1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Turecka interwencja w Syrii podzieliła Niemców

26 października 2019

Połowa Niemców sprzeciwia się udziałowi Bundeswehry w międzynarodowej strefie bezpieczeństwa w Syrii. Za pomysłem jej utworzenia, zgłoszonym przez minister obrony, opowiada się 40 proc. ankietowanych.

https://p.dw.com/p/3Rz9U
Rosyjscy żandarmi patrolują drogę w pobliżu miejscowości Amuda w północnej Syrii
Rosyjscy żandarmi patrolują drogę w pobliżu miejscowości Amuda w północnej SyriiZdjęcie: AFP/D. Souleiman

Prawie połowa (49 procent) Niemców sprzeciwia się udziałowi Bundeswehry w międzynarodowej strefie bezpieczeństwa w Syrii. Za udziałem żołnierzy Bundeswehry w takiej strefie opowiedziało się 40 procent. To wyniki internetowej ankiety przeprowadzonej od środy do piątku (23-25.10.2019) przez instytut badania opinii publicznej Civey na zlecenie dziennika "Augsburger Allgemeine". Badaniami objęto około pięć tysięcy osób w całym kraju. 

Co ciekawe, 43 procent uczestników tej ankiety "zasadniczo poparło" pomysł utworzenia międzynarodowej strefy bezpieczeństwa w północnej Syrii, zgłoszony przez minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer z CDU. Przeciwko tej inicjatywie wypowiedziało się 37 procent ankietowanych, a pozostali nie mieli zdania w tej sprawie.

Angela Merkel powinna przejąć inicjatywę

Tymczasem przewodniczący Związku Żołnierzy Bundeswehry (Bundeswehrverband) Andre Wuestner zaapelował do kanclerz Angeli Merkel, aby potraktowała turecką ofensywę militarną w Syrii jako sprawę priorytetową i zajęła się nią osobiście. W wywiadzie dla dzisiejszego (26.10.2019) wydania dziennika "Rheinische Post" Wuestner powiedział, że Niemcy muszą użyć wszystkich stojących do ich dyspozycji środków politycznych, aby skłonić tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana do zakończenia ofensywy w Syrii. "Ze względu na nasze podstawowe interesy bezpieczeństwa powinno to stać się wreszcie sprawą priorytetową w Urzędzie Kanclerskim", dodał.

Przewodniczący Związku Żołnierzy Bundeswehry Andre Wuestner
Przewodniczący Związku Żołnierzy Bundeswehry Andre WuestnerZdjęcie: Deutscher BundeswehrVerband

Wuestner oświadczył to przed dzisiejszą podróżą do Turcji szefa niemieckiej dyplomacji Heiko Maasa. Obserwatorzy polityczni są przekonani, że czeka go trudne zadanie, ponieważ Maas już wypowiedział się krytycznie o tureckiej ofensywie przeciwko kurdyjskim bojownikom z Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG), traktowanych przez rząd w Ankarze jako ugrupowanie terrorystyczne. Turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Cavusoglu ostrzegł go w związku z tym, żeby "nie próbował pouczać Turcji, co ma robić", bo w takim przypadku "spotka się odpowiednią reakcją".

Co należałoby zrobić z Turcją w NATO?

Andre Wuestner ustosunkował się także do pomysłu zakwestionowania celowości dalszego członkowstwa Turcji w NATO, zgłaszanego przez część polityków z partii SPD w związku z turecką ofensywą przeciwko Kurdom w Syrii. Jego zdaniem takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę, chociaż "można zrozumieć poirytowanie wywołane obecną polityką Turcji".

Turcja, oświadczył Wuestner, jest ważnym partnerem na wschodniej flance NATO, a "Sojusz Północnoatlantycki nie może pozwolić sobie na utratę Turcji na rzecz rosyjskiego prezydenta Władimira Putina". Gdyby tak się stało, bylibyśmy "całkowicie zdani na każdą próbę szantażu".

dpa / jak

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>