1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Turcja: Obrońca praw człowieka Steudtner zwolniony

Elżbieta Stasik
26 października 2017

Po trzech miesiącach w tureckim areszcie śledczym obrońca praw człowieka, Niemiec Peter Steudtner został bezwarunkowo zwolniony. Centralną rolę w jego uwolnieniu miał odegrać b. kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder.

https://p.dw.com/p/2mWHH
Peter Steudtner w chwili ogłoszenia decyzji sądu w Stambule
Peter Steudtner w chwili ogłoszenia decyzji sądu w StambuleZdjęcie: Reuters/O. Orsal

Sąd w Stambule zarządził zwolnienie z aresztu śledczego ośmiu obrońców praw człowieka. Wśród nich jest Niemiec Peter Steudtner i jego szwedzki kolega Ali Gharavi. Obydwaj zostali zwolnieni bezwarunkowo. – Ich wyjazdowi nic nie stoi na przeszkodzie – powiedział po decyzji sądu obrońca Murat Boduroglu.

Pośrednictwo Schroedera

W zwolnieniu obrońcy praw człowieka centralną rolę miał odegrać były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder – podała sieć niemieckich redakcji RND (Redaktionsnetzwerk Deutschland). Były kanclerz poruszył sprawę Steudtnera w rozmowie z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem i osiągnął zwolnienie niemieckiego aktywisty – poinformował w czwartek RND. Gerhard Schroeder oświadczył w Berlinie, że nie będzie się wypowiadał na ten temat, ale jest usatysfakcjonowany uwolnieniem Petera Steudtnera.

– Cieszę się, że sąd w Stambule uchylił areszt – skomentował szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel. – Sygnał ten napawa otuchą, jest to pierwszy krok – dodał Gabriel. Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert przypomniał o innych, jeszcze więzionych osobach.

Do chwili ogłoszenia wyroku z aresztu śledczego zostali zwolnieni także tureccy obrońcy praw człowieka – jednak częściowo pod warunkiem spełnienia określonych wymogów. Wyjątek stanowi także oskarżony w tej sprawie szef Amnesty International (AI) w Turcji Taner Kilic. Przebywa w areszcie śledczym ze względu na jeszcze inny proces, który rozpocznie się w czwartek (26.10.2017).

Mecenas Murat Boduroglu poinformował, że Steudtner i Gharavi zostaną przewiezieni do oddalonego od Stambułu 80 km więzienia Silivri, gdzie przybywali w areszcie, by mogli się spakować. Obydwaj chcą opuścić Turcję następnym możliwym samolotem.

Steudtnerowi, Gharaviemu i innym oskarżonym tureckie władze zarzucają członkostwo w „zbrojnej organizacji terrorystycznej” względnie „wspieranie zbrojnej organizacji terrorystycznej”. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 15 lat. Sąd w Stambule wyznaczył następny termin rozprawy na 22 listopada.

Pierwszego dnia procesu, w środę (25.10.2017) Steudtner odrzucił stawiane mu zarzuty i domagał się zwolnienia go z aresztu. – We wszystkich punktach oskarżenia wnoszę o uniewinnienie i proszę o natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie – powiedział w 40-minutowym wystąpieniu w sądzie w Stambule. – Nigdy w życiu nie wspierałem jakiejkowiek organizacji bojowej lub terrorystycznej – zaznaczył.

Demonstranci przed sądem w Stambule
Demonstranci przed sądem w StambuleZdjęcie: picture alliance/dpa/AP/L. Pitarakis

Steudtner podkreślił, że w swojej 20-letniej pracy szkoleniowej jako obrońca praw człowieka zawsze koncentrował się na prawach człowieka, niestosowaniu przemocy i zapewnieniu pokoju. Punktem ciężkości jego pracy była Afryka. – Nigdy nie koncentrowałem się na tureckich organizacjach, ani z nimi nie współpracowałem – powiedział. Peter Steudtner podziękował też sądowi, że pozwolił mu się bronić. Podkreślił również swoją gotowość do współpracy w toczącym się postępowaniu, tak jak robił to do tej pory.

Stawiane im zarzuty odrzucili wszyscy oskarżeni wypowiadający się w środę, w pierwszym dniu rozprawy. Jest wśród nich Idil Eser, dyrektorka tureckiej sekcji AI. – Obrona praw człowieka nie jest żadnym przestępstwem – zaznaczyła Eser.

Także obywatel Szwecji Gharavi zaprzeczył zarzutom działalności terrorystycznej. – Nie wiem, kim są te wszystkie organizacje terrorystyczne. Oczekuję natychmiastowego wyzwolenia mnie z tej męki – powiedział. Pobyt w więzieniu wyraźnie był dla niego wyjątkowo trudny. Jako dziecko przeżył traumę podczas ucieczki z Iranu i jak przyznał, dopiero po latach zdołał ją przezwyciężyć.

Steudtner, Gharavi i tureccy obrońcy praw człowieka zostali zatrzymani 5 lipca podczas warsztatów prowadzonych pod Stambułem. Na wszystkich ciąży zarzut działalności terrororystycznej. Obydwaj cudzoziemcy – Niemiec Peter Steudtner i Szwed Ali Gharavi zostali zaproszeni na warsztaty jako referenci. Jak poinformowała Amnesty International tematem szkolenia było bezpieczeństwo cyfrowe i pokonywanie sytuacji stresowych. 18 lipca sąd nałożył areszt śledczy na Steudtnera, Gharaviego i szereg innych podejrzanych. Szef AI Taner Kilic został zatrzymany i osadzony w areszcie w Izmirze już w czerwcu. Jego sprawa niespodziewanie została dołączona do akt w procesie Steudtnera, Gharaviego i tureckich oskarżonych.

afp, dpa, rtr / Elżbieta Stasik