1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Brak zdecydowania ws. leopardów. Rozczarowanie Niemcami

21 stycznia 2023

Na spotkaniu w Ramstein oczekiwana decyzja ws. leopardów nie zapadła. Rozczarowanie panuje wśród opozycji, polityków koalicji rządowej i w Ukrainie.

https://p.dw.com/p/4MX2M
Deutschland Kampfpanzer vom Typ Leopard 1
Czołgi Leopard 1 z duńskich rezerw Zdjęcie: Constanze Emde/dpa/picture alliance

Spotkanie państw UE i NATO w Ramstein miało przynieść przełom w sprawie czołgów Leopard. Ale Niemcy wciąż nie podjęły decyzji.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek wieczorem w nagraniu wideo, że w rozmowach w Ramstein okazano wiele zrozumienia dla potrzeb jego kraju. „Tak, nadal będziemy musieli walczyć o dostawy nowoczesnych czołgów, ale z każdym dniem staje się bardziej oczywiste, że dla decyzji za czołgami nie ma altenatywy”. 

Politycy z Ukrainy, a także niemieckiej koalicji rządowej i opozycji są rozczarowani. Podczas gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego minister obrony Ołeksij Resnikow dziękują Niemcom za pomoc zachowując optymizm ws. dostawy upragnionych czołgów, z innych stron dochodzą głosy krytyczne.

Ukraiński wiceminister spraw zagranicznych i były ambasador w Berlinie Andrij Melnyk nie ukrywał rozczarowania z powodu wypowiedzi nowego ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa. „Ukraińcy są sfrustrowani tym, że rząd koalicyjny nie podjął w Ramstein decyzji w żywotnej sprawie leopardów. To prawdziwa tragikomedia” – powiedział Melnyk kanałowi informacyjnemu ntv.

Już od początku marca było wiadomo, ile czołgów może dostarczyć Bundeswehra i niemiecki przemysł zbrojeniowy Ukrainie. „Dlatego wzywam ministra obrony do szybkiego zakończenia w najbliższych dniach tego sprawdzania, aby w końcu umożliwić dostawę czołgów i nie urażać innych partnerów chętnych do pomocy. Potrzebujemy potężnego sojuszu czołgów” – stwierdził Melnyk. Jak dodał: „Nie chodzi o rywalizację, kto co dostarcza, ale o ratowanie ludzkiego życia na Ukrainie”.

Decyzji Niemiec nie może zrozumieć także ukraińska noblistka Ołeksandra Matwiejczuk. „Jeśli mówicie, że Ukraina walczy o przyszłość Europy, to dlaczego wciąż nie dostarczacie Ukrainie czołgów i innej nowoczesnej broni” – pyta na twitterze  Matwiejczuk.

Inwentaryzacja „żenująca i przerażająca”

Opozycyjne CDU/CSU obawiają się poważnych szkód w polityce zagranicznej. „Niemcy odnośnie swojej przyszłej pozycji wyświadczyły Ukrainie i samym sobie niedźwiedzią przysługę” – powiedział „Augsburger Allgemeine” ekspert CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter. Jego zdaniem wynikiem spotkania w Ramstein jest dalsza izolacja Niemiec. Przeraziło go, że dopiero nowy szef resortu obrony zlecił sprawdzenie rezerw czołgów Leopard 1 i Leopard 2 oraz możliwości przemysłu zbrojeniowego. „To żenujące i przerażające, że Niemcy wpadli na ten pomysł po prawie roku wojny” – stwierdził Kiesewetter.

Także ekspertka CDU ds. bezpieczeństwa Katja Leikert nie rozumie zapowiedzi ministra obrony Borisa Pistoriusa. „W zasadzie nie jest źle, jeśli Pistorius chce, by sprawdzono czy i ile leopardów można dostarczyć Ukrainie. Ale tak całkiem szczerze: jak to możliwe, że prawie rok po rozpoczęciu wojny nie zostało to sprawdzone?! Niewiarygodne” – napisała chadecka polityk na twitterze.

„Historia patrzy na nas i niestety Niemcy właśnie zawiodły” – skarżyła się przewodnicząca komisji ds. obronności w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann. Jak stwierdziła,  komunikacja, zwłaszcza kanclerza Olafa Scholza (SPD) w tej sprawie była „katastrofą”, bo z jednej strony Niemcy masowo wspierały Ukrainę, ale poprzez brak decyzji w sprawie czołgów pozostaje inne wrażenie.

Przewodniczący niemiecko-ukraińskiej grupy parlamentarnej Robin Wagener z Partii Zielonych ocenia mniej krytycznie działanie zapowiedziane  przez Pistoriusa. „To, że nowy minister obrony robi wreszcie bilans tego, co możemy dalej dostarczać, jest spóźnionym, ale słusznym krokiem” – poinformował. „Zakładam, że na tej podstawie Niemcy szybko dadzą sygnał do skoordynowanej dostawy czołgów bojowych”.

Niemieccy Zieloni w Parlamencie Europejskim byli znacznie bardziej krytyczni. „Swoim odrzuceniem europejskich inicjatyw dotyczących dostaw czołgów Leopard kanclerz Scholz zraża do siebie naszych europejskich partnerów” – powiedział grupie medialnej Redaktionsnetzwerk Deutschland rzecznik niemieckiej grupy Rasmus Andresen.

Z kolei szef klubu poselskiego SPD Rolf Muetzenich podkreślił, że ważne jest, aby działać jednomyślnie z USA. „Istotne  jest, abyśmy zawsze wspólnie podejmowali ważne kroki” – powiedział Muetzenich „Stuttgarter Zeitung”. „Razem oznacza: także i przede wszystkim z USA. Dostawa czołgów bojowych jest takim krokiem” – dodał socjaldemokrata.

(Afp/ntv/jar) 

Czołgi dla Kijowa? Tak czy nie?

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>