1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczyt G20. Szczepionki i pandemia na pierwszym planie

23 listopada 2020

Arabia Saudyjska zorganizowała szczyt grupy G20, na którym światowi liderzy rozważali m.in., jak ożywić gospodarkę po pandemii.

https://p.dw.com/p/3lhkf
Fotomontaż na tle sztucznych skał. Obligatoryjne zdjęcie grupowe mogło powstać w 2020 roku tylko na komputerze
Fotomontaż na tle sztucznych skał. Obligatoryjne zdjęcie grupowe mogło powstać w 2020 roku tylko na komputerzeZdjęcie: Präsidentschaft G20 Saudi Arabien Pressestelle

Wideoszczyt 19 najpotężniejszych gospodarczo krajów świata i Unii Europejskiej, którego gospodarzem była Arabia Saudyjska, z powodu pandemii koronawirusa odbył się wyłącznie w przestrzeni wirtualnej. Szefowie państw i rządów siedzieli w swoich gabinetach i oglądali tylko ekrany, czytali przygotowane oświadczenia lub odtwarzali nagrania wideo. „Nie ma prawdziwej wymiany, nie ma dyskusji” – tak opisuje atmosferę wysoki rangą dyplomata, któremu powierzono przygotowanie szczytu G20. „Brakuje przede wszystkim dwustronnych spotkań w kuluarach”. 

Liderzy się nudzą? 

W zeszłym roku w Osace w Japonii ekscytacji dostarczyły spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem i kanclerz Niemiec Angelą Merkel. W tym roku znudzony konferencją prezydent Trump po 90 minutach obecności zniknął, by pograć w golfa. Także inni uczestnicy konferencji – jak donosiły niektóre delegacje – nie śledzili obrad cały czas z absolutną uwagą. Podczas bardzo ciągnącego się przemówienia sędziwego saudyjskiego króla Salmana prezydent Francji Emmanuel Macron przeglądał katalog zdjęć, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel studiował akta, podobnie jak prezydent RPA Cyril Ramaphosa. Brytyjski premier Boris Johnson, wyglądający na zmęczonego, jedną ręką podtrzymywał wyraźnie ciążąca mu głowę. 

„Wielkie rundy plenarne na szczytach G20, gdzie wszyscy są fizycznie obecni, też nie są bardzo ekscytujące. Całe grono siedzi i odczytuje swoje przemówienia wychwalające cele G20” – podkreślał obeznany z atmosferą szczytów dyplomata.  

Pielęgnowanie swojego wizerunku: Arabia Saudyjska filmami reklamowała szczyt G20 w Rijadzie
Pielęgnowanie swojego wizerunku: Arabia Saudyjska filmami reklamowała szczyt G20 w RijadzieZdjęcie: Nael Shyoukhi/REUTERS

Sędziwy król Salam i energiczny następca tronu Mohammed chcieli wykorzystać swój rok przewodnictwa w G20 przede wszystkim do przedstawienia swojej monarchii, uzależnionej od eksportu ropy, jako nowoczesnego, otwartego państwa, poszukującego dla siebie nowego modelu biznesowego. Do 2030 roku książę Mohammed chce założyć sztuczne miasto „NEOM” oparte na nowych cyfrowych branżach. Bez fizycznej obecności gości w Rijadzie uksztaltowanie takiego wizerunku nie miało większych szans powodzenia. Chociaż w Internecie pojawiło się wiele reklam, treści przekazywane przez Saudyjczyków skoncentrowały się jednak na walce z pandemią i ożywieniu światowej gospodarki. 

Wzrost po pandemii 

„W porównaniu z poprzednimi spotkaniami ten szczyt był bardziej konkretny. Sprostał wyzwaniu, jakie stanowiła pandemia” – ocenia w rozmowie z DW dyplomata G20. W ciągu roku podjęto już szereg konkretnych działań w celu wzmocnienia współpracy międzynarodowej. W końcowym dokumencie szczytu czytamy: „Jesteśmy zdeterminowani, aby nadal wykorzystywać wszystkie dostępne narzędzia do ochrony życia, pracy i dochodów ludzi. Chcemy ożywić światową gospodarkę, uczynić międzynarodowy system finansowy bardziej odpornym, jednocześnie zabezpieczając się przed ryzykami koniunkturalnymi”. 

Grupa G-20 chce działać na rzecz sprawiedliwej dystrybucji nowych szczepionek na koronawirusa i zgromadzić więcej funduszy na zakup szczepionek dla biedniejszych krajów. Nie ustalono żadnych konkretnych liczb, ale kanclerz Angela Merkel walczyła o podwojenie już zebranych pięciu miliardów euro dla sfinansowania około dwóch miliardów dawek szczepionek.

Na nadchodzącą wiosnę grupa G-20, wówczas już pod przewodnictwem Włoch, chce zorganizować wraz z Unią Europejską „światowy szczyt zdrowia”, aby móc koordynować walkę z pandemiami na płaszczyźnie międzynarodowej. 

