1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Strasburg: Kościół nie może zwolnić organisty za cudzołóstwo

23 września 2010

Niezbadane są wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Mormonom przyznał on prawo wyrzucenia z pracy grzesznika, katolikom nakazał jego zatrudnienie.

https://p.dw.com/p/PKdi
Zdjęcie: picture alliance/dpa

Trybunał w Strasburgu doszedł do przekonania, że osobom, zajmującym eksponowane stanowisko we wspólnocie wyznaniowej, wolno wypowiedzieć stosunek pracy, jeśli dopuściły się aktu zdrady małżeńskiej, a tym samym zaszkodziły wiarygodności pracodawcy. "Zwolnienie z pracy stanowi konieczny środek utrzymania pozytywnej opinii wspólnoty wyznaniowej, zwłaszcza, że szkoda dla tej osoby jest nieznaczna“, stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka. Tym samym sędziowie w Strasburgu odrzucili skargę pewnego mormona z Hesji, który na skutek ulegania grzechowi został ekskomunikowany przez wspólnotę wyznaniową mormonów. Wydając wyrok, Trybunał w Strasburgu poparł w czwartek (23.09) decyzję Kościoła mormonów.

Co wolno Kościołowi mormonów, tego nie wolno katolickiemu

Europäischen Gerichtshof für Menschenrechte in Straßburg
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu inną miarą ocenia Kościół mormonów, a inną - katolicki.Zdjęcie: AP

W tenże sam czwartek (23.09) tenże sam Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie o identycznym podłożu (cudzołóstwo jako przyczyna zwolnienia z pracy w placówce wyznaniowej) zajął diametralnie różne stanowisko. I tak sędziowie przyznali rację pewnemu kierownikowi chóru w Kościele katolickim, który w trakcie postępowania rozwodowego nawiązał nowe stosunki, uznając jego zwolnienie za nieważne. Sędziowie uznali, że wypowiedzenie pracy w tym przypadku doprowadziło do finansowych tarapatów chórzysty, a Kościół nie wziął pod uwagę życia prywatnego tego człowieka. Ponadto w przypadku Kościoła katolickiego sędziowie nie uznali, by postępowanie chórzysty naraziło na szwank wiarygodność pracodawcy.

ag/ A. Paprzyca

red. odp.: Marcin Antosiewicz