszłaby na tym najgorzej.

https://p.dw.com/p/16bwS
Zdjęcie: Fotolia/Maimento

Birgitta Ohlsson, szwedzka minister ds. europejskich mówi wprost, że najnowszy projekt unijnego budżetu doprowadza ją do wściekłości.

- Ta propozycja jest nierealistyczna i nie możemy jej zaakceptować zapowiada. Jej zdaniem Europa tkwi po uszy w kryzysie - wiele krajów zmuszonych jest do przeprowadzenia bolesnych reform i cięć w dziedzinie edukacji, opieki nad ludźmi w podeszłym wieku i w systemie zdrowia. - Również Unia Europejska musi pomyśleć o urzeczywistnieniu nieodzownych reform – uważa Ohlsson.

Schweden EU Europa-Ministerin Birgitta Ohlsson
Szwedzka minister ds. europejskich Birgitta OhlssonZdjęcie: JEAN-CHRISTOPHE VERHAEGEN/AFP/Getty Images

Nie zamierzamy dopłacać do polityki, której nie aprobujemy”

Szwedzi są poważnie zaniepokojeni. Ministerialni urzędnicy wyliczyli, ile kosztowałaby ich kompromisowa propozycja cypryjskiej prezydencji. Za każdą koronę przekazaną do Brukseli, to skandynawskie państwo otrzymuje z powrotem z różnych funduszy tylko 54 oere. Dobry interes wygląda inaczej.

- Chcemy przyczyniać się do umocnienia Unii - mówi Ohlsson ­- ale nie zamierzamy dopłacać do polityki, której nie aprobujemy.

Flaggenkombo EU Schweden
Według Szwecji Unia nie może sobie pozwolić na budżet, który trąci myszkąZdjęcie: DW

Niemał połowę środków budżetowych połyka unijne rolnictwo

Projekt budżetu UE na lata 2014-2020 przewiduje przeznaczenie prawie 40 procent środków na dopłaty do rolnictwa. Ale ten sektor wnosi zaledwie 1,5 proc. do europejskiego produktu brutto i zatrudnia tylko 5 procent ludności. „To nas daleko nie zaprowadzi”- przekonuje Ohlsson.

Szwecja należy wraz z Niemcami, Wielką Brytanią i Francją do grupy państw żądających cięć w projekcie budżetu na lata 2014 - 2020, w wysokości co najmniej 100 mld euro.

Pora na radykalne zmiany

Chodzi o to, by przeznaczać środki na projekty generujące wzrost i na faktycznie biedne kraje i regiony. - Potrzebujemy więcej pieniędzy na badania, ochronę klimatu, innowacje i projekty infrastrukturalne. Jeżeli Unia Europejska ma się sprawdzić w konkurencji z Chinami, Indiami i USA, nie możemy sobie pozwolić na anachroniczny budżet - mówi Ohlsson.

Na decydującym szczycie budżetowym pod koniec listopada, szwedzka minister ds. europejskich spodziewa się twardych rokowań i długich nocy w kręgu europejskich partnerów: - Nam wszystkim powinno zależeć na znalezieniu rozwiązania, ale nic nie mogę wykluczyć. Najważniejsze, że my, Szwedzi, wiemy jakie są nasze priorytety - dodaje szwedzka polityk.

Tagesschau.de / Iwona D. Metzner

Red. odp. Bartosz Dudek