1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szef AstraZeneca: Traktujemy UE naprawdę sprawiedliwie

27 stycznia 2021

W wywiadzie dla kilku europejskich gazet szef koncernu AstraZeneca Pascal Soriot zaprzecza sugestiom, jakoby szczepionki przeciwko COVID-19 przeznaczone dla UE trafiły do innych państw.

https://p.dw.com/p/3oTQW
AstraZeneca chce dostarczyć UE o 61 proc. mniej szczepionek w pierwszym kwartale
AstraZeneca chce dostarczyć UE o 61 proc. mniej szczepionek w pierwszym kwartaleZdjęcie: picture-alliance/Flashpic

Wywiad z Soriotem publikuje w środę (27.01.2021) m.in. niemiecki dziennik „Die Welt”. Szef AstraZeneki, jednego z producentów szczepionek przeciwko COVID-19,  broni się przed ostrą krytyką, jaka spadła na koncern farmaceutyczny po tym, gdy kilka dni temu powiadomił, że w pierwszym kwartale dostarczy do Unii o 60 proc. mniej szczepionki, niż zakładano. Komisja Europejska zażądała od koncernu wyjaśnień i dotrzymania umowy.

Soriot podkreślił, że sugestie, jakoby AstraZeneca sprzedawała szczepionkę w pierwszej kolejności do innych krajów, są „fałszywe”. „Proszę nie zapominać, że wytwarzamy szczepionkę dla dobra publicznego. Nie zarabiamy na tym. Myślę, że traktujemy Europę naprawdę fair” – powiedział.

Brytyjczycy byli szybsi

Wskazał, że Wielka Brytania zawarła umowę na dostawę szczepionek AstraZeneki trzy miesiące wcześniej niż UE. Również tam były na początku problemy z dostawami, „ale mieliśmy trzy miesiące więcej czasu na to, by je naprawić” – dodał Soriot. „Faktem jest, że nasze zakłady o najniższej produktywności leżą w Europie. Nie robimy tego celowo!” – bronił się szef koncernu. 

Według Soriota AstraZeneca zobowiązała się jedynie wobec UE, że dołoży wszelkich starań, by dotrzymać dostaw. „Powodem było to, że Bruksela chciała dostaw mniej więcej w tym samym czasie co Brytyjczycy, choć ci podpisali kontrakt trzy miesiące wcześniej. Dlatego obiecaliśmy, że spróbujemy, ale nie zobowiązaliśmy się do tego umownie. Lubimy ambitne cele, ale nie daliśmy na to gwarancji” – wyjaśniał.

Centrum szczepień w hali lodowiska w Berlinie
Centrum szczepień w hali lodowiska w BerlinieZdjęcie: Kay Nietfeld/Getty Images

„Rozumiem, że wszyscy chcą szczepionki. Ja też. I uda nam się. Za dwa albo trzy miesiące osiągniemy pełną wydajność. Teraz produkujemy 17 milionów dawek miesięcznie, to nie jest mało” – dodał Soriot. Według niego gdy w najbliższych dniach UE dopuści do użytku szczepionkę AstraZeneki, to otrzyma na początek trzy miliony dawek. „Potem każdego tygodnia więcej, aż będziemy przy 17 milionach” – zapewnił.

Ograniczone dane o skuteczności szczepionki u seniorów

Zaprzeczył on też doniesieniom niemieckich mediów, jakoby szczepionka AstraZeneki miała tylko 8-procentową skuteczność wśród osób powyżej 65. roku życia. „Nie mam pojęcia, skąd się wzięła ta liczba" – powiedział. „Jak można zakładać, że urzędy certyfikacji na całej kuli ziemskiej dopuszczają do użycia środek, który ma tylko 8-procentową skuteczność?” – dodał.

„Jak mówiłem, nerwy puszczają. Na każdy temat mówi się głupoty. Być może są ku temu powody polityczne? Nie wiem. Podobnie było z maseczkami i testami, które stały się narzędziem politycznym. To godne ubolewania, bo właściwie należałoby teraz powiedzieć ludziom: to chwila, w której wszyscy musimy zebrać się razem i współpracować, aby rozwiązać problemy” – powiedział Soriot. I przestrzegł, że tego rodzaju polityczne dyskusje osłabiają zaufanie do szczepień.

„UE przeczy sama sobie”

Jednak dopytywany o to, jaka jest skuteczność wśród osób starszych, tłumaczył, że dane na ten temat są „ograniczone”. „Ze względów etycznych Oxford nie chciał badać ludzi starszych w pierwszych testach klinicznych, zanim nie miał wystarczających danych o bezpieczeństwie w grupie od 18. do 55. roku życia. Ale mamy mocne dane, które dowodzą silnej produkcji przeciwciał wirusa u osób starszych” – powiedział Soriot. Dodał, że decydujące jest to, że środek chroni przed ciężkim przebiegiem choroby i koniecznością hospitalizacji. Zauważył, że Brytyjczycy postanowili podawać szczepionkę także osobom starszym.

Zarzucił UE, że zapowiadając kontrolę eksportu szczepionki postępuje wbrew temu, co mówiła jeszcze kilka miesięcy temu. Podkreślił, że „ludzie na całym świecie powinni dostać szczepionkę szybko i sprawiedliwie”.