Kanclerz Merkel z Berlina: G20 powinno zapewnić więcej szczepionek
Kanclerz Merkel z Berlina: G20 powinno zapewnić więcej szczepionekZdjęcie: Guido Bergmann/Bundesregierung/dpa/picture alliance

Do tego czasu następny prezydent USA Joe Biden z pewnością zmieni politykę zwalczania koronawirusa w swoim kraju. Biden zamierza też przywrócić członkostwo Stanów Zjednoczonych w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Odchodzący prezydent USA Donald Trump natomiast w swoim wystąpieniu na szczycie ponownie wypowiedział się za szczepieniem najpierw Amerykanów. Mówił też wyłącznie o amerykańskich firmach pracujących nad szczepionki, co nie jest prawdą. 

Ulgi dla dłużników 

Jedna z nielicznych konkretnych uchwał szczytu pod przywództwem saudyjskim była skierowana do krajów rozwijających się. Odsetki od pożyczek rządowych mają zostać odroczone co najmniej do lipca 2021 roku. Nie było jednak żadnej mowy o odstąpieniu od spłat, o co wnioskowały organizacje pomocy rozwojowej. Zachęca się natomiast prywatnych kredytodawców do podobnych działań, nie są oni do tego jednak zobowiązani. W sumie 46 krajów zwróciło się o odroczenie ich powinności kredytowych. Całkowita kwota odroczonych odsetek w tym roku wynosi 5,7 mld dolarów. 

Grupa G20 zgodziła się na reformę Światowej Organizacji Handlu (WTO) i ożywienie handlu światowego – potwierdził saudyjski minister finansów Mohammed al-Jadaan w odpowiedzi na pytanie DW na ostatniej konferencji prasowej w Rijadzie. 

G20: członkowie i gospodarze
G20: członkowie i gospodarze

Jak zaznaczono w kręgach delegacji, tym razem Stany Zjednoczone były bardziej pojednawcze niż rok temu w Osace. W ubiegłym roku posiedzenie G20 było bardzo zdominowane przez wiele sporów handlowych, które wszczął prezydent USA Trump. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała przed spotkaniem, że Rijad oferuje „szansę na ożywienie międzynarodowej polityki handlowej”. 

Nadzieja na Bidena w ochronie klimatu 

Niewiele się zmieniło natomiast w zakresie ochrony klimatu, drugiego priorytetu prezydencji saudyjskiej. Prezydent USA Trump powtórzył w swoim przesłaniu wideo na temat ochrony środowiska, że ​​paryskie porozumienie ONZ w sprawie redukcji szkodliwych dla klimatu emisji jest „całkowicie niesprawiedliwe” dla amerykańskich firm, czym tłumaczył swoje odejście od tego porozumienia. Pozostali członkowie G20 w deklaracji końcowej ponownie jednak wyraźnie zobowiązali się do realizacji celów tego porozumienia.

Fałszywe twierdzenie Trumpa, że ​​Stany Zjednoczone odnotowały największe oszczędności emisji spośród wszystkich krajów na świecie, zostało przyjęte wzruszeniem ramion. „Zakładamy, że administracja Bidena ponownie dołączy do porozumienia klimatycznego” - zaznaczają wysocy rangą dyplomaci. „Wtedy będzie dużo łatwiej”. 

Prawa człowieka poza nawiasem

Temat praw człowieka nie znalazł się ani w porządku obrad, ani nie został poruszony na szczycie. Przewodnicząca Komisji Europejskiej von der Leyen, pomimo krytyki ze strony Parlamentu Europejskiego, wykluczała to od samego początku. Na konferencji G20 chodzi o globalne problemy i interesy, a nie o piętnowanie łamania praw człowieka w Arabii Saudyjskiej – wyjaśniała. 

Saudyjski następca tronu Mohammed włączył temat „upodmiotowienia kobiet” do katalogu poruszanych tematów. Grupa robocza G20 ma forsować możliwości zawodowe i edukacyjne kobiet w biznesie na całym świecie. W obliczu łamania praw kobiet i więzienia niepokornych kobiet w Arabii Saudyjskiej, spotkało się to ze zdecydowana krytyką. 

Lina Al-Hathloul, siostra uwięzionej działaczki na rzecz praw kobiet Loujainy Al-Hathloul, powiedziała Deutsche Welle, że od końca października nie miała z siostrą żadnego kontaktu. Jej siostra podjęła strajk głodowy, ponieważ po prawie trzech latach więzienia nie mogła już znieść niewoli. Moralnym obowiązkiem partnerów Arabii Saudyjskiej z G20 jest zajęcie się jej losem – podkreślała. Loujain Al-Hathloul prowadziła między innymi kampanię na rzecz prawa kobiet w Arabii Saudyjskiej do prowadzenia pojazdów. Książę Mohammed przyznał kobietom teraz to prawo, ale sankcjonowanie działań na rzecz praw kobiet trwa nadal.

Saudyjki: "Ojciec na pewno nas zabije"