1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

SZ: UE rozważa obcięcie dotacji Polsce i Węgrom

Barbara Cöllen
2 czerwca 2017

UE czeka kolejna nieprzyjemna, ale niezbędna dyskusja – pisze "Sueddeutsche Zeitung" w piątkowym (2.06.17) wydaniu. Chodzi o sankcje za naruszanie wartości UE przez państwa członkowskie.

https://p.dw.com/p/2e31J
Symbolbild Eurobonds
Zdjęcie: picture alliance/dpa/B. Roessler

„Mało co w europejskich stolicach wywołało w minionych latach więcej frustracji niż te państwa członkowskie, które - jak się powszechnie uważa - lekceważą podstawowe wartości UE i wychodzą z tego bez szwanku” – pisze Thomas Kirchner na łamach "Sueddeutsche Zeitung" (SZ). 

Dziennikarz wskazuje w szczególności na Węgry "które uchwaliły kontrowersyjną ustawę medialną i odmawiają solidarności ws. relokacji uchodźców" oraz "Polskę, która kwestionuje niezależność sądownictwa". Ale „skutecznego środka przeciwko temu nie ma, ponieważ procedura kontroli praworządności może ostatecznie zostać zablokowana przez zaprzyjaźnione kraje” – pisze SZ. Przypomina, że z tego powodu postuluje się znalezienie innego sposobu na przystopowanie tych zjawisk, a takim sposobem miałyby być cięcia finansowe. 

SZ podaje, że tylko dla Polski w okresie budżetowym 2014-2020 przewidziano z różnych funduszy strukturalnych ponad 80 mld euro. I tu można dokonać cięć, jeśli kraje unijne „dalej konsekwentnie będą uchylać się od uczestnictwa w rozwiązaniu problemów imigracyjnych czy dopuszczać się dumpingu podatkowego na koszt sąsiadów” – cytuje gazeta austriackiego kanclerza Christiana Kerna. W podobny sposób wyrażają się też niemieccy politycy – zaznacza autor artykułu.

Thomas Kirchner pisze, że „dotychczas dyskusja ta była prowadzona na poziomie abstrakcji, teraz staje się poważna”. A to z powodu prac nad nowymi wieloletnimi ramami finansowymi UE na lata 2020-2027. „I przy tej okazji można zaostrzyć warunki, jakie należy spełnić, żeby otrzymać pieniądze z funduszy strukturalnych. Niemcy, absolutnie największy płatnik netto do budżetu UE, teraz nadał sprawie bieg“ - podkreśla Kirchner.

W dokumencie przedstawiającym „stanowisko rządu Niemiec ws. polityki spójności UE po roku 2020" Berlin prosi Komisję Europejską o sprawdzenie, „czy otrzymywanie unijnych dotacji z funduszy spójności można powiązać z przestrzeganiem podstawowych zasad praworządności“. Fundusze te mają za zadanie pomóc biedniejszym krajom zrównać się poziomem rozwoju z bogatszymi krajami – wyjaśnia dziennikarz SZ. I dodaje, że do 2020 Polska otrzyma ponad 23 mld euro, czyli jedną trzecią całego budżetu funduszy spójności.

Nowy komisarz ds. budżetowych Günther Oettinger zabrał się do dzieła – informuje SZ. Do jesieni niemiecki komisarz musi przygotować nowe wieloletnie ramy budżetowe, ale już 28 czerwca przedstawi dokumenty do dyskusji o przyszłości UE. Oettinger przedstawił już ich myśl przewodnią – „wprowadzenie zasad warunkowości”, a to - jak pisze dziennik - oznacza, że wypłaty dotacji z funduszy będą coraz silniej obwarowane warunkami.

Znajdą się tam takie cele jak zwiększenie gospodarczego uzasadnienia planowanego przedsięwzięcia, bo wiele dotychczasowych projektów strukturalnych finansowanych z unijnych dotacji budziło co do tego wątpliwości - pisze monachijska gazeta. Ponadto w przyszłości kraje ze słabo rozwiniętą strukturą cyfrową będą zmuszane do rozbudowy sieci światłowodowej. To jest jedno z rozważań w dokumencie opracowanym przez Niemcy. Wdrożenie nowych pomysłów może jednak potrwać, gdyż najpierw państwa unijne muszą przyjąć nowe reguły - powiedział komisarz ds. budżetu.

Oettinger wierzy, że plany te natrafią na zrozumienie państw unijnych. Obecnie w związku z nowymi priorytetami UE, takimi jak pomoc dla uchodźców, bezpieczeństwo i badania naukowe, a także w związku z Brexitem, do dyspozycji będzie mniej środków unijnych i dlatego trzeba je bardziej celowo rozdzielać - tłumaczy Oettinger.

Zwraca on też uwagę na to, że zalecenia UE dla państw unijnych nabiorą prawie charakteru ustawowego, gdyż będą przyjęte przez Radę UE, co jest dostatecznie demokratyczne – podkreślił . Ale za bardziej sensowne komisarz uważa włączenie w to także Parlamentu Europejskiego.

W opinii niemieckiego komisarza o wiele delikatniejszą sprawą jest zaproponowane przez Berlin powiązanie dotacji na projekty infrastrukturalne z przestrzeganiem zasad praworządności. W tym celu najpierw trzeba opracować procedury, dotyczące sposobu ewaluacji siły i słabości gospodarczej państw członkowskich UE - uważa Oettinger.

Polska wyraźnie sprzeciwiła się tym planom, uznając je za niezgodne z traktatami unijnymi - zauważa na końcu SZ. Sceptycyzmu nie krył także szef Komisji Europejskej Jean-Claude Juncker, tłumacząc, że decyzja mogłaby być „trucizną dla kontynentu”. Stąd UE czeka kolejna nieprzyjemna, ale niezbędna dyskusja - kończy dziennik.

opr. Barbara Cöllen

Niniejszy artykuł prezentuje opinie wyrażone na łamach niemieckiej prasy i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko redaktora Sekcji Polskiej Deutsche Welle.