1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szef MSZ Niemiec Maas zaostrza politykę wobec Rosji

13 kwietnia 2018

Próby SPD reaktywowania polityki wschodniej Willy’ego Brandta wobec putinowskiej Rosji zakończyły się fiaskiem. Nowy szef MSZ Heiko Maas koryguje zaniedbania partyjnych kolegów.

https://p.dw.com/p/2w1lv
Szef resortu spraw zagranicznych RFN Heiko Maas zmienia kurs polityczny wobec Rosji
Szef resortu spraw zagranicznych RFN Heiko Maas zmienia kurs polityczny wobec RosjiZdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kappeler

Niemiecka SPD przez dziesięciolecia podtrzymywała mit o szczególnych relacjach z Rosją, często wbrew twardym faktom broniąc stanowiska, że dzięki dialogowi z Kremlem, Niemcy mogą wpływać na politykę Rosji i tym samym wspierać proces jej modernizacji i demokratyzacji. 
Wiara w szczególną misję Niemiec wobec Rosjiwpływała w istotny sposób na politykę socjaldemokratycznych ministrów spraw zagranicznych – zarówno Franka-Waltera Steinmeiera, jak i Sigmara Gabriela. 

Warto przeczytać: Niemiecka prasa: SPD nie ma na Schrödera żadnego bata
 

Nowe pokolenie, nowe akcenty

Nowy szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas wprowadził w niemieckiej polityce wobec Rosji nowe akcenty. 51-letni polityk SPD, pozbawiony historycznych obciążeń, będących udziałem jego starszych kolegów partyjnych, postawił sobie zadanie rozwianie złudzeń utrudniających prowadzenie realistycznej polityki wobec Moskwy. 
-Jeszcze nie wiemy, czy Maas będzie prowadził inną politykę wobec Rosji, ale wyraźnie widać, że w kontaktach z Moskwą posługuje się zupełnie innym językiem, niż jego poprzednicy. Jeśli chodzi o politykę zagraniczną, na razie jest niezapisaną kartką. Jako minister sprawiedliwości wykazywał dużą stanowczość w forsowaniu swoich projektów, stawiając na pierwszym miejscu prawa człowieka i praworządność- mówi Stefan Meister z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP). 
Meister zwrócił uwagę na zmianę pokoleniową dokonującą się w Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD).  – Do głosu dochodzą politycy, którzy nie mają historycznych związków z Rosją i z „Ostpolitik” – polityką wschodnią z lat 60 i 70, co pozwala im działać w sposób bardziej racjonalny, pozbawiony emocji. Są też bardziej odporni na propagandowe hasła rosyjskie - tłumaczy ekspert DGAP, jednego z wiodących think tanków doradzających zarówno urzędowi kanclerskiemu, jak i niemieckiemu MSZ.     

Ostatnie wystąpienia Maasa, jak chociażby to w czwartek (12.04) w Dublinie, świadczą o tym, że „wszystkie slogany o kompromisie i kooperacji, powtarzane przez Gabriela i Steinmeiera, należą do przeszłości” – ocenia Meister. 
W uznanym przez media za demonstracyjnie krytycznym przemówieniu w stolicy Irlandii, Maas wezwał Zachód do jedności wobec Rosji. „Chodzi o ton, by (Rosji) jasno powiedzieć, z czym się nie zgadzamy” – powiedział minister cytowany przez „Sueddeutsche Zeitung”. „Tak dalej być nie może” – dodał. Maas zerwał z prorosyjską polityką swojego poprzednika – ocenia „SZ”. 

Obejmując 14 marca stanowisko ministra spraw zagranicznych Maas zarzucił Rosji, że „definiuje samą siebie coraz bardziej poprzez kontrę, a nawet poprzez wrogość do Zachodu”.  
Kierowany przez Maasa resort zbliżył się, zdaniem Meistera, do bardziej krytycznego wobec Putina urzędu kanclerskiego Angeli Merkel, co wpłynęło pozytywnie na spójność niemieckiej polityki wobec Rosji. 
Prorosyjscy działacze nie poddają się

Stefan Meister z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP)
Stefan Meister z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP)Zdjęcie: DPAG

Stefan Meister przewiduje, że szef niemieckiej dyplomacji będzie musiał stoczyć walkę z politykami z własnej partii przywiązanymi do dawnego sposobu myślenia o Rosji, którzy „nie poddadzą się bez walki”.  
Dziennik kręgów gospodarczych „Handelsblatt” przypomina o mieszanych reakcjach na decyzję niemieckiego rządu o przyłączeniu się do zachodnich sankcji i wydaleniu rosyjskich dyplomatów po ataku na Siergieja Skripala i jego córkę. 
Podczas gdy Maas poparł sankcje i twardo bronił ich w parlamencie, część kierownictwa SPD, w tym wiceszef partii Ralf Stegner krytykował tę decyzję jako przedwczesną. 
„Handelsblatt” pisze, że do zwolenników Maasa należą nie tylko wiceministrowie Michael Roth i Niels Annen, lecz także nowy rzecznik partii do spraw polityki zagranicznej Nils Schmid. 
„Nasi partnerzy z UE dopytują się stale, czy w polityce wobec Rosji, Niemcy wyłamią się ze wspólnego stanowiska” – mówi Schmid. SPD musi jego zdaniem zareagować na tę nieufność i udowodnić, że jest „niepodważalną częścią Zachodu” – podkreśla socjaldemokrata. 
 

Nord Stream 2 testem 

Testem na wiarygodność SPD będzie z pewnością kwestia krytykowanego przez Polskę i inne kraje gazociągu Nord Stream 2. Niemiecki rząd utrzymywał do niedawna, że omijający Ukrainę i Polskę projekt magistrali, w którym uczestniczą firmy niemieckie, ma charakter czysto ekonomiczny.  
Awansujący konsekwentnie w swojej partii Schmid reprezentuje stanowisko istotnie odbiegające od poglądów Gabriela i innych tuzów SPD. „Ze względu na polityczną wrażliwość tego tematu, Nord Stream 2 powinien zostać zintegrowany z polityką energetyczną UE i uzgodniony z krajami Europy Wschodniej” – powiedział Schmid, do niedawna minister gospodarki i finansów Badenii-Wirtembergii.   
Merkel na początku tygodnia przy okazji wizyty w Berlinie prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki przyznała, że Nord Stream 2nie jest projektem czysto ekonomicznym, lecz ma także polityczne implikacje. 
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” przypomina, że wdrażana na przełomie lat 60 i 70 ubiegłego stulecia polityka wschodnia kanclerza Willy’ego Brandta doprowadziła do porozumienia z krajami Europy Środkowej i Wschodniej i była wielkim sukcesem SPD. 
Stopniowo „sukces stał się jednak mitem, a mit historycznym balastem”. Próba reaktywowania przez Steinmeiera  „Ostpolitik”po 2005 roku jako partnerstwa oferującego modernizację w zamian za reformy, okazała się całkowitą klapą – pisze Majid Sattar w „FAZ”.  Idealizacja ugodowej polityki wobec Rosji była dla wielu ludzi „ukrytą formą antypatii do Zachodu” – tłumaczy autor. 
Zwolennicy zbliżenia do Rosji nie składają broni. Już po ustąpieniu ze stanowiska, Gabriel apelował do swoich rodaków podczas obrad Niemiecko-Rosyjskiego Forum o „nowy początek” w relacjach z Rosją. „Pokój możliwy jest tylko z Rosją, nigdy przeciwko Rosji” – mówił niemiecki socjaldemokrata domagając się zniesienia sankcji. 

Jacek Lepiarz, Berlin