1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ukraina: obserwatorzy zaniepokojeni informacjami o nieprawidłowościach

Barbara Coellen29 października 2012

Kiedy Ukraińcy szli do urn wyborczych, Witali Kliczko i Julia Tymoszenko apelowali o wsparcie dla zmian w państwie. Nie przyniosło to przełomu.

https://p.dw.com/p/16YXB
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Według pierwszych prognoz nie nastąpi zmiana u steru rządu na Ukrainie. Zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, mimo poważnych strat, odniosła Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza (ok. 30 proc.), która będzie mogła rządzić w koalicji z komunistami, którzy otrzymali rekordową liczbę głosów (ponad 10 proc.). Sensacją był też wynik nacjonalistycznej Swobody (ponad 10 proc.), która zasiądzie w Radzie Najwyższej. Obserwatorzy mówią o „radykalizacji elektoratu”. Około 40 proc. zdobyły partie opozycyjne Witalija Kliczko i Julii Tymoszenko. Kliczko zapewniał w dniu wyborów, że jego partia "jest gwarantem europejskiej przyszłości" Ukrainy.

Ukraine Wahlen
Witali Kliczko, mistrz świata w boksie, próbuje swych sił w polityceZdjęcie: dapd

Szef niemieckiej dyplomacji określił wybory „ważnym sprawdzianem dla demokracji i praworządności” na Ukrainie. Guido Westerwelle (FDP) wypowiedział się jednocześnie za zacieśnianiem stosunków Unii Europejskiej z Ukrainą. – Utorowaliśmy sobie drogę do zbliżenia wynegocjowaną umową stowarzyszeniową, zaznaczył.

Wybory na Ukrainie miały być też sprawdzianem kursu politycznego Ukrainy wobec UE i Rosji. Niemiecki socjaldemokrata Markus Meckel wyraził zaniepokojenie doniesieniami o przypadkach kupowania głosów wyborców i dopisywania na listy wyborcze „martwych dusz”. Agencji dpa powiedział w Kijowie, że „sprawę trzeba dokładnie zbadać”. Meckel jest jednym z ponad 3700 zagranicznych obserwatorów.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) określiła w poniedziałek (29.10.12) przebieg wyborów na Ukrainie mianem "demokratycznego kroku wstecz". Obserwatorzy OBWE skrytykowali szczególnie, że w wyborach nie mogła wziąć udział szefowa największej partii opozycyjnej Julia Timoszenko. - Ograniczyło to wybór kandydatów - powiedziała w Kijowie rzeczniczka OBWE Walburga Habsburg Douglas.

Obserwatorzy skrytykowali także brak transparencji w finansowaniu kampanii wyborczej oraz brak równych szans w dostępie do mediów.

DPA/Barbara Cöllen

red. odp. Bartosz Dudek