1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt ws. uchodźców. 16-punktowy plan Junckera

Barbara Cöllen25 października 2015

Przed nadzwyczajnym spotkaniem ws. kryzysu migracyjnego w Brukseli, przewodniczący KE przedstawił unijne plany, które mają posłużyć opanowaniu kryzysu i zapewnieniu migrantom "ludzkiego traktowania".

https://p.dw.com/p/1GtoS
Slowenien Flüchtlinge
Większość uchodźców przybywa obecnie do Europy środkowej i zachodniej szlakiem bałkańskimZdjęcie: Getty Images/J. Mitchell

Masowy napływ migrantów do Europy przybiera na sile, mimo gorączkowych zabiegów rządów niektórych państw unijnych, które podjęły środki zapobiegawcze. Wg Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM), w ciągu pięciu dni przybyło ostatnio do Grecji 48 tys. uchodźców – tylu, ilu notowano dotychczas w ciągu tygodnia. Także Turcja spodziewa się w związku z rosyjską ofensywą w Syrii dziesiątek tysięcy dalszych uchodźców. Dotychczas wielu z nich po przybyciu do Turcji udawało się w drogę do zachodniej Europy.

Czy będziemy budować „twierdzę Europa”?

Wśród państw członkowskich UE coraz wyraźniej daje po sobie znać chęć odgradzania się od migrantów. Także Słowenia myśli już ogrodzeniu na swoich granicach. Po ustawieniu przez Węgry zasieków z drutem kolczastym na granicach z Serbią i Chorwacją, migranci przedostają się na północ Europy przez Chorwację i Słowenię. Wg informacji słoweńskiego MSW, w ub. tygodniu przybyło do tego kraju 47 tys. imigrantów. Szefowa austriackiego MSW Johanna Mikl-Leitner powiedziała, że należy pomyśleć o "twierdzy Europie”. Zaś w Niemczech w ub. sobotę (24.10.2015) weszło w życie nowe, bardziej surowe prawo azylowe, które umożliwia szybsze deportacje osób, którym odmówiono azylu.

Brüssel Jean-Claude Juncker
Jean-Claude Juncker przygotował 16-punktowy planZdjęcie: Reuters/Y. Herman

Nadzwyczajne spotkanie w Brukseli

Wiele europejskich rządów pokłada wielkie nadzieje w zaplanowanym na niedzielę (25.10.2015) nadzwyczajnym spotkaniu w Brukseli. KE jest zaniepokojona chaosem, jaki panuje na południu kontynentu. Poza Niemcami jeszcze osiem innych państw unijnych najbardziej dotkniętych jest napływem migrantów tzw. szlakiem bałkańskim. Na nadzwyczajnym spotkaniu w Brukseli udział wezmą oprócz kanclerz Angeli Merkel, szefowie państw i rządów Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Grecji, Węgier, Rumunii i Słowenii oraz Albanii, Macedonii i Serbii, krajów spoza UE. Tematem spotkania będzie szlak bałkański. Nie jest to spotkanie na szczycie, ponieważ nie biorą w nim udziału wszystkie państwa członkowskie UE.

Gospodarz spotkania, Jean-Claude Juncker jasno sprecyzował, co z punktu widzenia Komisji Europejskiej, jest nieodzowne. Państwa UE mają w przyszłości m.in. nie przepuszczać bez porozumienia migrantów do krajów sąsiedzkich. Jest to jedna z propozycji 16-punktowego planu Komisji Europejskiej, który Juncker rozesłał do uczestników niedzielnego spotkania. „Polityka niekontrolowanego przepuszczania” uchodźców jest nie do zaakceptowania, cytują z dokumentu KE serwisy internetowe tygodnika „Der Spiegel” oraz gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ).

Nowe zadania dla agencji Frontex?

Jak informuje FAZ, szefowie państw i rządów mają w ciągu doby po nadzwyczajnym spotkaniu w Brukseli mianować „osoby kontaktowe”, które codziennie mają wymieniać między sobą informacje o liczbie napływających migrantów oraz możliwościach udzielenia im schronienia. Wg serwisu internetowego „Spiegel Online”, w opracowanym przez KE planie znajduje się stwierdzenie, że „uchodźcy muszą wzdłuż całego szlaku bałkańskiego być traktowani po ludzku, aby zapobiec w Europie humanitarnej katastrofie”. Ponadto Juncker domaga się od krajów Półwyspu Bałkańskiego, aby zapewniły uchodźcom opiekę i zakwaterowanie. „Przywódcy rządów zobowiązują się zwiększyć możliwości tych krajów, szybkiego zapewnienia uchodźcom zakwaterowania, wyżywienia, opieki lekarskiej, zaopatrzenia w wodę i dostępu do urządzeń sanitarnych”.

Komisja Europejska proponuje też w przedstawionym 16-punktowym planie nowe zadania operacyjne na granicach Grecji z Macedonią i Albanią dla Agencji Frontex (Europejskiej Agencji Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich UE). Tam pracownicy agencji mają spisywać dane osobowe migrantów, którzy nie zostali zarejestrowani po przybyciu do Grecji.

(dpa, rtr, dw) Barbara Cöllen