Luba Kowaliowa musi nieustannie mówić o swoim niewyobrażalnym bólu. Opowiada o dniu w marcu 2012 roku, kiedy stracony został jej syn Władysław. Miał wtedy zaledwie 26 lat.
https://p.dw.com/p/1Euji
Reklama
Białoruś. Niewyobrażalny ból matek
Kowaliowej nie pozwolono nawet pochować zwłok syna. Na Białorusi według oficjalnych danych od 1991 roku na śmierć skazanych zostało 300 osób.