1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sueddeutsche Zeitung: Era klimatycznych wyroków sądów

31 maja 2021

Wygląda na to, że sądy na świecie zaczynają brać ochronę klimatu w swoje ręce – pisze „Sueddeutsche Zeitung”.

https://p.dw.com/p/3uDN7
Dyrektor holenderskiego oddziału Przyjaciół Ziemi Donald Pols po ogłoszeniu wyroku w sprawie klimatycznej przeciwko koncenrowi Shell 26 maja 2021 r.
Dyrektor holenderskiego oddziału Przyjaciół Ziemi Donald Pols po ogłoszeniu wyroku w sprawie klimatycznej przeciwko koncenrowi Shell 26 maja 2021 r.Zdjęcie: Piroschka van de Wouw/REUTERS

Niemiecki dziennik pisze w poniedziałek (31.05.2021) o możliwych następstwach uznanego za przełomowy wyroku holenderskiego sądu, który nakazał koncernowi Shell znaczne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. „Prawdopodobnie to tylko przypadek. Podczas gdy cały świat próbuje wyjść z jednego wielkiego kryzysu, sądy podejmują prekursorskie decyzje dotyczące pokonania innego wielkiego kryzysu. Po spadku liczby zachorowań w czasie pandemii powinny spaść także emisje dwutlenku węgla” – pisze „Sueddeutsche Zeitung”.

W zeszłym tygodniu sąd w Hadze orzekł, że jeden z największych koncernów paliwowych na świecie musi do 2030 roku zredukować emisję dwutlenku węgla o 45 procent względem roku 2019. Pozew przeciwko holendersko-brytyjskiej spółce Royal Dutch Shell złożyła organizacja Przyjaciele Ziemi, wspierana przez wiele innych organizacji ekologicznych i kilkanaście tysięcy mieszkańców Holandii. Skarżący przekonywali, że wykorzystanie paliw kopalnych na tak dużą skalę, jak dotąd stanowi zagrożenie dla ich życia i przyszłości, a tym samym narusza podstawowe prawa człowieka.

Nie tylko w Holandii

„SZ” przypomina, że pod koniec kwietnia także niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny nakazał niemieckiemu państwu skuteczniejszą ochronę klimatu, by chronić prawa i wolności przyszłych pokoleń. W konsekwencji niemiecki rząd zdecydował o zaostrzeniu celów klimatycznych.

„Wygląda teraz na to, że sądy biorą ochronę klimatu we własne ręce” – ocenia „Sueddeutsche Zeitung”.

Zauważa, że holenderski wyrok wywołał poważne zaniepokojenie w opartych na surowcach branżach gospodarki. Wprawdzie nie jest powiedziane, że w następnej instancji wyrok się utrzyma, ale już same prawdopodobieństwo kolejnych podobnych wyroków znacznie odmieni postrzeganie ryzyka związanego z działalnością gospodarczą.

Sąd w Hadze orzekł, że koncern paliwowy Royal Dutsch Shell musi znacznie ograniczyć emisję CO2
Sąd w Hadze orzekł, że koncern paliwowy Royal Dutsch Shell musi znacznie ograniczyć emisję CO2Zdjęcie: Robin Utrecht/picture alliance

Innowacyjny wyrok

Według gazety wyrok z Hagi jest „bardziej innowacyjny”, niż orzeczenie trybunału z Karlsruhe. „Republika Federalna Niemiec jest zobowiązana chronić prawa podstawowe swoich obywateli, które są zagrożone przez zmiany klimatyczne. Jest także, co odgrywa bardzo dużą rolę w orzeczeniu, stroną paryskiego porozumienia klimatycznego” – wskazuje „SZ”.

„Z kolei w Hadze skazano przedsiębiorstwo, które ani nie podpisywało porozumienia, ani nie jest zobowiązane do ochrony praw podstawowych – przynajmniej nie w tak bezpośredni sposób, jak państwo. Jednak Shell nie jest też małym ani średnim przedsiębiorstwem. Sąd pisze, że koncern paliwowy jest odpowiedzialny za więcej emisji CO2 niż Holandia. A jest tak dlatego, że w bilansie należy uwzględnić nie tylko produkcję, ale i spalanie jego produktów” – dodaje niemiecki dziennik.

Według gazety innowacyjne jest to, że sąd dostrzega istnienie „specjalnego obowiązku staranności, obowiązku przedsiębiorstwa, by zapobiegać szkodom, które są następstwem zmian klimatu”. „Uzasadnione jest to ochroną życia i prawem do poszanowania życia prywatnego, wynikającym z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka” – dodaje dziennik.

Kto odważy się zaskarżyć Volkswagena?

I pyta, czy taka argumentacja może mieć zastosowanie także w Niemczech. Zdaniem Rody Verheyen, jednej z najbardziej doświadczonych adwokatek zajmujących się ochrona klimatu, można to sobie wyobrazić.  Wskazuje ona, że w niemieckim prawie istnieje pojęcie obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa ruchu. „Jeżeli ktoś na przykład stawia dmuchany zamek do skakania, to musi zatroszczyć się o to, by dzieci się nie zraniły. Jeżeli jednak każdy organizator zajęć w czasie wolnym ma takie obowiązki, gdy tylko stwarza ryzyka, to dlaczego nie wielki koncern paliwowy, jak Shell? Także w przypadku ochrony klimatu chodzi o dzieci” – dodaje ekspertka, cytowana przez „SZ”. Jak mówi Verheyen, niemiecki Trybunał Konstytucyjny uczynił z zapisanej w artykule 20a konstytucji ochrony naturalnych podstaw życia „dającą się wyegzekwować normę”, co wpływa także na prawo cywilne.

Protest aktywistów Greenpeace przed Urzędem Kanclerskim w Berlinie
Protest aktywistów Greenpeace przed Urzędem Kanclerskim w BerlinieZdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

Pewne jest to, że zaskarżyć firmę można wtedy, jeżeli jej działalność dotyka kogoś osobiście. Skarżący z Holandii mogli powołać się na wzrastający poziom morza. „Ale przecież zmiany klimatu dotyczą w końcu każdego” – zauważa „SZ”. Zdaniem Verheyen można zadać pytanie, czy ktokolwiek odważy się pozwać Volkswagena, największy niemiecki koncern motoryzacyjny? Niemiecki adwokat, zajmujący się sprawami ochrony środowiska, Remo Klibger już zapowiedział pozwy przeciwko niemieckim przedsiębiorstwom – pisze „SZ”.

Sądy pomagają sobie wzajemnie

Dziennik podkreśla też, że nie ma jednego prawniczego precedensu, który rozwiąże wszystkie takie sprawy. Sądy z różnych krajów wzajemnie się tu jednak wspierają. Niemiecki trybunał powołał się na przykład na wyrok holenderskiego Sądu Najwyższego z 2019 roku w sprawie pozwu Fundacji Urgenda, nakazujący Holandii redukcję emisji CO2. Zaledwie kilka dni temu sąd w Melbourne w Australii orzekł, że minister środowiska, zezwalając na rozbudowę kopalni węgla, ma obowiązek dbać o ochronę młodych ludzi przed skutkami zmian klimatu. Z kolei Europejski Trybunał Praw Człowieka priorytetowo traktuje rozpatrywanie skargi klimatycznej grupy młodych Portugalczyków – dodaje „SZ”.

I ocenia, że orzeczenie ETPCz w tej sprawie mogłoby stanowić wzór dla innych sądów w całej Europie. „Era wyroków na rzecz ochrony klimatu właśnie się rozpoczęła” – konkluduje dziennik.