1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Touro College

Gaby Reucher 3 stycznia 2013

Jak powinien wyglądać historyczny przekaz o okrucieństwach XX wieku? To zagadnienie, którym zajmują się studenci „Holocaust Communication and Tolerance” na Touro College w Berlinie.

https://p.dw.com/p/16Dts
Jewish students look at a map showing the numbers of Jews living in European countries before World War II, on display at the Yad Vashem Holocaust Memorial in Jerusalem,Thursday, Jan. 27, 2005 on the 60th anniversary of the liberation of the Auschwitz death camp. (AP Photo/Oded Balilty)
Zdjęcie: AP

Uporanie się z upiorną przeszłością narodowego socjalizmu w Niemczech nie jest prostym zadaniem. Latami trwały spory wokół pomnika upamiętniającego Holokaust. Od 2005 roku ponad 2 700 betonowych bloków wykreowanych przez artystę i architekta Petera Eisenmana rozpościera się na przestrzeni 19 tysięcy metrów kwadratowych w centrum Berlina. Pomnik kosztował miliony. Wielkie i kontrowersyjne przedsięwzięcie, którego restauracja i utrzymanie do najtańszych nie należą. Różnej wielkości betonowe bloki przypominać mają nagrobki. Czy to jest adekwatny sposób upamiętnienia Holokaustu?

Więcej informacji >>

Touro College jest prywatną, amerykańską uczelnią z wieloma filiami na całym świecie. W samych Stanach jest ich 23, pozostałe znajdują się w Moskwie, Paryżu, Jerozolimie i Berlinie. Dyrektorem berlińskiego oddziału uczelni jest prof.dr. Andreas Nachma, z którym przeprowadziliśmy rozmowę na temat studiów o Holokauście

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj >>

DW: Jak doszło do tego, że właśnie na berlińskim Touro College powstał ten kierunek, podczas gdy uczelnia specjalizuje się głównie w kierunkach związanych z ekonomią?

Prof.dr. Andreas Nachma: Na krótko po powstaniu pomnika upamiętniającego Holokaust uczelnię odwiedził jej założyciel Bernard Lander, amerykański rabin i profesor socjologii. Zwiedził nowo powstały monument i powiedział: „Meaningless concrete blocks”...I chciał stworzyć coś znaczącego w przeciwieństwie do tych pozbawionych znaczenia, betonowych bloków.

Bernard Lander był również zdania, że studiowanie Holocaustu w Berlinie, tu gdzie są źródła i archiwa, mogłoby być interesujące dla amerykańskich studentów. Szczególnie ważne jest uwzględnienie problematyki przekazu i zastanowienienie się nad jego możliwościami i formą w czasach, gdy ostatni świadkowie tamtych zdarzeń odchodzą, jak również dostosowanie go dla osób z innych kręgów kulturowych.

FILE - In this May 7, 2008 file picture musicians of Germany's Kammersymphoniker Berlin orchestra perfrom during a rehearsal for media at the Holocaust Memorial in Berlin. An official at Germany's Holocaust memorial says the 2,700 gray slabs in the heart of Berlin and the attached museum have attracted millions of visitors in their first five years. Uwe Neumaerker, director of the foundation running the memorial, told reporters Tuesday May 4, 2010 that the documentation center underneath it has counted 2.3 million visitors since opening in 2005. The number was split equally between Germans and foreigners. The memorial to the Holocaust's 6 million Jewish victims is a field of slabs situated near Berlin's Brandenburg Gate and freely accessible around the clock; only visitors to the museum are counted. (AP Photo/Markus Schreiber,File)
Początkowo budził kontrowersje, teraz pomnik „Pomordowanych Żydów Europy” stał się jedną z największych atrakcji BerlinaZdjęcie: AP

ZOBACZ galerię zdjęć >>

Co jest dokładnie przedmiotem tych studiów?

Studia składają się z dwóch głównych elementów: Pierwszym z nich jest to, co również robiłoby się na innych studiach historycznych, czyli zajmujemy się przebiegiem historii, faktami i źródłami. Drugim elementem są badania sytuacji, małe studia nad tym, jak powinno się obchodzić z pozostałościami nazistowskiego terroru.

Np. podczas ostatniego semestru zimowego udaliśmy się ze studentami do miejsc oporu i prześladowań działaczy Kościoła tutaj w Berlinie i zwiedzaliśmy domy Bonhoeffera i Niemöllera zwracając uwagę na to, jakie koncepcje tam się realizuje. Później studenci pisali prace na ten temat tworząc małe memoranda, które będą przekazane do dyspozycji tym domom. Te z kolei mogą na ich podstawie uzupełnić lub wzbogacić swoje prezentacje.

Jest Pan dyrektorem Fundacji „Topografia Terroru”, rabinem gminy żydowskiej w Berlinie, dziekanem i wykładowcą na kierunku „Holocaust Communication and Tolerance”. Oznacza to, że bardzo dobrze zna Pan spojrzenie na historię z perspektywy żydowskiej kultury. Czy studia te nie powinny korygować spojrzenia również od zewnątrz? Szczególnie w Niemczech mamy wiele problemów z interpretacją historii. Czy robi się coś i w tym kierunku?

Myślę, że nie. Nie należy niczego korygować, można jedynie dokumentować. Można robić propozycje, a ludzie odbiorą je tak lub inaczej. Myślę, że fakty mówią w zasadzie za siebie. Również wśród migrantów mówią one za siebie. Jeśli spojrzy się na to co dzieje się w krajach, w których policja czy tajne służby nie podlegają demokratycznej kontroli, to zrozumie się, co działo się w Trzeciej Rzeszy i wtedy wiadomo, że nie tylko grupa, niemieckich Żydów, później europejskich, tylko wszyscy byli potencjalnie zagrożeni. Zdarzenia w Trzeciej Rzeszy to obrazują. Zagrożeni byli również pacjenci, których mordowano czy sowieccy więźniowie wojenni. A zatem w państwie, w którym władza nie jest kontrolowana demokratycznie potencjalnie każdy żyje w zagrożeniu.

Bilder für den Online-Artikel "Stolpersteine in Leipzig". Ich habe sie alle selbst gemacht - und zwar am 5. November 2012 in Leipzig, Ronny Arnold. 02 - Stolpersteine für Leopold und Malka Rabinowitsch
Stolpersteine in LeipzigZdjęcie: DW/R. Arnold

Czy oznacza to, że kierunek ten nie powstał z potrzeby wypełnienia luki lub korekty historycznej?

Sądzę, że Bernard Lander zdziwił się, że w Niemczech nie było studiów o Holocauście. Teraz jest katerda na Uniwersytecie Humboldta pod kierownictwem Michaela Wilda, na której prowadzi się studia nad narodowym socjalizmem, ale ten kierunek istnieje dopiero niecałe dwa lata. Bernard Lander chciał po prostu zrobić coś dla studentów w Berlinie, lub dla niemieckich studentów. I wyobrażał sobie to tak, że również studenci z Ameryki skorzystają z tego kierunku, że będą może studiować trzy semestry w Stanach a czwarty spędzą w Berlinie. Studia rozwijają się też w tym kierunku i mieliśmy już oferty z tym związane.

Andreas Nachama, Geschäftsführender Direktor der Stiftung Topographie des Terrors und Dekan des Touro-College in Berlin, aufgenommen während eines Seminars am 05.06.2008. Foto: Soeren Stache dpa +++(c) dpa - Report+++
Prof. Andreas NachamaZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Zobacz jak wyglądają kamienie pamięci-Stolpersteine >>

Czy studenci z innych krajów interesują się również tym kierunkiem?

Mamy wiele zapytań z innych krajów, np. wielu studentów z państw afrykańskich interesuje się tym kierunkiem. Jednak dużej części z nich zależy głównie na uzupełniających studiach magisterskich z historii najnowszej. Trzeba zaznaczyć, że mamy specjalizację jeśli chodzi o historię XX wieku, ale niektórych to odstrasza, ponieważ oczekujemy już pewnej znajomości historii. Niedawno mieliśmy rozmowę kwalifikacyjną z pewnym studentem, który miał trudności z odróżnieniem I od II wojny światowej i w takim przypadku doradzamy studia na innej uczelni.

.

Lubisz nasze galerie? Kliknij tutaj >>

Bezpłatne kursy niemieckiego na wszystkich poziomach >>

Tu również test sprawdzający stopień zaawansowania językowego >>

Informacje o rynku pracy w Niemczech >>