1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Tagesspiegel: Morawiecki zastawił pułapkę na UE

4 listopada 2021

W sporze z Polską Unia Europejska powinna skupić się na konkretnych problemach, zamiast dać się wciągać w zasadnicze dyskusje o granicach kompetencji unijnych instytucji – uważa ekspert z Holandii.   

https://p.dw.com/p/42Zcd
Mateusz Morawiecki w Parlamencie Europejskim
Mateusz Morawiecki w Parlamencie Europejskim Zdjęcie: Ronald Wittek/AP/picture alliance

W Polsce trójpodział władz został zniesiony, niezależność wymiaru sprawiedliwości ograniczona, a wolność badań akademickich została okrojona. Podobny rozwój wypadków ma miejsce na Węgrzech. „Jeżeli sytuacja będzie się nadal rozwijała w tym kierunku, to nie będzie można już określić obu krajów mianem demokracji” – powiedział Luuk van Middelaar w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Tagesspiegel”.

Holenderski historyk i filozof jest profesorem prawa europejskiego na Uniwersytecie w Leiden. W latach 2009-2014 pracował w gabinecie przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana van Rompuy’a.

Pułapka Morawieckiego

Zdaniem eksperta w centrum uwagi UE powinny znajdować się konkretne problemy. „Instytucje UE dały się natomiast wciągnąć w pułapkę zastawioną przez (premiera RP) Mateusza Morawieckiego. Morawiecki próbuje wszcząć zasadniczy spór o to, gdzie się zaczynają i gdzie kończą kompetencje UE” – wyjaśnia holenderski ekspert.

Middelaar przyznał, że debata o prymacie prawa europejskiego jest „nadzwyczaj skomplikowana”. Dlatego Unia powinna raczej zająć się kontrowersyjną polską Izbą Dyscyplinarną SN, a nie wchodzić w spory o zasadę narodowo-państwowej suwerenności.

„Nie istnieją proste odpowiedzi, chociaż jasne jest, że odrzucając część traktatów unijnych polski TK poszedł znacznie dalej niż swego czasu niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny” – czytamy w „Tagesspieglu”.

Walka między PiS a konstytucyjną demokracją

Zdaniem Middelaara  spór w Polsce dotyczy przede wszystkim walki pomiędzy rządem PiS a konstytucyjną demokracją, a nie konfrontacji między UE a Polską.

Cofając się w przeszłość, Middelaar podkreślił, że napięcia między Zachodem a Wschodem powstały podczas kryzysu uchodźczego w 2015 roku. Kanclerz Angela Merkel zajęła wówczas stanowisko „nacechowane moralnością”, ale większość szefów państw i rządów UE, nie tylko z Europy Wschodniej,  nie podzielało jej stanowiska.

„Po odejściu Angeli Merkel dialog pozostałych krajów z rządami Polski i Węgier będzie trudniejszy” – przewiduje ekspert. „Orban i Morawiecki wychodzili z założenia, że ze względu na socjalizację w NRD Merkel lepiej ich rozumie” – powiedział Middelaar.  

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>