1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

TTIP – umowa handlowa USA-UE ma zachować wysokie standardy

Alexandra Jarecka5 maja 2014

Umowa handlowa pomiędzy USA i UE budzi nadal kontrowersje. Krótko przed następną rundą rozmów amerykański pełnomocnik ds. handlu Michael Froman obiecuje utrzymanie wysokich standardów UE, co podkreślał w Berlinie

https://p.dw.com/p/1BthK
Veranstaltung zu Freihandelsabkommen TTIP Michael Froman
Michael Froman Argumenty przemawiające za TTIP są imponująceZdjęcie: picture-alliance/dpa

ARD: Kolejna runda rozmów zapowiedziana jest w bieżącym miesiącu i wielu jest zdania, że będzie ona decydująca. Czy Pana zdaniem sprawa posuwa się do przodu?

Michael Froman: Tak, mamy dobry początek i wiele tematów postrzegamy w podobny sposób. Naturalnie są też różnice zdań, które musimy przezwyciężyć. Nadchodząca runda rozmów jest czwartą z kolei. Najpierw chodzi o swego rodzaju ogląd sytuacji. W każdej rundzie idziemy do przodu i to zarówno w usuwaniu różnic zdań, jak i nowych tematów. Prezydent Barack Obama wyjaśnił w Brukseli, że nie ma mowy o umowie, która miałaby obniżyć standardy. I Europejczycy są tego samego zdania. Dlatego musimy znaleźć wspólne rozwiązanie, które pozwoli zlikwidować różnice zdań bez uszczerbku jakości umowy.

ARD: Przed nami zatem długa droga. W bieżącym roku odbędą się dwie decydujące kampanie wyborcze, pod koniec maja do Parlamentu Europejskiego, a w listopadzie do kongresu USA. Czy sądzi Pan, że są w tym roku jeszcze realne szanse na sukces?

Veranstaltung zu Freihandelsabkommen TTIP Sigmar Gabriel
Michael Froman (l) był uczestnikiem forum ws. TTIP w Berlinie na zaproszenie niemieckiego ministra gospodarki Sigmara Gabriela (śr.)Zdjęcie: picture-alliance/dpa

M. Froman: Musimy tak daleko puść do przodu, jak to tylko możliwe. W pełni popieramy obecnie umowę handlową i wiem, że Europejczycy czynią to samo. Pójdziemy tak daleko, na ile będzie to możliwe.

ARD: Jeszcze w tym roku?

M. Froman: Ma pani na myśli zakończenie rozmów? Nie jestem pewny, ale na pewno spróbujemy.

ARD: Kanclerz Angela Merkel oznajmiła w swoim wystąpieniu przed Izbą Gospodarczą USA, że jej celem jest sfinalizowanie umowy już w 2015 roku. Czy jest to realne?

M. Froman: Tak, to możliwe, przy tym to właśnie treść negocjacji, a nie przyjęty termin, powinien określać plan czasowy. Musimy teraz, na tyle, na ile możemy szybko i skutecznie ze sobą współpracować. Najpierw z obecną KE, a potem z nową.

ARD: Jest wiele argumentów przemawiających za umową TTIP. Ale wcale nie jest łatwo taką umowę sprzedać opinii publicznej, która jest bardzo sceptyczna. Dlaczego tak trudno jest taką umowę uczynić atrakcyjną?

M. Froman: Argumenty przemawiające za TTIP są imponujące. Nasz bilans handlowy wynosi bilion dolarów, a inwestycyjny 4 biliony. 12 mln ludzi po obu stronach Atlantyku zawdzięcza naszym relacjom gospodarczym swoje zatrudnienie. I temat ten można jeszcze pogłębić.

Dzięki umowie handlowej możemy wobec krajów rozwijających się oraz całego świata wprowadzić standardy, jeśli chodzi o prawa pracobiorców, ochronę środowiska czy ochronę własności intelektualnej. Przy tym wszystkim chodzi o stworzenie miejsc pracy, poprawę konkurencyjności oraz wprowadzenie innowacyjności. W tym jest wielki potencjał i kanclerz Merkel zaznaczyła to w swoim wystąpieniu w Waszyngtonie. Musimy po obu stronach Atlantyku uświadomić korzyści tej umowy, ile mogłaby zapewnić miejsc pracy oraz jaki zapewniłaby wzrost gospodarczy. Im bardziej zaawansowane będą rozmowy, tym bardziej będzie to istotne. Razem tworzymy 50 procent globalnego PKB oraz 1/3 światowego handlu. Jeśli uda nam się dojść do porozumienia i popracujemy nad wprowadzeniem globalnych standardów, może to dać ważny, pozytywny efekt dla całego świata.

ARD: UE, a przede wszystkim Niemcy są wciąż oburzone z powodu afery podsłuchowej NSA i USA nadal nie potwierdziły większego zabezpieczenia ochrony danych osobowych. Z tego powodu Deutsche Telekom stworzył swój własny system bezpieczeństwa, europejski cloud computing. Dlaczego to USA tak bardzo irytuje?

M. Froman: Myślę, że jeśli chce się być częścią innowacyjnej gospodarki, trzeba otworzyć przepływ danych w Internecie z jednoczesnym zachowaniem uzasadnionych praw do prywatności. Przedsiębiorstwa działające globalnie przesuwają stale dane z jednego końca świata na drugi. I stworzenie w tej rozgałęzionej siatce własnej narodowej sieci cloud computing jest kontraproduktywne. Ludzie zorientują się bardzo szybko, że same przedsiębiorstwa mają z tym problemy.

Rozmowę prowadziła Tina Hassel

tłum: Alexandra Jarecka

red. odp.: Małgorzata Matzke: