Sto miliardów dla hiszpańskich banków. Bundestag wyraża zgodę

W głosowaniu w Bundestagu nad pomocą wartości 100 mld euro z puli funduszu ratunkowego EFSF spośród obecnych 583 posłów 473 głosowało za udzieleniem pomocy, 97 było przeciwnych, 13 wstrzymało się od głosu.

W dyskusji przed głosowaniem szef największego klubu poselskiego opozycji Frank-Walter Steinmeier (SDP) pośrednio zalecił szefowej rządu Angeli Merkel (CDU), by w obliczu topniejącego poparcia dla jej polityki nawet w szeregach koalicji rządowej wystąpiła o wotum zaufania.

Schäuble chwali Madryt

Minister finansów RFN Wolfgang Schäuble (CDU) bronił w oświadczeniu rządowym obranej przez rząd drogi jako "być może niewygodnej, lecz słusznej". Sytuacja hiszpańskiego sektora bankowego może stać się "problemem finansowej stabilizacji całej eurostrefy", ostrzegał. Zaznaczył, że nie do uniknięcia jest uzdrowienie tego sektora zastrzykiem 100 mld euro. Wspomniał on o "ekstremalnej niepewności" na rynkach finansowych, przez co położenie hiszpańskich banków stało się "problemem w stabilizacji eurostrefy".

Jednocześnie wygłosił pochwały pod adresem hiszpańskiego rządu realizującego program reform. - Hiszpania jest na dobrej drodze - zaznaczył. - Ale zagrożeniem dla powodzenia reform jest niepewność sektora bankowego - dodał.

Jego zdaniem zastrzyk finansowy da Hiszpanom nieco czasu na skuteczną realizację reform. Zaznaczył, że unijne pieniądze nie popłyną bezpośrednio do banków, lecz do kasy państwa, które musi za nie poręczyć. Taka procedura była dla partii CSU warunkiem dla poparcia tej pomocy, zaznaczyła posłanka bawarskiej chadecji Gerda Hasselfeld.

Pomoc dla banków, zamiast dla ludzi

Po oświadczeniu ministra Schäublego na forum parlamentu rozpoczęła się burzliwa debata. Szef klubu Wolnych Demokratów Rainer Bruederle (FDP) zarzucał socjaldemokratom zdradę niemieckich interesów. Twierdził on, że SPD popierając wspólną odpowiedzialność za zadłużenie innych państw, stała się "tubą francuskich socjalistów" i nie ma własnego zdania.

Frank-Walter Steinmeier (SPD) zarzucił rządowi federalnemu chaotyczne działania i notoryczne przekraczanie wyznaczonych sobie granic. Partia Zielonych krytykowała koalicję rządową za obranie błędnego kursu w kryzysie euro. - W Hiszpanii nie mamy do czynienia z kryzysem zadłużenia budżetowego, lecz z kryzysem bankowym wynikłym z tego, że pękła bańka w obrocie nieruchomościami - zaznaczył szef klubu Zielonych Juergen Trittin. Zdaniem wiceszefowej frakcji Lewicy Sahry Wagenknecht rząd w trakcie akcji ratunkowych waluty euro "topi pieniądze w czarnej dziurze rynku finansowego", nie pomagając wcale ludziom.

dapd / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek